Hurkacz vs. Harris B.
Przechodzimy do fazy ćwierćfinałowej i kontynuujemy rywalizację w Sydney, więc nie zmienia to zbyt wiele dla obu reprezentacji.
Wielka Brytania wyszła z grupy z II miejsca i szczerze mówiąc mamy sporo szczęścia, że na nich trafiamy, bo to jedna ze słabszych reprezentacji na tym etapie i w każdym z trzech pojedynków będziemy faworytami i to bardzo wyraźnymi. W zasadzie niskie szanse na potknięcie, a największą szansą dla underdogów będzie Harris, bo Hurkacz nie wygrał meczu od dość dawna, miał problem z kontuzją, później zmienił sztab i widać, że brakuje mu jeszcze rytmu oraz pewności. Niestety problem z wygrywaniem ma także Billy, gdyż nie zrobił tego od listopada i być może debiutancki sezon na poziomie
ATP to dla niego jeszcze za wysokie progi. Ten mecz być może odpowie nam na to pytanie, gdyż z Hubertem wielu zawodnikom gra się dość wygodnie. Polak bywa pasywny na returnie, potrafi cofnąć się zbyt głęboko do obrony i straszy głównie serwisem. Oczywiście muszę mu oddać, że z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Z Ruudem zawiódł w kluczowych momentach, a Norweg zaprezentował się świetnie w obu meczach grupowych. Z kolei z Machacem urwał seta i mógł nawet znacznie więcej, a w mikście w zasadzie był najlepszy na korcie, co na pewno dodało mu trochę pewności. Teraz ma zdecydowanie najsłabszego rywala, idealnego na
podbicie morali, ale to też bywa problematyczne, bo cała presja będzie na nim, a z nią też nie zawsze sobie radzi. Mimo powolnego wzrostu dyspozycji jednak nie ufałbym Polakowi, a tak niskie linie gemowe w jego meczach rzadko się zdarzają, więc spróbuję to wykorzystać. Harris został zmieciony z kortu przez De Minaura, ale tam raczej nikt nie spodziewał się innego scenariusza. Z kolei z Etcheverrym wyglądało to znacznie lepiej, a nawet prowadził, lecz niestety decydująca partia była zdecydowanie na korzyść Argentyńczyka. Na pewno szansą dla obu będzie serwis, a z racji, że warunki w Sydney są dość szybkie, a mecz zostanie rozegrany dość wcześnie (co ma pozytywny wpływ na szybkość) to istnieje szansa, że pokryją over. Hubert bardzo lubi rozgrywać długie sety, nawet jak jest znacznym faworytem i bardzo rzadko wygrywa po underach gemowych. Obaj są w dołku i będzie to niewątpliwie mecz na przełamanie, a przy okazji arcyważny w kontekście awansu do półfinału United Cup.
powyżej 19,5 gemów @1,6 (
betclic)
Można też spróbować linię 18,5 gemów z jeszcze akceptowalnym kursem powyżej 1,4.