Cilic under 4,5 DF @1,67 STS , Cilic pierwszy set @3,28
Finałów się nie gra - finały się ogląda. Nieco wyświechtany slogan, ale w tym przypadku uzasadniony. Oczywiście każdy ma swoje przemyślenia, z przebiegu całego turnieju można wyciągnąć pewne wnioski.
Fed idzie jak burza, nie stracił seta. Momentami wydaje się, że wszystkie te pojedynki Szwajcara to jakieś zaplanowane sytuacje, wręcz wyreżyserowane. Raonic prowadził w tb trzeciego seta *3-0, wydawało się, że w końcu Roger straci tego seta, że nadszedł kryzys, że pojawiły się błędy. Fed szybko rozwiał wątpliwości, kiedy trzeba podkręca tempo. Przyznam, że nawet nieco rozleniwia mnie jego
tenis - z Berdychem były momenty w meczu, gdzie Czech miał swoje okazje, miał piłki na przełamanie. Osobiście jakoś byłem wyjątkowo spokojny, głównie dlatego że w tych newralgicznych sytuacjach na korcie, Federer się nie myli.
Żeby jednak nie było tak kolorowo - uważam, że Raonic zagrał jeden z gorszych meczy na trawie w ostatnim czasie. Przez pierwsze dwa sety prezentował się słabiej niż w pojedynku z Kokkinakisem w Queens. Przy siatce bezradny. Berdya zaś dobrze, ale bez błysku, tak jak przyzwyczaił, w meczach z top 5 sfera mentalna zawodzi (choć i tak nalezą się brawa).
Cilic jest w formie - krótkie ale jakże prawdziwe stwierdzenie. Marin ma swoje przestoje, zazwyczaj to kilka piłek w przeciągu całego meczu, tyle, że to są te momenty, w których decyduje się o wygranej w secie. Już w tie-breaku z Karloviciem w Herto psuł proste piłki, z Lopezem w Queens miał Hiszpana rozbitego. W Wimblu zdaje się połamany z 40-0 z Mayerem, z Mullerem także słabszy pierwszy set. Taj z Querreyem przegrany po dwóch prostych bekhendowych błędach, nie wspominając o prostym smeczu wywalonym w aut. Na plus za to determinacja, Chorwat nie zraża się tymi błędami, dalej gra swoje, 'Ajde' po winnerach często uskuteczniane.
Miało być króciutko - wydaje mi się, że Fed nie pokazuje na zewnątrz, ale w środku mocno przeżywa te mecze. Im dalej w turniej, tym ta presja mu się udziela. Podwójne błędy z Berdychem mogą jego fanów nieco niepokoić. Cilic ma argumenty czysto tenisowe na to, by postawić się Szwajcarowi. On w odróżnieniu od Djoka czy Murraya jest na topie. Jego przegrana będzie zupełnie naturalna, zaś wygrana byłaby spora niespodzianką - Marin to inteligentny tenisista, jeśli skupi się wyłącznie na swojej grze i trafi na swój dzień, ma szansę na zwycięstwo.
Od razu zaznaczam, że wygrana Szwajcara 6-3 7-5 6-4 będzie dla mnie jasna i klarowna ???? Niemniej, pre proponuję
Cilic under 4,5 DF @1,67 w STS jak ktoś gra,
Cilic pierwszy set @3,28. DF u Chorwata to spora linia, zdaje się tylko dwa razy over, a tak to 0, 1, 0, 1. Kibicujmy, oglądajmy, oby wygrał
tenis.