UK Championship 01-09.12.2012

[grycu]

masz racje, troche jest w tym frustracji, ale czy w analizie zamiast zdan typu "W UK jednak widzę spokojny win Williamsa" nie powinno byc "trudny, ciekawy mecz nam sie szykuje, szanse 60/40", wtedy moze bym odczuwal mniejsza frustracje.

Rozumiem, że pijesz tutaj do mnie, bo to ja dawałem typ na Williamsa. Cóż, mój błąd. Nie spodziewałem się, że Walijczyk zagra tak marnie. Co prawda w drugiej części meczu zagrał trochę lepiej, ale przy 1-5 to już było za późno. Każdy kto jednak snookera ogląda ten wie na co stać Williamsa i takiego Kinga powinien zjadać on na śniadanie.

Co do Waldena to czułem, że tak to się może skończyć, bo już parę razy na nim się przejechałem. To zawodnik, który gdy jest w uderzeniu może pokonać każdego. Jeśli jednak mu nie idzie to na jego grę nie można patrzeć. Wczoraj mógł to wygrać na lajcie 6-0, a przegrał oddając na własne życzenie kolejne frejmy. Brecel na mnie wielkiego wrażenia nie zrobił i w kolejnej rundzie powinien wylecieć z turnieju z hukiem.

@ Murphy - Dott 1.50 Tobet
Tak jak kilka osób tutaj już pisało popieram typ na Shauna. W 1 rundzie bardzo solidna gra przeciwko Milkinsowi. Z drugiej strony Dott, który od dawna jest kompletnie bez formy i w UK też szału nie ma. Udało się pokonać Goulda po okrutnych męczarniach 6-5, ale poziom gry Szkota jest raczej słaby.

@ Fu - Stevens 1.85 Tobet
Tutaj trochę ostrożniej za niższą stawkę. Azjata bardzo mi zaimponował swoją grą w 1 rundzie przeciwko Allenowi. 2 setki i kilka wygrywających podejść budzi szacunek. Stevens jak to Stevens. Pomimo wysokiej wygranej z Dale'm szału nie było. Kilka bardzo dobrych wbić, kilka żałosnych pozycjonowań. Walijczyk zagrał na swoim poziomie i myślę, że na tak dysponowanego Fu to może być za mało.

 

[ozborn86]

Heh Brecel wygrał, powalczył, cały mecz gonił wynik a Wy go zjechaliście równo. Przyznaję Wam trochę racji, jego gra nie była taka, żeby Walden nie mógł tego ogarnąć i wygrać jednak mimo to nie zrobił tego. Podobnie ma się sytuacja z Dottem: panowie ile już było takich przypadków, że pisało się, że po 1 rundzie powinien jechać do domu zagrał tragicznie, fuks itp po czym okazywało się, że pierwsze koty za płoty i ooo jesteśmy już w półfinale. Byłbym ostrożny z tym hurra optymizmem i logiką opierającą się wyłącznie na analizie typu: Dott wygrał pierwszy mecz na mega fuksie, Murphy wygrał swój mecz lajtowo no więc dzisiaj też wygra bo Dott powinien już być w domu. Mecz Maguire z Binghamem jest typowym no betem jeśli chodzi o typowanie zwycięzcy. Stewart jest obecnie w życiowej formie i w dodatku wyższą to może ma tylko Robertson i Trump (pomijając jego 2 ostatnie żałosne występy, finał ligi i mecz z Joyce) no a Stephen w swoim solidnym stylu zaprezentował się w pierwszym meczu więc tu po takich kursach to bym się nie decydował na grę. Można np w trakcie meczu zagrać na kogoś po jak kurs się zrobi powiedzmy 4 bo jest prawdopodobne odrabianie strat i za kursy 1,9 itp nie polecam się w tym meczu mordować. Najpewniej wygląda mecz Cartera, wiadomo Trump przegrał z sobą Joyce nic nie grał ale jak wiemy zawodnicy typowo ofensywni tacy jak właśnie Trump, Robertson, Maguire, Williams w momencie kiedy przestają trafiać długie bile stają się łakomymi kąskami dla tzw. sępów (szlagierowym przykładem jest Ebdon) stąd śmiem twierdzić, że dla Joyca "łatwiejszym" rywalem był rozregulowany Trump niż nieforsujący gry i czekający na błędy przeciwnika Carter. Tyle przemyśleń ode mnie na tą chwilę, myślę, że z biegiem czasu dodam coś jeszcze no i konkretne typy ????
Za pół godziny ruszamy więc moje propozycje na 2 pierwsze mecze:
Joyce - Carter czysty win do jakiegoś dubla oraz -2,5 za 2,1 też uważam, że ma szansę większą niż 50%
Luzik totalny. Joyce sprawił największego psikusa w turnieju więc mógł spokojnie z niego odpaść.
Stevens - Fu 1,9 tu pójdę na przekór bo nie widzę, żeby ktoś do tej pory stawiał na Stevensa. Zarzuca mu się niestabilność i nieprzewidywalność w negatywnym znaczeniu z czym się zgodzę ale dodam, że Fu jest pod tym względem bardzo podobny i jego wahania formy są nawet powiedziałbym, że większe od Stevensa. On tylko tak wygląda spokojnie i opanowanie w końcu to "azjatycka uroda" jednak wielokrotnie bywało, że chociaż mu powieka nie drgnęła to pod czachą mu się nieźle gotowało.
Nic ciekawego nie grał Stevens ale na lubiącego zawodzić i momentami strasznie ugotowanego Fu starczyło.

