Dzięki za odpowiedź na wcześniejsze pytanie. Teraz zestaw trzech dubli na dzisiaj.
Kudla + Chung @ 1,96 PinnacleSports
Kudla: 3-6 5-7 1-6
Świeżo po meczu: myślałem, że Janowicza w poziomie frajerstwa nikt nie przebije...mamy kontrkandydata - brawo Kudla. ????
Pierwszy dubelek, w którym Kudla mierzy się z Melzerem a Chung z Duckworthem. W przypadku pierwszego starcia mamy do czynienia z pojedynkiem zawodnika, grającego w tym roku przyzwoicie z gościem, który pod koniec sezonu obniżył loty. Melzer zaliczył całkiem dobre
Australian Open, jednak potem było już coraz gorzej. Na Wimbledonie porażka z Sjislingiem, potem słaby sezon na cegle (1-2) i przejście do Stanów, gdzie wygrał z młodziutkim Ymerem, zbierającym doświadczenie a przegrał ze Smithem. W kwalifikacjach dosyć pewne wygrane, chociaż aż dwie trzysetówki - słabo to wygląda. H2H w spotkaniach między Kudlą a Melzerem to co ciekawe 2:0 dla bardziej doświadczonego tenisisty, ale oba spotkania miały miejsce w 2013 roku, gdy Kudla nie prezentował jeszcze tak dobrej formy. Aktualnie dobry Wimbledon za nim, potem gra na kortach twardych i zwycięstwa z Sockiem czy Pairem. Zdarzył się także ananas w postaci porażki z Rolą, ale uznaję to za wypadek przy pracy. Na swojej ziemi powinien być dodatkowo zmotywowany a Melzer nie jest tym graczem, który jeszcze jakiś czas temu był realnym zagrożeniem. Stąd też idę tu w stronę Kudly.
Do dubla dorzucam Chunga, o którego zawsze mam tylko obawy, iż się wypali. Chłopak niewątpliwie ma talent, gra co prawda najlepszy
tenis na swojej ziemi a nie w Stanach, ale też i psychika w jego wypadku wymaga podszlifowania. Spotka się z Duckworthem, czyli tenisistą, który jest w tej chwili pod formą. Słaby sezon po Wimbledonie i na US Open także nigdy nie brylował (raz ujrzeliśmy go w 1 rundzie, Chung zresztą gra tu takze pierwszy raz w turnieju głównym). Dla obu ten mecz to szansa na zaistnienie, bo przy innym losowaniu zapewne żegnalibyśmy ich a tak poczekają na Stana. Azjata ma za sobą dość dobry turniej w Winston Salem, gdzie rutyna Lu przechyliła mecz na jego korzyść w 3 secie oraz kilka zwycięstw więcej na koncie w sezonie kortów twardych (na same statystyki często tu nie patrzę, bo wiadomo, gdzie w wypadku takich graczy jak Chung te zwycięstwa są nabijane). Duckworth wygrał po Wimbledonie tylko z Harrisonem oraz Marchenką, czyli grajkami, którzy na tę chwilę nie robią wrażenia i nie prezentują poziomu
ATP. Koreańczyk pogrywał z zawodnikami z głównego touru i czasami te mecze przegrywał (porażki dotkliwa z Cilicem, wyrównany mecz Pospisilem czy też Lu, ale chociażby zwycięstwo z Paire), na tę chwilę wydaje się być zawodnikiem mocniejszym od swojego rywala. Zastanawiałem się także nad grą na seta dla bardziej doświadczonego Duckwortha po kursie podobnym, jednak, patrząc na jego ostatnie wyniki i na to, co dzieje się na tym US Open w meczach, które powinny być wyrównane, wolę spróbować w stronę młodego Koreańczyka. Granie na młodych jest obarczone sporym ryzykiem, jednak wczoraj gra na niby murowanych faworytów, zakładając nawet wpadki, które podpowiedziała mi intuicja (Nishikori, Dolgopolov czy Janowicz) sprawiła, że się przeliczyłem i musiałem w czwartym secie ratować
live. Stąd jeden bardziej niekonwencjonalny typ, rozumiem także osoby stawiające tu na Duckwortha, bo kurs kusi, jednak ja widzę tutaj młodego Koreańczyka w historycznym triumfie (pierwsza druga runda Szlema w karierze, na Wimbledonie przegrany horror z Herbertem - może uda się zatem tutaj).
Kohlschreiber + Gulbis @ 2,43 PinnacleSports
i niespodziewany (znając Gulbisa nic nie jest niespodziewane ) krecz...
