UK Championship 05-13.12.2009

[assitalia]

Kolejny rankingowy turniej snookerowy już tuż, tuż..

Tym razem przed nami jeden z najbardziej prestizowych turniejów czyli - UK Championship.

Po raz pierwszy rozegrano go w 1977 roku jako Mistrzostwa Zjednoczonego Królestwa. Mogli w nim wówczas wziąć udział wyłącznie mieszkańcy Wielkiej Brytanii.
W zawodach startuje 32 graczy, którzy grają ze sobą systemem play-off.

W UK Championship aktualnym obrońcą tytułu jest Shaun Murphy.

Punktacja za dojście do poszczególnych faz turnieju, wygląda nastepująco:

W ciągu ostatnich szesnastu lat zawody w Telford wygrywało kilku zawodników. Najwięcej tytułów w ostatnich szesnastu finałach zdobywał Stephen Hendry (4 razy) i Ronnie O'Sullivan (3 razy).

Na uwagę zasługuje fakt, że wsród 32 graczy, którzy rozpoczną grę w sobotę znajdują sie wszyscy zwycięzcy z ostatnich szesnastu edycji turnieju.

Drabinka turniejowa:

W pierwszej rundzie zawodnicy z najlepszej szesnastki rankingowej są rozstawieni i zagrają z graczami, którzy do Telford trafili się z rozgrywek kwalifikacyjnych.

Terminarz turnieju:


Dzień 1:
Sobota, 05.12.2009

godz: 14:00

1. Shaun Murphy - Gerard Greene 9-5
2. Mark Williams - Graeme Dott 9-2
3. Stephen Maguire - Michael Holt 9-6
4. Mark King - Anthony Hamilton 9-2

godz: 16:00

5. Joe Perry - Stuart Bingham
6. Mark Selby - Jamie Cope
7. Ryan Day - Liang Wenbo
8. Neil Robertson - Tom Ford

____________________________________


Dzień 2:
Niedziela, 06.12.2009

godz: 14:00

9. Mark Allen - Stephen Lee
10. Peter Ebdon - Judd Trump
11. Stephen Hendry - Steve Davis
12. John Higgins - Ricky Walden

____________________________________


Dzień 3:
Poniedziałek, 07.12.2009

godz: 14:30

13. Ding Junhui - Mike Dunn
14. Allister Carter - Rory McLeod
15. Marco Fu - Peter Lines
16. Ronnie O'Sullivan - Matthew Stevens

Dalszy terminarz będzie uzupełniany wraz z trwaniem turnieju. Nie widzę sensu robić tego teraz bo nie mam informacji kto będzie grał w jaki dzień, a jeśli ktoś chce wiedzieć jak będą wyglądały pary w kolejnej rundzie to ma przedstawioną kilka linijek wyżej rozpiskę..


Oficjalny LIVE UK Championship >>> LIVE

Kursów na pierwsze mecze narazie brak ale lada moment pewnie pojawią się u wszystkich największych bukmacherów internetowych. Jak tylko tak się stanie wrzucę screen z ofertą uzupełnioną o kursy.

Zapraszam do dyskusji na temat tego niezwykle ważnego i prestiżowego turnieju..

 

[assitalia]

Pojawiła się oferta na UK Championship.

Najpierw kursy z Bet365 na zwycięzce turnieju:

a następnie oferta ze Sportingbet (zdecydowanie najlepsze przeliczniki) na pierwsze mecz UK Championship:

Do wswojego tematu wrzuciłem kupon, który zagram na pierwszą rundę UK. Murphy, Higgins, Ding i Robertson wydają się idealnymi typami za większą stawkę. Po prostu nie widze możliwości aby kogoś z tej czwórki zabrakło w Telford po pierwszej rundzie.

Jako zwycięzce turnieju po raz kolejny upatruje Murphy'ego. Powtórzę tu to co napisałem w swoim temacie. Stawiam na Shauna nie tylko dlatego, że go bardzo lubię ale także dlatego, że udowodnił w półfinale i finale PLS, że jest w bardzo wysokiej formie. Na dodatek broni tytułu co na pewno działa jako dodatkowa mobilizacja.