 

[iseecrazy]

A ja sam skomponowałem wiekszy kupon ale widze dzisiaj tak:
Mark Joyce (ENG)

- Ali Carter (ENG)

1,30
Co tu duzo mowic Carter to firma sama w sobie. W ostatnich 10 spotkaniach to bilans 7-3. Zas Joyce i jego wygrana z Trumpem to prezent od samego Trumpa. Nie widze tutaj szansy dla Joyce gdyz prezentu przed mikołajkami nie bedzie a Carter nie jest az taki niecierpliwy zeby dac sie pokonac. Szanse moim zdaniem do 25% Joyce a 75% Carter. Sam osobiscie nie widze innej mozliwosci niz wygrana Cartera i moze oddanie Maksymalnie 34 frameow.
Graeme Dott (SCO)

- Shaun Murphy (ENG)

1.44
Tutaj moim zdaniem będzie duza walka. Na korzysc Dott`a przemawiaja 4 wygrane ostatnie pojedynki lecz z bardzo wielka starta fream`ow. A w ostatnim 6:5 to juz była walka i zmeczenie. Murphy rozkreca sie narazie. Ostantie cztery pojedynki w krate bo 2:2 ale zdecydowanie patrzac na jego historie gry jest to zawodnik ktory w swoich pojedynkach oddaje duzo mniej framem`ow niz Dott. Jednak bierzmy pod uwage że te zawody sa bardzo dziwne. Stawiam tutaj szanse 35% do 65%. Skłaniam sie ku Murphy`iemu ktory poprostu zasługuje na wygrana.

 

[psotnick]

UK Championship 2012
Matthew Stevens v Marco Fu
(Wygra mecz)
Typ: Marco Fu @ 1.90 bet365 6-4 :;/:
(Najwyższy break)
Typ: Marco Fu @ 1.83 bet365 74-97

