Wimbledon '12 - turniej główny mężczyzn

[kuchcik]

Mam wrażenie ze Andy miałby większe szanse z Nole, bo znają się jak łyse konie (tak tak, z Fredem też trochę grał, ale nie tyle i nie takie mecze).
Fedex jak wrzuci 6sty bieg jest nie do pokonania. Po prostu. Zmiótł dzisiaj Novaka bo nie zawiodła głowa jak na US i FO 12.
Wiem ze piszę same banały, ale w banale jest najwięcej prawdy. Nie widzę Murka w roli zwycięzcy.

 

[bryli]

Roger zniszczył Novaka? chyba meczu nie oglądaliście , przecież Novak wszedł pograł i zszedł.. wszystko co miał okazje wyrzucic to wybijał na auty , dziwię się i nie wiem o co chodzi. Roger wygrał ,ale to nie znaczy ,że jest w super formie, szykuje się wyrównany finał.

 

[kuchcik]

aut WYMUSZONY, poprzez tak mocne i ze szwajcarską precyzją uderzane zagrania, a aut jako błąd własny to dwie równe rzeczy.
Djoko grał jak umiał, grał bardzo dobrze - lecz tu Federer zagrał genialnie.
Novaka wywalił, Nadala już nie ma. Gramy na maksa i bez aspektów, tu też kompleksów poprzez historię. Mowa rzecz jasna o Rogerze. Jazda!

 

[aka-shakal]

Federer - Murray 2,77 Pinnacle 3:1
Po pierwsze kurs to value i chyba żart.
Po drugie to Andy ma za sobą publikę.
Po trzecie H2H 7:9 dla Murraya.
Możecie się ze mną sprzeczać albo nie, ale mnie Federer nadal nie przekonuje. Dziś Djokovic zagrał słabe spotkanie, nawet swojego serwisu nie potrafił utrzymać. Miał z nim mocne problemy. Wymian też nie wytrzymywał, do tego czasami mega głupie błędy. Jak Novak nie trafia slajsem z czystej pozycji to wiedzcie, że coś się dzieje nie tak. Nie oszukujmy się, dziś Serba dojechałby nawet i Tsonga. Federer nie zagrał nic specjalnego, utrzymywał swoje podanie na wysokim poziomie i liczył na błędy Djokovica, a oto dziś nie było trudno.
Murray zagrał dziś bardzo dobre spotkanie, na tyle na ile było potrzeba. A jestem pewien, że w finale pokaże jeszcze więcej. Kapitalne crossy, do tego dobrze utrzymywał swoje podanie. Tsonga coś tam próbował przebijać, ale to na nic się nie zdało. Jedynie 3 set nie podobał mi się w wykonaniu Szkota. Jeżeli zagra tak jak w reszcie setów w finale, to nie mam wątpliwości kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko.

 

[dzidzok]

Lindstedt/Tecau-Marray/Nielsen 1 1,44 Bet365
Kurs niezły,choć będzie spadać.Jak dla mnie lokata.Szwed z Rumunem bronią tytułu w Londynie i ich obecność w finale nie jest jakimś zaskoczeniem.Marray z Nielsenem za to,to para stworzona na potrzeby turnieju,która ku zaskoczeniu wszystkim (bo nie ma takiej osoby co by typowała Brytyjczyka i Duńczyka w finale) dotarła do finału Wimbledonu.Szacunek niewątpliwie należy się dla Marraya i Nielsena ale w spotkaniu ze Szwedem i Rumunem nie widze ich po prostu.Owszem ograli oni Granollersa z Lopezem,Qureshiego z Rojerem czy Bryanów ale Hiszpanie już wcześniej pokazali,że trawa im jakoś nie pasi (w Eastbourne),Qureshi z Rojerem chyba po prostu dostali za dyszki a Brajany męczyły się już w poprzednich rundach.Lindstedt z Tecau solidnie od początku,seta stracili dopiero dzisiaj w SF po zaciętym TB z Melzerem i Petzschnerem i to oni dla mnie są zdecydowanym faworytem tego meczu.Szwed z Rumunem dużo bardziej doświadczeni niż Brytyjczyk z Duńczykiem,co powinno zaowocować w jutrzejszym finale debla,pewnie jakiś tie-break zostanie rozegrany do Marray z Nielsenem lubią sobie rozegrać trzynaście gemów w jednym secie (na Wimbledonie 11 TB,7W4L) ale i tak ogromne doświadczenie oraz umiejętności Szweda i Rumuna powinny jutro przechylić szalę zwycięstwa na ich korzyść.