Na pewno coś jeszcze z tej pierwszej rundy zagram ale to dopiero gdy Bwin, jeśli to w ogóle nastąpi, wystawi szerszą ofertę.

 

[maciek78]

Warto dodać, że w UK Championship gra toczy się w systemie BEST OF 17, natomiast finał wygra zwycięzca 10 frejmów.

W mojej opinii I rundę powinien przejść Marc Williams. Ostatnie turnieje pokazały, że jest w dobrej dyspozycji i po ubiegłorocznych problemach już nie ma śladu. Kurs 1,60.
Z pary Perry - Bingham raczej ten pierwszy. 1,58 jest adekwatne do szans przedmeczowych. Stuart raczej nie zagrozi Perry'emu
No i Ebdon - Trump. Doświadczenie - młodość. Ja wręcz uwielbiałem patrzeć na Ebdona w szczycie jego formy gdy niszczył rywali żelazną taktyką i graniem defensywnym. Teraz stara się chłop powrócić do czołówki i jednak nie zawsze mu się to udaje. Jednakże Trump może nie wytrzymać presji Ebdona i w tym meczu delikatnie zagram Petera ???? Kurs 2,12
No i powyższa czwórka podana przez Assitalia oczywiście ma największe szanse i jest warta do grubego strzału ????
Pozdrawiam

 

[assitalia]

Maciek78 witam w dziale snooker, mam nadzieję, że będzie tu częstym i aktywnym gościem..

Warto dodać, że w UK Championship gra toczy się w systemie BEST OF 17, natomiast finał wygra zwycięzca 10 frejmów.

Dokładnie tak. Każdy kto śledzil kwalifikacje na pewno zdaje sobie z tego sprawę.

W mojej opinii I rundę powinien przejść Marc Williams. Ostatnie turnieje pokazały, że jest w dobrej dyspozycji i po ubiegłorocznych problemach już nie ma śladu. Kurs 1,60.
Z pary Perry - Bingham raczej ten pierwszy. 1,58 jest adekwatne do szans przedmeczowych. Stuart raczej nie zagrozi Perry'emu
No i Ebdon - Trump. Doświadczenie - młodość. Ja wręcz uwielbiałem patrzeć na Ebdona w szczycie jego formy gdy niszczył rywali żelazną taktyką i graniem defensywnym. Teraz stara się chłop powrócić do czołówki i jednak nie zawsze mu się to udaje. Jednakże Trump może nie wytrzymać presji Ebdona i w tym meczu delikatnie zagram Petera ???? Kurs 2,12
No i powyższa czwórka podana przez Assitalia oczywiście ma największe szanse i jest warta do grubego strzału ????
Pozdrawiam

Mark Williams powiadasz? Zgadzam się. "Borsuk" ostatnio gra lepiej przeciwnie do Dotta, z którego pozostało tylko nazwisko. Co do meczu Perry'ego to odpuszczam. Bingham jest nieprzewidywalny i moim zdaniem wszystko w tym pojedynku może się zdarzyć.
Podobnie w rywalizacji Ebdona z Trumpem. Tak jak napisałeś doświadczenie przeciwko młodości. Cieżko powiedzieć kto ten mecz wygra ale podobnie jak Ty sklaniałbym się ku Ebdonowi, sam nie wiem dlaczego, może dlatego, że Trump poza Premier League Snooker gra w tym sezonie bznadziejnie? Mimo to zrezygnuje z obstawiania zwycięzcy tego pojedynku bo wolałbym w kolejnej rundzie zobaczyć Judd'a, ale postawić na niego pieniedzy nie mam ochoty.

 

[maciek78]

Typ na Ebdona wsparty bardziej sentymentem do niego. Chociaż UKC zawsze traktował bardzo prestiżowo i zapewne i tym razem szykował formę na ten turniej. No i zawsze podchodził bardzo ambicjonalnie do swoich spotkań. Ale pierwsza runda zwykle dla mnie jest bardziej informacyjna o zawodnikach i dopiero później można szukać poważniejszego grania.
Na koniec: chciałbym zobaczyć jeszcze choć raz pojedynek Ebdona z Sullivanem, w którym Ronnie nie wytrzymuje nerwowo na fotelu ????

