Nowelizują ustawę jednocześnie zapowiadając w ślad za nią kolejną nowelizację - ten serial już był: wprowadzenie na szybko ustawy w 2009 r. i w ślad za nią słynna już rzekomo notyfikowana kapicowa ustawa z 2011 r.Słowa o nowej ustawie to prawdopodobnie kolejny górnolotny frazes i mydlenie oczu.
edi8,Widzę, że wielu z tu (emocjonalnie) piszących [...]
ale ja nie jestem przeciwko uregulowaniu prawnemu kwesti hazardu w polsce, tyle że wszystko co czytalem o tych ustawach i poprawkach jest bezzensowne wiekszosc osob ktore inwestuje w to duze pieniadze gra na gieldzie lub wyszukuje bukmacherow ktorzy mają najniższa marżę bo na dłuższą mete nawet różnica 0.10 w kursach ma znaczenie wiec jezeli kaza grac u bukmacherow którzy i tak maja slaba oferte i wysoka marże jeszcze 12% podatku to ludzie poprostu przestana grac lub beda to robic poza granicami bo sie to nie bedzie oplacac a oni mysla jak koszty gry wzrosna kilkukrotnie to obroty dalej beda szly w setkach milionow no jakim debilem trzeba byc zeby tak myslec wystarczylo by wprowadzic np 3 % podatku ktore bukmacherzy musza odprowadzic od swoich zyskow i kasa by byla coraz wieksza bo rynek by sie rozrastal ludzie czuli by sie bezpiecznie etc a nie ze placi sie 12% podatku od kazdego zakladu wygranego czy przegranego przeciez to sie nie dodaje na temat pokera czy jednorekich bandytow sie nie wypowiadam bo nie mam o tym wiedzyTylko że wprowadzenie tej pseudoustawy w obecnej formie to doskonała okazja do zrobienia statystyk , bo jeśli blokowanie stron zwiększy obroty u STS i tym podobnego syfu to dojdą do wniosku że jest skuteczna i jest ok więc już nie trzeba żadnych zmian , szara strefa zniknęła itp jeśli co bardziej prawdopodobne gracze będą omijać te ich śmieszne blokady i statystyki się nie poprawia będą zmuszeni do wprowadzenia zmian , bo ta ustawa jest tyle warta co ta poprzednia z Kapica na czele .