 

[mhm]

Murray bedzie mial znowu 15:40 i tym razem wpierniczy bo gra z Rogerem a nie z Tsonga czy innym takim. Nie robmy sobie zartow. 1.5 to value na Rogera.
3:0, góra 3:1.
-4 gemy mozna grac. Nie sadzilem na taki prezent, brakuje kokardki i moznaby na urodziny komus dac haha.
Murray gra tak sobie. Nie pokona takiej wyjadacza jakim jest Roger. Gdyby Ferrer mial spokojniejsza glowe i wygral tb w 2 secie przy 5:2 to bysmy tutaj widzieli Ferrera (lub ew. Tsonge) a nie brytyjczyka.

 

[wolnosc-slowa]

zastanawiam sie czy jest ktoś kto moze zagrozic faworytom w tym turnieju?

Djokovic,Nadal,Federer,.....Murray ? Hmm mysle ze ktos z nich wygra,ostatnich 2ch ma najmniejsze szanse,Murraya dopisalem bo zawsze dobrze tu gral,ale zawsze sie posra na koncu,ale zycze zeby to wlasnie on wygral ten turniej,zeby zrobilo sie ciekawiej w czolowce,bo powoli cala trojka mu odskoczyla. zaliczyl 3 finaly wielkiego szlema,wiele razy polfinal,ma talent,umiejetnosc, tylko nie ma glowy. Ale moze keidys uda mu sie przelamac?? jak szybko nie wygra jakiegos turnieju to zacznie splywac coraz nizej...to taki rozpieszczony bahor z lordowskiej rodziny ktory gada wiecej na meczu niz sedzia,ale kibicuje mu bo mu sie nalezy chociaz forma....hmm no comment ???? wkurza mnie Swoja postawa ale co tam.

Murray 7,5 Bet365

I oto nadszedl ostatni mecz tego wspaniałego turnieju,Finał jak najabrdziej zasluzony dla oby panów. Dzieki koledze @lukas155 udało mi się złapac kurs 16 na zwyciestwo Szkota w całym turnieju,takze beda emocje do samego konca. Tylko w tym spotkaniu kibicuje Rogerowi i uwazam ze wygra ten turniej. Poza jednym slabszym meczem(zawsze sie taki trafi w turnieju) z J.B to Fedex jest poza zasiegiem kazdego,poziom polfinału był moim zdaniem kosmiczny,widac było duze koncentracje u obu zawodnikow,stad gemy szybko leciały....ciesze sie ze Roger mial tylko jedna chwile dekoncentracji i tylko jedno podanie stracił. NIe bede analizowal dwoch zawodnikow,bo zna ich kazdy. Zycze Rogerowi zwyciestwa i powrotu na tron,tam gdzie jego miejsce, bo wierzylem w jego mozliwosc zdobycia tytulu wielkiego szlema,a forma od wrzesnia 2011 pokazuje ze to nie jest przypadek,niech zagra na nosie tym ktorzy skreslili juz go i przestali traktowac jako zagrozenie dla Novaka I rafy,Wygra,bedzie numerem jeden i bajka bedzie trwała. A jesli nie wygra? to ucieszy sie moj portfel i zyska na tym na pewno top4,bo tak jak wspominałem na poczatku turnieju,Andy niestety zaczyna tracic dystans....