Wiele już o tym meczu zostało napisane i moim zdaniem jak najbardziej słusznie większość upatruje faworyta w reprezentancie Hongkongu. Świetna forma Fu forma przeciwko Allenowi, pewna gra, wysokie brejki praktycznie w każdym z wygranych frejmów. Wszystko wskazuje na to, że reprezentant Hongkongu był ponadprzeciętnie zmotywowany na spotkanie z Allenem. Mam przeczucie, że w meczu ze Stevensem nie będzie musiał korzystać z zasobów aż takiej motywacji, wystarczy jego dobra forma i nie do końca przekonująca gra Walijczyka. Bo zwycięstwo nad psującym na potęgę Dale’em trudno nazwać inaczej jak prezentem gwiazdkowym. Naprawdę, niepodobna była nie wygrać z tak niedomagającym przeciwnikiem. Dzisiaj jednak Matthew nie będzie miał tyle szczęścia i polegnie z dobrze dysponowanym Marco.
edit: fajny comeback z 4-1 > 4-4 i 0-53 w 9. frejmie.. a potem jakiś kosmiczny wózek wchodzi Stevensowi i ukradł frejma.. Pech Fu i szczęście Walijczyka.. Dobrze, że chociaż brejk wszedł :smile:

 

[katalizator]

Jeśli ktoś obstawiał Fu to radzę szybko grać kontrę. To jest niewiarygodne. Facet w pierwszym meczu grał wspaniale, a dzisiaj gorzej niż amator. Nie trafić czerwonej w kieszeni..

 

[ozborn86]

Jaką kontrę chcesz zrobić? Grać na Stevensa za 1,14?
Zostały wieczorne pojedynki, które w teorii zapowiadają się bardzo ciekawie jak na 2 rundę.
Maquire - Bingham: tak jak pisałem do południa i zdania nie zmieniam, jest to typowy NO BET pod względem przedmeczowego typowania zwycięzcy. Dla mnie każdy argument wychwalający tylko jednego z tych zawodników aby "podrasować" swój typ jest nie na miejscu bo obaj są obecnie w formie i obaj posiadają nieprzeciętne umiejętności. Natomiast ja, żeby nie przejść obok tego meczu całkiem obojętnie polecam granie live w poszczególnych framach. Myślę, że zobaczymy sporo wykradzionych partii a w przypadku tych zawodników po dobrym rozpoczęciu punktowania bukmacherzy na przeciwnika windują kursy do bardzo wysokich wartości tworząc value. Uważam, że lepiej za np niższe stawki poszukać sobie takich momentów i pograć za np 30zł jakiś kurs powiedzmy 8-10 niż zagrać przed meczem za grubą kasę na któregokolwiek i mieć stresa ????
No i jak widzę po typach większość przegrała na Maguierze, mecz zacięty i nie warty typowania zwycięzcy. Tak uważam po tym co zobaczyłem i zdania nie zmienię. A Bingham no cóż forma nadal imponująca i spokojnie może myśleć o wygraniu turnieju.
Murphy - Dott: kurs 1,5 bet365 Tutaj sprawa wydaje się dość prosta, Murphy jest od dłuższego czasu lepszym zawodnikiem i chociaż od jakiegoś czasu brakuje mu spektakularnego triumfu to myślę, że jego obecna dyspozycja pozwoli mu zwyciężyć. Mam nadzieję, że po fuksie Dotta w pierwszej rundzie tu Murphy po prostu pokaże, że jest lepszy i w żadnym momencie meczu nie da Dottowi podstaw do myślenia o wygranej.
Tak jak zostało napisane, Dott nie miał nawet przez chwilę podstawy aby sądzić, że wygra w tym meczu.

 

[waclaw-65884]

No Fu dzisiaj szok ... Mecz z Allenem naprawdę super snooker a dzisiaj ... Swoją drogą Stevens ma więcej szczęścia niż rozumu w tych meczach. Breaki buduje tak ociężale a prowadzenie białej bardzo słabe. Mimo wszystko zawsze szczęśliwie jakoś szczęśliwie ma coś do wbicia. Mimo słabej gry FU doszedł na 4-4 i miał już wszystko w swoich rękach. Wysokie prowadzenie na 5-4, znowu klops i znowu szczęście Stevensa i potem po meczu. Wygrał lepszy bo FU popełniał tragiczne błędy. Carter zgodnie z planem i to spotkanie chociaż na plus.
Wieczorem dwa ciekawsze spotkania a szczególnie Bingham - Maguire. Bardzo liczę na Murphy i Maguire.