 

[chmieluh]

Witam, ja mam pytanie odnosnie Ronnie O'Sullivana poniewaz cos nikt o nim nie mowi i tak wlasnie sie zastanawiam w jakiej jest formie bo to tego kuponu co dodal Assitalia w swoim temacie dolozylbym wlasnie Ronnie O'Sullivana. Nazwisko Matthew Stevens obilo mi sie pare razy o uszy ale nie sledzac snookera regularnie to wlasnie moge tylko powiedziec ze mi sie tylko obilo. Moze ma ktos szersze informacje lub sugestie do tego typu to z checia poczytam.

 

[maciek78]

Moja prywatna sugestia to odpuszczenie tego meczu. Owszem, Ronnie to gigant snookera, ale bardzo nie znoszę jego fochów. Potrafi oddać wygrany mecz bo ma takie widzimisię. Owszem, UKC to zbyt poważny turniej na takie zachowania a i ostatnio Ronnie jakby się wziął za siebie i znów błyszczy przy stole, ale jakoś żadko umiem mu zaufać.
Stevens przy normalnych warunkach będzie miał mało do powiedzenia. Jedyna szansa na pokonanie Sullivana to słaba forma Ronniego, co przez wzgląd na ostatnie dokonania raczej nie wchodzi w grę.
Kurs mały i chyba nie warty grania. Jeżeli już się tak zastanawiasz to poleciłbym bardziej zagranie na zwycięstwo w turnieju ???? Jeżeli 5,0 nie wejdzie to człowiek ma jakby mniej złości w sobie ????
Pozdrawiam

 

[sower]

Witam wszystkich przy okazji UK Championship !

Również podzielę się z wami moimi przemyśleniami na temat spotkań.
Na pierwszy ogień mój ulubieniec Selby. Mark myślami jest przy World Snooker Tour troche pieniążków chce zarobić a tym samym nie wróże mu wysokiego miejsca. Na pewno przejdzie Copa a co dalej- trochę ciężko przewidzieć.Czarnym koniem pierwszej rundy według mnie będzie Ling Wenbo swoją grą mnie ten gracz przekonuje i w starciu z Day'em, który ostatnio ma skoki formy, powinien sobie poradzić, a kurs 2,15 w expekt mnie zachęcił.
Co do kuponu "pewniaka" na 1 rundę mój typ jest taki:
1.O'Sullivan - mimo wszystko, że jego grę się ogląda, a nie obstawia, to przez 1 rundę na pewno przejdzie.
2.Higgins
3.Murphy
4.Maguire
U mnie kurs:2,50

Atrakcyjny typ wpadł mi również na expekt. Trochę bezpieczniejszy niż Assistali na zwycięstwo Murphego, to zajęcie pozycji 1-4 przez Murphego.
Kurs:2,30

pozdrawiam:spokodfhgfh:

 

[pitekk]