 

[hardrigar]

Myślę, że po tym co dzisiaj zaprezentował Federer nie ma najmniejszych wątpliwości kto wygra finał. Pytanie tylko jakim wynikiem zakończy się to spotkanie. Stawka jest ogromna, wyrównanie rekordu Samprasa, powrót na 1 miejsce ATP a dla Murray'a pierwsze zwycięstwo w wielkim szlemie i to przed włąsną publicznością.
Moim skromnym zdaniem zdecyduje doświadczenie, charakter, charyzma Federera. Nie ma co ich porównywać bo to dwa odmiennie style, w ogóle do siebie nie pasujące. Murray ma jeszcze czas, jest młody zdolny ale czegoś mu brakuje, cięzko powiedzieć czego. Nie bez kozery mówi się o wielkiej '3' i dalej Szkocie. Serwis szwajcara cudowny, spokój, skupienie i opanowanie do samego końca. Jeżeli w ten sam sposób zagra w finale nie wykluczam 3-0. Powtórka z typu na półfinał, tylko zamiast będzie przed handicapem I tak... znam H2H, statystyki itd... ale to wszystko będzie nie ważne.
Federer Roger -2,5 3,71 leciutko :grin:
Federer Roger -1,5 1,77
Federer Roger 1,52 grubo
wszystko Pinnacle

 

[wincent]

Federer - Murray 2,77 Pinnacle

Po pierwsze kurs to value i chyba żart.
Po drugie to Andy ma za sobą publikę.
Po trzecie H2H 7:9 dla Murraya.
Możecie się ze mną sprzeczać albo nie, ale mnie Federer nadal nie przekonuje. Dziś Djokovic zagrał słabe spotkanie,(...)
Murray zagrał dziś bardzo dobre spotkanie, na tyle na ile było potrzeba. A jestem pewien, że w finale pokaże jeszcze więcej. Kapitalne crossy, do tego dobrze utrzymywał swoje podanie

Po pierwsze: value ale w druga stronę. Po drugie - w ciągu ostatnich 3 lat h2h 5-2 dla Rogera. Z drugiej strony co h2h jest warte skoro zawsze dotąd grali na hardzie? Po trzecie i czwarte - Novak nie zagrał złego meczu a Andy dobrego. Gdyby (szczęśliwie!) nie wygrał 4 seta to w finale mógłby grać francuz. Jakby nie patrzeć- Roger jest poza zasięgiem szkota, i jeli ten nie będzie miał świetnego dnia to 3-0 lub 3-1 na koniec.

Z mojej strony Roger 1,50

 

[mhm]

value mozna rozpatrywac jak jest ten sam sklad, ta sama nawierzchnia, pogoda itd. W kazdym sporcie jest value przy danych warunkach.
Ludzie tez mowili ze jest value na Radwanska a to byla bzdura, nie bylo zadnego value. Ludzie mysla ze jak jest kurs wiekszy niz im sie wydaje to jest value. 2.77 to nie jest value. 5 moze by bylo value ale nie 2.77. Tak jak kolega napisal powyzej, jest value na Rogera. Z jego obecna forma kurs 1,50 trzeba brac. Rozbije jutro Murraya w pyl.

 

[waldekwojtala]

value mozna rozpatrywac jak jest ten sam sklad, ta sama nawierzchnia, pogoda itd. W kazdym sporcie jest value przy danych warunkach.
Ludzie tez mowili ze jest value na Radwanska a to byla bzdura, nie bylo zadnego value. Ludzie mysla ze jak jest kurs wiekszy niz im sie wydaje to jest value. 2.77 to nie jest value. 5 moze by bylo value ale nie 2.77. Tak jak kolega napisal powyzej, jest value na Rogera. Z jego obecna forma kurs 1,50 trzeba brac. Rozbije jutro Murraya w pyl.

Kolego - typer z Ciebie marny skoro nie znasz podstawowych pojęć i zagadnień bukmacherskich.

Jak można nazwać bzdurą value na Radwańską, gdzie kurs był ponad 6? Oglądałeś mecz czy tylko widziałeś wynik w livescore? Pewnie to drugie skoro wygadujesz takie głupoty. Williams była jak najbardziej do pokonania ale o tym Ci nie będę opowiadał bo nie ma sensu.