 

[ryba_gangsta12]

Stephem Maguire - Stuart Bingham Najwyższy break - Maguire [1,83] Bet365 67:120
W tym meczu może zdarzyć się wszystko, więc granie na czysty win to ciężka sprawa. Ja w tym meczu widzę fajny bet a mianowicie na najwyższego breaka. Jak wiadomo szkot potrafi to robić bardzo dobrze i wysoko punktować. W meczu z O'Breinem wbił 3 setki jedna po drugiej. Stuart dobrze buduje breaki ale takie wygrywjące około 70-80 punktów. Stephen lubi popisać się setką gdy nadarzy się do tego okazja. Myślę, że warto spóbować i też tak zrobiłem​

 

[waclaw-65884]

Przy stanie 2-3 dla Binghama , Maguire ma 60 w breaku , układ super wbija kolejną czerwoną i zgłasza faul którego nikt nie zauważył .. Zgłasza pchnięcie , podchodzi Bingham i czyści łatwy układ i zamiast 3-3 mamy 2-4 ... Super fair play - godne pochwały ale szansę na wygraną spadają ogromnie

 

[ozborn86]

Przy stanie 2-3 dla Binghama , Maguire ma 60 w breaku , układ super wbija kolejną czerwoną i zgłasza faul którego nikt nie zauważył .. Zgłasza pchnięcie , podchodzi Bingham i czyści łatwy układ i zamiast 3-3 mamy 2-4 ... Super fair play - godne pochwały ale szansę na wygraną spadają ogromnie

no cóż, a kurs na Binghama we framie o którym mowa olbrzymi, podobnie we framie nr 2 też niezłe value szło złapać ????
Dzisiaj wszystko weszło zobaczymy czy jutro będzie równie dobra skuteczność

 

[aka-shakal]

Snooker - UK Championships
King M. - Brecel L. 1,90 bet365 4:6 (z 3:0 na 3:5 :?)
Wiecie co mnie w tym typie jedynie dziwi? Wystawiony kurs na Kinga, ale w myśl mojej zasady, że kursy nie grają, stawiam pewnie na niego.
Zacznijmy od tego, że Brecel to małolat, bo ma zaledwie 17 lat i widać po jego grze jeszcze brak tego doświadczenia. Z Waldenem cały mecz musiał gonić wynik, na początku było już bodajże 4:1, po czym Belg zaczął powoli odrabiać straty... Ale to co robił Anglik, trudno wytłumaczyć. Ten mecz mógł o wiele wcześniej zakończyć, ale zaczął popełniać przerażające proste błędy. Tak już było do końca meczu, beznadziejne błędy po stronie Waldena i sporo po stronie Luci.
Brecel nie gra źle jak na swój wiek, ale na ćwierćfinał w prestiżowym turnieju to za mało. Kiepsko wchodziły mu bile w boczne "dziurki", w ustawieniu pozycji na białej bili używał za często zbyt dużej siły, przez co wypracowywał sobie złe pozycje. Jego gra taktyczna pozostawia wiele do życzenia, widać, że jeszcze nad tym elementem gry musi mocno popracować. Patrząc na ostatnie wyniki Belga nie przekonują mnie.
King pozytywnie mnie zaskoczył w meczu z Walijczykiem Williamsem, gdzie nie był faworytem i wygrał dość gładko 6:3. Sądząc też po wynikach notuje świetną passę 5 zwycięstw z rzędu, choć rywale nie byli najwyższych lotów.
Do tego co roku Mark King startuje w tym turnieju, widać że zależy mu na grze w tym prestiżowym turnieju, teraz ma świetną okazję by trafić do ćwierćfinału, wystarczy ograć tylko nieokrzesanego "gimbusa".
Radzę też nie szaleć ze stawką, bo o sensację nie trudno na turniejach sponsorowanych przez firmy bukmacherskie, a w snookerze o ustawki nie trudno, skoro nawet numer 1 ustawiał mecze. Powodzenia!
- - - - -
Dla lubiących zakłady bardziej ryzykowane polecam Marka Kinga w bet365 w opcji Lider po 4 framach 2,87 3:1