To ja może zacznę najpierw od analizy tych najwcześniejszych meczów z soboty.
Pierwszy pojedynek, tak jak już wspomniał Ass, to zwycięstwo Murphy'iego. Szczerze to nie spodziewałem się, że Shaun jest w stanie wygrać w Premier League. Wątpię jednak czy obroni trofeum z ubiegłego sezonu w UK, ale jest raczej pewne, że pokona Greene'a.
Kolejne spotkanie to Williams - Dott. Tak jak już wspomnieliście faworytem jest Walijczyk, a ostanie wyniki i notowania jego rywala są wręcz tragiczne. Mark spokojnie powinien wygrać, czekam na jego zagrania spod brzuszka ???? .
Mecz Maguire - Holt kompletnie nic mi nie mówi. Jakiś czas temu mówiłbym, że Maguire jest pewniakiem, teraz jednak jego forma jest bardzo nierówna. W kroczącym rankingu również widzimy jego duży spadek, w przeciwieństwie do Holt'a, który notuje wprawdzie niewielki, ale jednak skok w górę. Tak więc wg mnie nie do obstawiania spotkanie.
Tak samo jest w pojedynku King - Hamilton, w którym kompletnie nie wiem kto może wygrać. Odradzam granie.
Pewniejszy wydaje się za to Joe Perry, który jest faworytem w meczu z Bingham'em. Wprawdzie Perry, to nie ten Perry z wcześniejszych lat i gra z nieobliczalnym rywalem, ale myślę, że UK jest odpowiednią "odskocznią" dla starszego Anglika od ostatnich średnich wyników.
Dziwi mnie za to wysoki kurs na Lianga Wenbo w pojedynku z Ryan'em Day'em. Nie wydaje mi się, iż Walijczyk jest na tyle faworytem w tym meczu, żeby kurs wynosił na niego 1.57. Stawiam na Wenbo, wierzę w to, że spotka się w 1/16 z King'iem lub Hamilton'em.
O Robertson'ie nie ma co się dużo rozpisywać - jeśli przegrałby mecz z Ford'em, byłaby to olbrzymia sensacja. Neil po ostatnim triumfie w Grand Prix, na pewno ma ochotę na kolejne trofeum. Co ciekawe jeśli pokona Anglika, w kolejnym etapie UK jest bardzo prawdopodobne, że spotka się z... John'em Higgins'em!
W ostatnim sobotnim spotkaniu, czekam na wygraną Cope'a. Selby ostatnimi czasy nie powala na kolana jak kilka sezonów wcześniej. Chcę również by odpadł, bo szczerze mówiąc nie czuję sympatii do tego Anglika. Jest to oczywiście subiektywne odczucie, ale myślę, że Cope jest w stanie go pokonać.

 

[assitalia]

Witam, ja mam pytanie odnosnie Ronnie O'Sullivana poniewaz cos nikt o nim nie mowi i tak wlasnie sie zastanawiam w jakiej jest formie bo to tego kuponu co dodal Assitalia w swoim temacie dolozylbym wlasnie Ronnie O'Sullivana. Nazwisko Matthew Stevens obilo mi sie pare razy o uszy ale nie sledzac snookera regularnie to wlasnie moge tylko powiedziec ze mi sie tylko obilo. Moze ma ktos szersze informacje lub sugestie do tego typu to z checia poczytam.

Stevens to między innymi były wicemistrz świata.
Typ na Ronniego wydaję się dobry ale potwierdzam to co napisał Maciek78, mianowicie:

Moja prywatna sugestia to odpuszczenie tego meczu. Owszem, Ronnie to gigant snookera, ale bardzo nie znoszę jego fochów. Potrafi oddać wygrany mecz bo ma takie widzimisię. Owszem, UKC to zbyt poważny turniej na takie zachowania a i ostatnio Ronnie jakby się wziął za siebie i znów błyszczy przy stole, ale jakoś żadko umiem mu zaufać.

To w 100% prawda i dlatego ja ten mecz odpuszczam. Po pierwszej rundzie będzie wiadomo czy O'Sa chce grać w UK Championship czy woli zająć się innymi rzeczami.

Atrakcyjny typ wpadł mi również na expekt. Trochę bezpieczniejszy niż Assistali na zwycięstwo Murphego, to zajęcie pozycji 1-4 przez Murphego.
Kurs:2,30

Nie gram w Expekt więc tego nie widziałem ale kurs rzeczywiście baardzo interesujący. Dużo jednak zalezy od postawy Dinga z którym to Murphy zapewne w drugiej rundzie zagra. Nie mniej jednak po takim kursie ja bym grał..

 

[maciek78]