Co do Federera kurs moim zdaniem do przyjęcia, ale czy rozbije w pył - no chyba raczej nie ,

 

[lutek]

Value? za 1,50? Owszem, Federer to legenda i jeśli już dochodzi do finału tego turnieju, to oczywistym jest, że będzie faworytem do zwyciestwa. Jednak moim zdaniem "value" tutaj wielkiego nie ma - wręcz powiem, praktycznie żadnego. Murray przez wielu skreślany, jakoby rzekomo grał klapę w tym turnieju, ale to jest właśnie Andy - rozkręca się z minuty na minutę, z meczu na mecz, a jego styl i niesamowicie wielkie urozmaicenie gry doskonale pasuje na grass, nie mówiąc już że jest tutaj gospodarzem i widać jak odpowiednio i z pełnym zaanganżowaniem jest przygotowany do tego turnieju. W tym meczu zdarzyć się może niemal wszystko i typowaniw tutaj Federera po tym kursie to moim zdaniem rzut monetą - tym bardziej, że Murray stoi przed ogromną szansą, jak nie największą w jego karierze na zdobycie swojego pierwszego szlema, wśród własnej publiczności.

Ja osobiscie kibicuje tutaj obu graczom, bo jednego jak i drugiego bardzo lubię i sobie cenie ale jak już pisałem - to jest jeden z tych meczów, których po prostu (w mojej opini) nie da się przewidzieć.

 

[5xharoldx5]

Dyscyplina: Tenis ziemny, ATP, Wimbledon
Spotkanie: Roger Federer - Andy Murray
Typ: Andy Murray popełni powyżej 2,5 podwójnych błędów serwisowych w meczu
Kurs: 1,862
Bukmacher: Pinnacle
Analiza: Bardzo mi się podoba ten typ, bo mam jakoś duże przekonanie co do niego. Linia 2,5 podwójnych błędów serwisowych Murray'a w finale Wimbledonu to moim zdaniem o wiele za niska linia. Na Szkocie spoczywa gigantyczna presja, od niego się wręcz wymaga, by wygrał ten turniej. Brytyjczycy od wielu lat na to czekają, a teraz wreszcie ich zawodnik jest w finale. Czy Andy wytrzyma tą presję? Moim zdaniem nie da rady. Murray zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest on faworytem tego meczu i że Federer, który jest w kapitalnej formie będzie bezlitośnie wykorzystywał jego ewentualne problemy z serwisem, a gdy Roger przełamie, to już praktycznie po secie. To wszystko sprawi, że Murray będzie bardziej zestresowany przy swoim podaniu niż zwykle, a to sprzyja popełnianiu podwójnych błędów serwisowych. W meczu z Ferrerem Andy popełnił trzy podwójne, z Tsongą dwa podwójne. Uważam, że z Federerem popełni ich więcej niż z Ferrerem, bo presja będzie bez porównania większa. Jaka jest presja gry w finale Wimbledonu wczoraj doświadczyły panie grające w finale, gdzie łącznie było dziewięć podwójnych błędów serwisowych. Trzy podwójne błędy Murray'a to moim zdaniem będzie minimum.

 

[scotratez]

Kolega Lutek ma rację w tym meczu się może wszystko wydarzyć. Kurs na Federera dla przykładu u jednego bukmachera jest 1,40. Kurs na to że będzie więcej jak 3 sety także u tego samego bukmachera wynosi 1,40. Jeżeli mam być szczery bardziej prawdopodobny wydaje mi się wariant drugi. Obaj nie popuszczą i obaj popełniają błędy. Nie sądzę aby którykolwiek z nich zdominował mecz na 3 sety zwłaszcza A. Murray. Federer cały mecz asów serwować nie będzie. Szkot się szybciej porusza po korcie więc podczas długich wymian to właśnie on może być górą.

 

[tommy_krk]

Chyba mocno przesadzacie z tymi szansami Murraya w jutrzejszym finale. Gość nie gra aktualnie wielkiego tenisa. Federer i trawa to idealna kombinacja, to jest jego nawierzchnia i on tu będzie dyktował warunki. Murray gra bardzo średni tenis i turniej, nawet przyjemna ta drabinka mu się trafiła chociaż myślałem, że już z Ferrerem popłynie no ale akurat się nie udało wtedy. Do tego dochodzi doświadczenie finałowe w Wielkim Szlemie Rogera i jego brak po stronie Szkota ???? Przykładem był dzisiejszy kobiecy finał, gdzie Aga w drugim secie grała bardzo dobrze, w pierwszym była spięta, a w trzecim zabrakło sił ale też było widać tą przewagę doświadczenia po stronie Sereny. Amerykanka nie spieła się w pierwszym secie. A jak widać Murray ma problemy z szybkim wejściem w mecz, a w drugim bądź trzecim secie będzie już za późno!