 

[waclaw-65884]

Dzisiaj dzień 2/4 , Carter i Murphy zgodnie z planem. Fu totalnie zawalił, zdecydowanie słabszy. Maguire dziwny mecz. Początek super Bingham, zdecydowany przy stole ale mimo to kończy się remisem 2-2 sesja. Potem 2-3, i kluczowy moment tego meczu frejm nr.6. Maguire 60 w breaku i banalny układ, wbija czerwoną i przyznaje się do faulu którego nikt nie zauważa. Robi się 2-4, a byłoby 3-3 a co ważne dwa następne frejmy wygrywa Maguire więc byłoby 5-3 dla Maguire. Niestety , było potem jedynie 4-4 i potem znowu błędy Maguire i mecz 4-6. Mogło się skończyć całkowicie inaczej, powiem więcej, napewno duża część zawodników do tamtego faula by się nie przyznała przy stanie 2-3 i takim układzie na stole. No nic, jutro kolejny dzień. Mam nadzieję, że jutro wrócę do samych plusów ????

 

[psotnick]

UK Championship 2012
Mark King v Luca Brecel
Handicap Framów
Typ: King, Mark +1.5 @ 1.53 Unibet 4-6 :;/: King prowadził 3-0 i nawet handi +1.5 nie ogarnął, frajerstwo najwyższej próby...
(Najwyższy break)
Typ: Luca Brecel @ 1.90 bet365 34-80

Miałem odpuścić ten mecz jako zbyt niepewny, ale kiedy zobaczyłem dodatni handicap na Kinga po przyzwoitym kursie, to postanowiłem jednak zagrać. Jest to zdecydowanie większe value niż w przypadku takiego samego typu na młodego Belga, a kurs prawie taki sam. Mark King notuje bardzo przyzwoite wyniki w ostatnim czasie, co potwierdził w poniedziałek odprawiając w kliniczny sposób Williamsa. Wprawdzie Walijczyk nie stawił dużego oporu, ale słabość rywala też trzeba umieć wykorzystać, bile same się przecież nie wbiją i właśnie to zrobił King. Myślę, że handi +1.5 na Kinga to niezła promocja, różnica poziomu gry w porównaniu do nastolatka z Belgii wciąż jest moim zdaniem duża, zwłaszcza w prowadzeniu białej, bo wbijaniu Belga nie można wiele zarzucić. Brecel trochę mi przypomina Trumpa sprzed paru lat, kiedy potrafił wbić niemal każdą bilę, ale ciężko było mu wygrywać mecze przez braki w pozycjonowaniu białej. Kiedy ją poprawił droga do tytułów od razu stanęła przed nim otworem. Z Brecelem może być podobnie, ale musi upłynąć jeszcze dużo czasu. Wprawdzie belgijski nastolatek sprawił niespodziankę pokonując w 1 rundzie Waldena, ale ten kto oglądał mecz to wie, że niespodzianką byłoby, gdyby Brecel nie wykorzystał beznadziejnej postawy Anglika, zwłaszcza w ostatnich frejmach grał niemal samobójczo. Podsumowując, mocnym faworytem jest dla mnie King, a dodatnie handi na niego uważam za niezasłużony bonus. Przed młodym Belgiem świetlana przyszłość, ale na dzień dzisiejszy jest jeszcze za wcześnie, by mógł pokonać solidnego i doświadczonego gracza TOP32 w dużym turnieju, gdzie nie ma mowy o braku motywacji. Ale jednocześnie doceniając talent Brecela do wbijania zaryzykuję, że to on pochwali się najwyższym breakiem.
UK Championship 2012
Ryan Day v Mark Selby
(Wygra mecz)
Typ: Mark Selby @ 1.40 Bet365 4-6 :spokodfhgfh: Selby pokazał klasę, a Day zagrał tak, jak tylko on umie... z 3-0 > 4-6 to lubię ????
Handicap Framów
Typ: Selby, Mark -1.5 @ 1.75 Unibet
Właściwie wystarczy porównać historię bezpośrednich spotkań obu graczy, żeby wiedzieć kto jest zdecydowanym faworytem tego meczu. Selby przegrał z Dayem tylko raz i to w mniej znaczących rozgrywkach, za to w dwóch ostatnich meczach nie oddał nawet frejma, w tym w ubiegłorocznym UK Championship. Dzisiaj raczej nie zobaczymy whitewash Daya, pewnie jakiegoś frejma czy dwa ugra, ale będzie mu bardzo trudno o cokolwiek więcej niż honorową porażkę. Nawet biorąc pod uwagę niewyraźną formę lidera rankingu w ostatnich miesiącach, to nieprzeciętne umiejętności pozostały, a podparcie ich kilkoma tygodniami solidnych treningów powinny wystarczyć na chimerycznego do bólu Daya.