Tak na spokojniej się przyjrzałem Murphy'emy, którego forujecie ???? I stwierdzam, że szanowni koledzy chyba przesadzają szacując jeo szanse ???? . Shaun ma prostą drogę do finału - to fakt oczywisty. Ale na drodze jest spora przeszkoda - Ding. Chińczyk wg mnie ma fajny sezon, gra bardzo skutecznie, jest niesamowicie zdyscyplinowany i unika zbędnego ryzyka. Ostatnie porażki w dużych turniejach z Robertsonem czy Sullivanem przydarzyć się musiały i wynikały jednak z różnicy poziomów. Murphy to w sumie też fajter, który szuka swoich szans w dużych turniejach luzując sobie w pomniejszych. Ale jak dla mnie Ding go przerasta. Murphy będzie szukał szczęścia w dość trudnych zagraniach, gdyż Ding zapewne celowo będzie grał takie odstawne. A potrafi to robić niemal perfekcyjnie. Ding także dużo lepiej panuje na białą bilą, co pozwala na większe brejki. Więc przy mniejszej liczbie podejść będzie w stanie dużo więcej zyskać.
Nie widzę Shauna w tym meczu. Powalczy, ale wystarczy to tylko na w miarę wyrównany wynik.
Jak mu się uda - to już bata nie będzie żeby finał wygrał. Druga połówka jest potwornie obsadzona. I kto z niej dojdzie do finału zapewne go wygra.
Dlatego granie go w czwórce czy jako zwycięzcę skończy się porażką ???? Kurs 2,30 na dojście do półfinału to będzie zaledwie suma kursów na mecze z Greenem i Dingiem, więc nie jest to wartościowe dla mnie.
Pozdrawiam

 

[assitalia]

Tak na spokojniej się przyjrzałem Murphy'emy, którego forujecie ???? I stwierdzam, że szanowni koledzy chyba przesadzają szacując jeo szanse ???? . Shaun ma prostą drogę do finału - to fakt oczywisty. Ale na drodze jest spora przeszkoda - Ding. Chińczyk wg mnie ma fajny sezon, gra bardzo skutecznie, jest niesamowicie zdyscyplinowany i unika zbędnego ryzyka. Ostatnie porażki w dużych turniejach z Robertsonem czy Sullivanem przydarzyć się musiały i wynikały jednak z różnicy poziomów. Murphy to w sumie też fajter, który szuka swoich szans w dużych turniejach luzując sobie w pomniejszych. Ale jak dla mnie Ding go przerasta. Murphy będzie szukał szczęścia w dość trudnych zagraniach, gdyż Ding zapewne celowo będzie grał takie odstawne. A potrafi to robić niemal perfekcyjnie. Ding także dużo lepiej panuje na białą bilą, co pozwala na większe brejki. Więc przy mniejszej liczbie podejść będzie w stanie dużo więcej zyskać.
Nie widzę Shauna w tym meczu. Powalczy, ale wystarczy to tylko na w miarę wyrównany wynik.
Jak mu się uda - to już bata nie będzie żeby finał wygrał. Druga połówka jest potwornie obsadzona. I kto z niej dojdzie do finału zapewne go wygra.
Dlatego granie go w czwórce czy jako zwycięzcę skończy się porażką ???? Kurs 2,30 na dojście do półfinału to będzie zaledwie suma kursów na mecze z Greenem i Dingiem, więc nie jest to wartościowe dla mnie.
Pozdrawiam

Nie zgadzam sie całkowicie. Pisalem, że Ding to trudna przeszkoda, ale jak najbardziej do przejścia przez będącego w dobrej formie Murphy'ego.
Przeceniasz trochę Dinga. Gra w tym sezonie dobrze ale nie robiłbym z niego nie wiadomo kogo. Chińczykowi często zdarzają się prostę błędy, a takie Murphy bardzo lubi wykorzystywać. Widzę tam wyrównany pojedynek, z którego jednak zwycięzko wyjdzie Shaun.

A co do tego, że druga półówka jest świetnie obsadzona i z niej musi być zwycięzca to troche dziwny wniosek.. Po kolei wszyscy się wykluczą prócz tego jednego - finalisty i on w pojedynku finałowym z Murphy'm, Dingiem, Carterem czy Maguirem (nikogo innego tam nie widze) nie będzie wcale faworytem tylko dlatego, że miał wcześniej trudniejszą drogę do finału.

 

[maciek78]

Z tak zacnego grona jakie widzimy w drugiej połówce musi wyłonić się ten, który prezentuje się najbardziej solidnie. Skupienie i mobilizacja na 100 %, gdyż chwilowe rozluźnienie będzie kosztowało porażką. Stąd ten wniosek, gdyż jak by nie patrzeć - z bitwy po drugiej stronie drabinki pomiędzy Higginsem, Robertsonem, Sullivanem czy Ebdonem (oby ???? ) nic dobrego dla Murphyego (Dinga) nie wyniknie ???? A z resztą, przynajmniej zobaczymy znów w akcji snookerzystów ????
Jak robimy węwnątrz forumowe zakłady to ja biorę Higginsa po 7,50 ????