 

[borek149]

W czym Ty widzisz przesade ? bo kompletnie Ciebie nie rozumiem ... Szkot stanie dziś przed ogrmoną szansą na wygranie w końcu Szlema i ja stawiam na jego zwycięstwo, gra przed własną publicznością, grali ze sobą kilkanaście spotkań, które pokazały, że dla Szkota pokonanie Rogera to nie jest jakiś wyczyn ponad jego umiejętności. h2h na korzyść Murray`a (tak wiem ani razu na trawie) z resztą nie przywiązuję do tych spotkań większej uwagi. Pisząć, iż Andy gra średni tenis i turniej - też nie ma większego znaczenia co do dzisiejszego spotkania, bo równie dobrze ja mogę napisać, że tak naprawdę Federer już dawno powienien być po za turniejem za sprawą Benneteau. Liczy się tylko i wyłącznie dyspozycja dnia dzisiejszego ! Za przykład podajesz finał pań i to powinna być dla Ciebie właśnie przestroga, tam różnica klas przed spotkaniem była określana była jako ogromna, a mało brakowało by Isia wywalczyła zwycięstwo. Jak dla mnie zbyt wiele osób dalej sugeruje się nazwiskiem i przez ten pryzmat upatruję zwycięzce tego pojedynku. Jak można w takim spotkaniu zagrać Federera po kursie 1.4 ?! istne szaleństwo. Ja liczę na pierwsze szlemowe zwycięstwo reprezentanta gospodarzy.

 

[aka-shakal]

Kurs na Federera dla przykładu u jednego bukmachera jest 1,40. Kurs na to że będzie więcej jak 3 sety także u tego samego bukmachera wynosi 1,40

Też jestem tego samego zdania. Wątpię żeby był to jednostronny pojedynek. Więc moim zdaniem lepiej jest zagrać na over 3,5 setów niż na Rogera (który moim zdaniem przegra). A jeszcze lepiej jest zagrać na over gemowy. Powyżej 40 gemów mamy kurs około 2,00. Więc jeżeli planujemy grać over 3,5 setów to moim zdaniem lepiej zagrać over setowy. Obaj Panowie dobrze utrzymują własne podanie. Prawdopodobnie zobaczymy jakiś tie-break (oby nie jeden).

Jak dla mnie zbyt wiele osób dalej sugeruje się nazwiskiem i przez ten pryzmat upatruję zwycięzce tego pojedynku. Jak można w takim spotkaniu zagrać Federera po kursie 1.4 ?!

Też jestem zdziwiony jak bardzo wiele osób umniejsza grę Andiego który zaszedł do finału bez większych problemów.

 

[mradam]

Finał będzie rozgrywany najprawdopodobniej pod dachem, także to faworyzuje Feda. Osobiście nie widzę innej możliwości niż wygrana Rogera, Murray już dwa razy przegrał w finałach WS z Fedem i przegra trzeci raz. Każdy kto ogląda tenisa parę lat wie, że Szkot nie da rady z wielu przyczyn.

 

[hasol]

Ja stawiam 3:2 i zwycięstwo Federera po kursie 6.00 na Betclicku. Myślę, że tak jak wczoraj w finale kobiet będziemy świadkami powrotu starego mistrza na tron. Myślę, że ponownie będziemy świadkami rozegranych wszystkich możliwych setów. Roger w meczu z Djoko po wygranym 1 secie następnego odpuścił a Murrey po wygraniu 2 setów z Tsongą też nie potrafił postawić kropki nad "i" i dał się Tsondze rozegrać. Jak dla mnie obydwaj panowie czując presje tego spotkania zagrają 5 setów na przemian mocno mobilizując się na seta a później odpuszczając. Dlaczego Federer? Myślę, że doświadczenie i psychika ostatecznie zwycięży

 

[kokers85]

Strasznie głupie argumenty z tym odpuszczaniem. Z jakiej racji, tenisiści na takim poziomie mają odpuszczać kolejne sety? Jak dla mnie straszne głupoty piszesz. Co nie zmienia faktu, że zgadzam się z typem na zwycięstwo Federera dzisiaj.