Gulbis: 6:3 4:6 0:3 (krecz)
Tutaj dubelek lekko ryzykowny. Kolba, który formą nie grzeszy spotyka się z młodziutkim Zverevem. Myślę, że ogranie przemawia w tym wypadku za starszym Niemcem. Zverev zapowiada się na świetnego tenisistę, jednak póki co dopiero wchodzi na salony. Kohlschreiber z kolei ostatnio miewał dosyć ciężkie losowania w Szlemie i teraz ma świetną okazję, aby trochę sobie odbudować sytuację. Zaskakująca porażka na kortach twardych w pierwszym meczu z Sousą - myślę, że najgorsze ma już zatem za sobą. Jego przeciwnik grywa bardzo przyzwoicie, co ważne - w turniejach rangi
ATP, ale Wielki Szlem to inna bajka a w turnieju głównym jest tu po raz pierwszy. Phillip powinien doswiadczeniem przechylić to spotkanie na swoją korzyść, w tym roku na hardzie póki co tragicznie, ale US Open to turniej, w którym jest regularny (szwajcarska precyzja - w 3 ostatnich edycjach "round of 16" ) . Panowie spotkali się do tej pory jeden jedyny raz i Kolba pewnie zakończył mecz w dwóch setach. Powtórka tylko, że trzysetowa mile widziana.
Do dubla dorzucam Gulbisa, który potrafi odpalić, ale należy do grona grajków ,,jak mi się nie chcę to przegram". Naprzeciw niego stanie dzisiaj Bedene, który także lubi się wczasować. ???? Spotkanie wygląda na wyrównane, jednak stawiam tutaj na Łotysza. Turniej Szlema to z pewnością nie challenger czy
ATP 250 i będzie on wyjątkowo zmotywowany na to starcie. Rywal groźny, bo Bedene to zawodnik przeciwko, któremu nie lubię stawiać, ale tutaj jeżeli Łotysz zagra swój
tenis powinien go odprawić. Gorzej, gdy coś mu strzeli do łba, ale ryzyko jest wpisane w zakłady a w przypadku Gulbisa nie ma pewnych lokat. To także lekko ryzykowny typ.
Federer (-2,5 seta) + Mathieu @ 1,8 PinnacleSports
młodość idzie, młodość - piękne chwile dla Nishioki
Mathieu: 4:6 6:2 7:6 1:6 2:6
Co tu dużo mówić, Federer aby osiągnąć coś w US Open musi odprawiać swoich rywali jak najprędzej. Straty setów mogą być nieszkodliwe w przypadku Murraya czy Djokovica, jednak każda godzina spędzona dłużej na korcie przez Fedexa zmniejsza jego szansę na końcowy triumf. W 1 rundzie Szwajcar trafia na Mayera, który z pewnością jest solidnym tenisistą i grać potrafi (pechowe losowanie dla Leonardo). Ja mu jednak w tym momencie z wypoczętym Rogerem szans na wygraną nie daję a co więcej myślę, że nawet set dla Argentyńczyka będzie sporą niespodzianką. Spodziewam się być może wyników w setach rzędu 6-4 czy 6-3, jednak dla mnie Roger szybko łyknie pierwszą przeszkodę i przejdzie dalej. Podobne rzeczy oglądaliśmy chociażby w Wimbledonie.
Do dubla dorzucam Mathieu, który przeżywa drugą młodość a spotka się z Japończykiem zbierającym doświadczenie. Bardzo dobrze na przyszłość rokuję Nishioka, jednak na turniejach rangi
ATP jest jeszcze cały czas niedoświadczonym grajkiem. Na pewno papiery na granie ma, ale Mathieu wydaje się być w doskonałej formie - bardzo pewne przejście kwalifikacji, wcześniej świetny sezon na cegle, która jest ulubioną nawierzchnią solidnego przebijaki. Nishioka ma w tym roku na hardzie dobry bilans, nawet lepszy od swojego dzisiejszego oponenta, jednak nabity głównie w challengerach. Myślę, że powoli chłopak będzie przechodził do turniejów rangi
ATP, jednak te US Open będzie dla niego tylko przetarciem. Wydaje się, że z trójki zakładów na dziś, ten jest najpewniejszy
Dzisiejszy dzień to istna tragedia: 0/3, na każdym kroku niespodzianki od tak zwanych dogów. Trzeba rozsądniej dobierać typy. Jak ktoś się zasugerował to sorry za typy. Dużo niespodzianek na tym US Open a mi pozostaję się pozbierać, dalej wyników nie uzupełniam, bo nie mają większego znaczenia. ????