 

[assitalia]

Z tak zacnego grona jakie widzimy w drugiej połówce musi wyłonić się ten, który prezentuje się najbardziej solidnie. Skupienie i mobilizacja na 100 %, gdyż chwilowe rozluźnienie będzie kosztowało porażką. Stąd ten wniosek, gdyż jak by nie patrzeć - z bitwy po drugiej stronie drabinki pomiędzy Higginsem, Robertsonem, Sullivanem czy Ebdonem (oby ???? ) nic dobrego dla Murphyego (Dinga) nie wyniknie ???? A z resztą, przynajmniej zobaczymy znów w akcji snookerzystów ????
Jak robimy węwnątrz forumowe zakłady to ja biorę Higginsa po 7,50 ????

Ja jak już wspomniałem w temacie, biorę Murphy'ego po 8.00 w Bwin..

 

[pitekk]

Tak na spokojniej się przyjrzałem Murphy'emy, którego forujecie ???? I stwierdzam, że szanowni koledzy chyba przesadzają szacując jeo szanse ???? . Shaun ma prostą drogę do finału - to fakt oczywisty. Ale na drodze jest spora przeszkoda - Ding. Chińczyk wg mnie ma fajny sezon, gra bardzo skutecznie, jest niesamowicie zdyscyplinowany i unika zbędnego ryzyka. Ostatnie porażki w dużych turniejach z Robertsonem czy Sullivanem przydarzyć się musiały i wynikały jednak z różnicy poziomów. Murphy to w sumie też fajter, który szuka swoich szans w dużych turniejach luzując sobie w pomniejszych. Ale jak dla mnie Ding go przerasta. Murphy będzie szukał szczęścia w dość trudnych zagraniach, gdyż Ding zapewne celowo będzie grał takie odstawne. A potrafi to robić niemal perfekcyjnie. Ding także dużo lepiej panuje na białą bilą, co pozwala na większe brejki. Więc przy mniejszej liczbie podejść będzie w stanie dużo więcej zyskać.
Nie widzę Shauna w tym meczu. Powalczy, ale wystarczy to tylko na w miarę wyrównany wynik.
Jak mu się uda - to już bata nie będzie żeby finał wygrał. Druga połówka jest potwornie obsadzona. I kto z niej dojdzie do finału zapewne go wygra.
Dlatego granie go w czwórce czy jako zwycięzcę skończy się porażką ???? Kurs 2,30 na dojście do półfinału to będzie zaledwie suma kursów na mecze z Greenem i Dingiem, więc nie jest to wartościowe dla mnie.
Pozdrawiam

I tu się z Tobą zgadzam, wątpię, aby mimo wszystko świetnie "wyszkolony" taktycznie Murphy pokonał Dinga. Junhui jest wg mnie lepszym zawodnikiem od Shaun'a, znakomicie gra odstawne i nie zgodzę się z Ass'em, że popełnia dużo prostych błędów. Wręcz przeciwnie, jeśli kilka zagrań zacznie mu wychodzić, to ciężko jest go zdetronizować. Stawiam w tym meczu na Dinga.


Jeśli już o zakładach mowa, to ja stawiam jeszcze inaczej niż wy - Triumf O'Sullivan'a. I kompletnie się z wami nie zgadzam, w komentarz "czy mu się zachce". "Rakieta" też nie jest maszynką do wbijania bil i wydaje mi się, że nie jest to kwestia chcenia czy nie chcenia. Bardziej jest to brak koncentracji i rozluźnienie, bo to jest właśnie cały Ronnie. A to co innego niż "chcenie".
Zobaczycie, że będzie tak:

 

[maciek78]

STEVE DAVIS:
Not sure who's the bookmakers fav for the uk but realistically Shaun Murphy should be right up there. Otherwise get your money on!

źródło: http://twitter.com/SteveSnooker

????