 

[waclaw-65884]

Na 1 sesję dwa typki :
King - Brecel typ 1 ( 1,75 STS )
Selby - Day typ 1 ( 1,35 STS )
Co do Kinga to wszystko zostało już napisane. Brecel ogrymny talent ale młodziutki i każda runda powyżej 1 w takim turnieju to dla niego ogromny stres. Po 1 meczu, większość stwierdziła, że Walden głównie przegrał ale ja byłem w szoku jak Brecel zmienił styl gry w tym meczu. Wiele razy odstawne i wbicia przez cały stół przy ogromnym ryzyku i stresie. Jednak King to już doświadczony wilk i po ograniu Williamsa nie ma prawa tego przegrać. Jeżeli King od początku podejdzie pewny siebie to po 1 sesji powinien prowadzić już.
Drugi mecz faworyt na papierze jeden - Selby. Trochę obawiam się tego meczu bo Mark nie jest w jakiejś wielkiej formie. Napewno mobilizuje go sytuacja Trumpa, który odpadł szybko i Selby może tutaj odrobić dużą liczbę punktów, a wygrywając turniej chyba nawet może objąć 1 miejsce ( tego pewny nie jestem ). Day na pewno nawiąże walkę, ale liczę na dobry mecz Selbiego.
PS> w analizie jest Day, tam literówka, edytowałem nie wiem czemu ciągle ding był

 

[ozborn86]

Wczoraj byłem jak wyrocznia ciekawe czy dzisiaj będzie równie dobrze.
Day - Selby: kurs 1,36 bet365 Waclaw pierwsza sprawa do Ciebie: Dinga już nie ma w turnieju a sprawa druga pełna zgoda z Twoją analizą. Selby naprawdę niech się ogarnie w końcu i zacznie grać tak jak nas do tego przyzwyczaił bo zawodził ostatnimi czasy wielokrotnie i mam nadzieję, że wraca do formy.
No może w końcu się obudził i jeszcze coś zrobi na tym turnieju.
Brecel - King: wczoraj kursy były po 1,9 a dzisiaj już na Brecela 2,1. Powiem Wam, że nie wiem czego się tu spodziewać, niby łał King wygrał z Williamsem ale King to taki Fu, zagra wybitnie w 1 rundzie a potem zwrot o 180 stopni, pewnie dlatego obaj nic wielkiego nigdy nie wygrali i bujają się na średnich pozycjach w rankingu. Brecel wiadomo niedoświadczony młokos, który w meczu z Waldenem nie zachwycił ale to w żaden sposób nie sprawia, że dzisiaj nie odpali. Za 2,1 skłaniałbym się ku niemu bo chłopak nie czuje presji a większy od niego z 3 razy King też może się zagotować jak Walden kiedy napotka opór.
Zagotował się hitman aż miło;]
Nie mam zwyczaju marudzić w trakcie meczu ale to co Selby odstawia jest przerażające. Jeszcze parę takich turniejów i się będzie musiał do nich kwalifikować;]