 

[davey_watt]

Maguire pałka z 4:1 na 4:4 po pierwszej sesji. Coś czuję tu wtopę, chociaż Holt to też niezła chimera. Co ciekawe dzisiaj odbył się pogrzeb dziadka Maguire'a z którego Steven zrezygnował. przypał...
Murphy raczej planowo powinien dać radę.
Na jutro fajnie wygląda trypelek Carter+Fu+Ding. AKO koło 2. Grają z zawodnikami z niższej półki i mimo że ostatnio Fu i Carterowi niezbyt szło to teraz mecze długie, czas się odbić od dna. I chyba puszczę singla na Ebbo kursik 2, Peter w UK często notował bardzo dobre występy, a Trump poza światową ligą gra mizerię.

 

[kupson141]

Ja zgadzam się z pittkiem. O'Sullivan jest moim głównym kandydatem do zwycięstwa choć jak wiemy w 1/2 może już się trochę bardziej napocić bo na jego drodze może stanąć Robertson lub Higgins. Co do Murphego. Tutaj zgodzę się z Assem, jest on głównym kandydatem do Finału. Ding nie powinien stanąć mu na drodze. Forma jaką dysponuje Shaun wydaje się być wystarczająca by pokonać Dinga. Chińczyk nie wyróżnia się super doskonałością, zdarza mu się popełniać grom błędów, za które niestety musi płacić siedząc dość długo na fotelu oczekując na kolejnego frejma. Moim cichym faworytem jest Robertson i stawiałbym, ze to on właśnie zmierzy się w 1/2 z Ronnim. Finał Murphy - O'Sullivan to jest Finał, który z miłą chęcią bym obejrzał, a jeżeli O'Sullivan odpadnie we wcześniejszej fazie turnieju z niewiadomych przyczyn to jako jego zastępce w Finale widziałbym właśnie Neila. Czy Murphy ma szanse na obronę tytułu? Sadze, że tak i to nawet duże. Więc typ, że znajdzie się w przedziale 1-4 jest jak najbardziej na miejscu. Osobiście postawię na O'Sullivana, a za drobne jeszcze, że wygra Robertson - tak z sympatii do Australijczyka ;]

 

[assitalia]

Maguire pałka z 4:1 na 4:4 po pierwszej sesji. Coś czuję tu wtopę, chociaż Holt to też niezła chimera. Co ciekawe dzisiaj odbył się pogrzeb dziadka Maguire'a z którego Steven zrezygnował. przypał...
Murphy raczej planowo powinien dać radę.
Na jutro fajnie wygląda trypelek Carter+Fu+Ding. AKO koło 2. Grają z zawodnikami z niższej półki i mimo że ostatnio Fu i Carterowi niezbyt szło to teraz mecze długie, czas się odbić od dna. I chyba puszczę singla na Ebbo kursik 2, Peter w UK często notował bardzo dobre występy, a Trump poza światową ligą gra mizerię.

Przypał? Nie powiedziałbym. Dziadek Stepehna sam prosił o to aby w przypadku takiej sytuacji jego wnuk zagrał w tym turnieju. Szkot spełnia więc ostatnią wolę swojego dziadka i mimo, że rozkojarzony, moim zdaniem wygra.

Z Twoich typów na jutro to ja bym kompletnie odpuścił Cartera. Kurs nie warty gry, a McLeod jest ostatnio na fali wznoszącej.

 

[assitalia]

Za nami pierwszy dzień turnieju.

Pewny awans uzyskali faworyci czyli Murphy, Maguire i Williams eliminując kolejno Greena, Holta i Dotta. Niespodziewanie wysoko przegrał natomiast Hamilton, którego aż 9-2 pokonal Mark King.

Dziś prócz wspomnianych wyżej, zakończonych meczów odbyły się również pierwsze sesje kolejnych czterech gier. Po ośmiu frejmach w pojedynku Robertson - Ford jest 5-3, a w meczu Selby - Cope remis 4-4. W rywalizacji Wenbo z Day'em i Bighama z Perrym niespodziewanie wysoko bo aż 6-2 prowadzą Ci wymieni jako pierwsi.

Jutro prócz dokończenia opisanych przeze mnie akapit wyżej pojedynków zostaną rozpoczęte kolejne cztery mecze.