 

[warzyn]

Jak dla mnie to granie na Neila dzisiaj wyglada najpewniej, Australijczyk nie pozostawił złudzeń w pierwszej rundzie Fordowi. Rywal nie należy chyba do ścisłej snookerowej czołówki. Ostatnio wygrane z Gouldem, Wenbo, Bairdem. Porażki. Natomiast z Duffy i McGillem. Mam nadzieje że limit sensacji wyczerpany i Neil zagra w następnej rundzie. Delikatny hc na Robertsona -1.5 Frejma wygląda prawdopodobnie.
Może ktos powiedziec kilka slow o rywalu Australijczyka bo williamhill wystawił Robertson -1.5 hc po kursie 1.5 W mojej ocenie to solidny singiel na dziś.
..dzięki Neil

 

[waclaw-65884]

Strasznie mnie dzisiaj kusiło zagranie handi na Day i żałuje cholernie , że nie zagrałem. Selby najgorsza postawa ze wszystkich spotkań jakie widziałem na tym UK. Nie trafia praktycznie niczego. Fatalna postawa .Po 3 frejmach skuteczność na wbiciach 17% u Marka - inny komentarz już zbędny ...
Co do wieczora, zdecydowanie Higgins i Neil. Robertson w takiej formie powinien wygrać turniej w cuglach. Higgins też pokazuje ostatnio niezłą formę. Tak krótko tylko bez żadnych większych analiz.
Higgins - Davies 1 + Neil - Hawkins 1

 

[ozborn86]

Też Wam się wykrzaczył bet365?
Już działa;]
Zostały 2 mecze o 20 i oba mają na papierze dosyć zdecydowanych faworytów.
Robertson - Hawkins: po odpadnięciu Trumpa i wręcz wybitnej 1 rundzie Neil wyrasta na faworyta turnieju. Hawkins wielokrotnie napsuł krwi teoretycznie lepszym zawodnikom i trzeba się z nim liczyć. Tu jednak nie sądzę abyśmy obejrzeli tak spektakularny come back jak w dwóch wcześniejszych dzisiejszych pojedynkach i stawiam na mocne otwarcie Robertsona:
Robertson wygra mecz: kurs 1,25 bet365
Robertson wygra 1 frama: kurs 1,53 bet365 oj dziwny fram;]
Robertson wygra z handi -2,5: kurs 1,8 bet365
Higgins - M. Davis: tu w teorii wszystko wygląda dość podobnie, jest faworyt i jest bardzo dobry średniak. Davis to walczak, pewnie buduje breaki, a Higgins to Higgins jak jest forma to nie ma co tu dużo pisać: klasa sama w sobie. Nie będę oryginalny i podam tylko typ na czysty win Higginsa bo kurs jest do zaakceptowania:
Higgins wygra mecz: kurs 1,36 bet365
ajajajajaj co za mecz co za emocje i jak tu tego sportu nie kochać. Za tego maxa wybaczam Higginsowi, że muszę postawić sobie minusa.
Dzisiaj i tak ogólnie spory plus także do zobaczenia jutro a w zasadzie dzisiaj;D

 

[kruszyna221]

HIGGINS MAKSYMALNY BREAK 147 PUNKTÓW W 8 FREAMIE Z DAVISEM - BRAWO DLA NIEGO ZA TEN WYCZYN.

 

[waclaw-65884]

HIGGINS WBIJA WŁAŚNIE MAKSA 147 !!! BARDZO ŁADNIE PROWADZONY BREAK, PRAKTYCZNIE CAŁY CZAS ZACHOWYWANA DOBRA POZYCJA, NA OSTATNIEJ 15 CZERWONEJ ZEPSUTA POZYCJA ALE SUPER WSTECZNA ROTACJA I WYCHODZI NA 15 CZARNĄ. KTO NIE WIDZIAŁ , NAPEWNO BĘDZIE DO ZOBACZENIA NA NECIE I POWTÓRKACH NA EUROSPORCIE .