Conor McGregor(20-3) – Eddie Alvarez (28-4)
Typ: 1 by KO, TKO, DQ
2.00
Betsafe
Raczej nikomu nie trzeba przedstawiac tych zawodnikow. Conor 17 z 20 zwyciestw przez KO/TKO. Wygrywal decyja z Diazem, walczac dwie kategorie wagowe wyzej i Holloway’em, ktory od porazki z McGregorem zaliczyl 9 wygranych z rzedu, wiec rewanz o pas mile widziany. Alvarez 15 KO, ale ostatnie walki to duzo split decision. Ostatnia wygrana przez KO oprocz Dos Anjos’a mial w 2012 roku.
Z bylych przeciwnikow irlandczyka najlepszym zawodnikiem porownywalnym stylowo jest Mendes, ktory jest kopia Alvareza z wagi nizej. Mendes sprowadzal Conora praktycznie kiedy chcial. Do pierwszej walki z Diazem irlandczyk czesto byl nonszalancki w oktagonie i nie martwil sie o sprowadzenia. Druga walka z Diazem pokazala ze McGregor nabral duzo pokory i nie sadze, zeby dal sie sprowadzac przy kazdej probie Alvareza. Nie dal sie sprowadzic Diazowi, ale nie powinien to byc raczej zaden wyznacznik, bo ten nie jest zapasnikiem. Dodatkowo w kazdych urywkach treningowych widac, ze caly czas pracuje nad parterem.
Alvarez po dwoch bardzo bliskich decyzjach z Melendez’em i Pettis’em. Znokautowal Dos Anjos’a. Trafil czysto na szczeke i zasypal go gradem ciosow, ale brazylijczyk nie padl na mate. Walka byla przerwana w stojce. Wczesniej przydazyla mu sie tez porazka z Cerrone.
McGregor ma duzo bardziej wszechstronna stojke, lubi trzymac przeciwnikow na dystans kopnieciami. Bedzie mial przewage zasiegu i wzrostu i szybkosci. Alvarez to taki czolg, ktoremu najbardziej odpowiada przykleszczenie przeciwnika do siatki i
praca z tej pozycji. Amerykanin nie ma tak dobrego parteru zeby byl w stanie poddac Conora. Jedyna szansa, zeby wygral ta walke to przez presje, prace przy siatce, sprowadzenia i obijanie przeciwnika w parterze. W walce z Mendes’em widac bylo dobra defensywna prace z plecow McGregora (dal sie rozciac ale nie zrobilo to roznicy) i dobra ucieczka z prob poddan. Kondycyjnie Alvarez powinien wypasc lepiej, jesli walka potrwa dluzej to spodziewam sie ze McGregor padnie kondycyjnie najwczesniej w 3 rundzie.
Aspekt psychologiczny bedzie tutaj gral bardzo duza role. McGregor to mistrz gierek psychologicznych i mimo ze Alvarez powtarza ze jest pewny siebie to najczesciej jego odpowiedzi na komentarze Conora to glupie usmiechy. Wedlug mnie McGregor goruje tutaj pewnoscia siebie i radzeniem sobie z presja.
Mysle ze stojka McGregora to bedzie za duzo dla Alvareza. Irlandczyk idealnie operuje prostymi uderzeniami, a przy dluzszym zasiegu, moze sie to okazac nie do przejscia dla amerykanina. Wedlug mnie ta walka potrwa najdluzej 2 rundy i zakonczy sie zwyciestwem McGregora przez KO/TKO. Irlandczyk uderza bardzo mocno jak na niskie kategorie i nie widze tego ze Alvarez uniknie nokautujacego ciosu przez poczatkowe minuty walki.
Joanna Jedrzejczyk (12-0) – Karolina Kowalkiewicz (10-0)
Typ: 1 by KO, TKO, DQ
3.00
Betsafe
Obie niepokonane i obie po 7 wygranych przez decyzje. Jedrzejczyk wielokrotna mistrzyni muay thai, Kowalkiewicz byla mistrzyni
KSW.
Jedrzejczyk ostatnia walka z Gadelha, wygrana przez decyzje. Ciezka stylistycznie walka, biorac pod uwage styl walki Claudii. Wczesniej decyzja z Letourneau, gdzie Jedrzejczyk walczyla ze zlamana reka. Poprzednie dwie walki do destrukcje nad srednimi amerykankami.
Kowalkiewicz wygrana z Namajunas przez split decision i wczesniej rowniez dwie wygrane decyzja ze srednimi przeciwniczkami.
Joanna to krolowa tej kategorii, bedzie to jej czwarta obrona pasa. Patrzac na style obu zawodniczek, latwo jest stwierdzic ze bedzie to stojkowa wojna. Joanny praktycznie nie da sie sprowadzic, ani utrzymac na ziemi. Obrona sprowadzen na swiatowym poziomie, mozna porownac do Crocopa z czasow Pride. Karolina nie jest zapasniczka i nie jest tak silna, zeby udalo jej sie sprowadzic Asie. Stojka Jedrzejczyk jedna z najlepszych w calym
UFC. Jej walki to zazwyczaj destrukcje przeciwniczek. Swietna technika i duza sila jak na ta kategorie wagowa. Styl Karoliny bedzie jej pasowal. Kowalkiewicz czesto idzie prosto do przodu, rzucajac przy tym ciosy i jednoczesnie otrzymujac. Rose kilkukrotnie ja tak trafila. Do tego zdarza jej sie opuszczac rece i nie trzymac gardy. Jedrzejczyk pokazala idealne kontry chociazby w walce z Letorneau. Do tego Jedrzejczyk ma doswiadczenie w walkach 5cio rundowych, a dla Kowalkiewicz jest to pierwsza walka na tak dlugim dystansie.
Silowo, technicznie, kondycyjnie i psychicznie (najwieksza gala
UFC dotychczas, MSG, 3 walka wieczoru, walka o pas) Jedrzejczyk jest po prostu lepsza. Jakiekolwiek proby sprowadzen beda zatrzymywane i tak jak w poprzednich walkach bedzie to stojkowa destrukcja. Stawiam na KO w max 3 rundzie.
Chris Weidman (13-1) – Yoel Romero (11-1)
Typ: 1
1.57
Betsafe
Weidman ostatnia walka prawie rok temu, przegrana z Rockholdem. Przerwa spowodowana kontuzja. Wczesniej wygrana przez KO, ze starym juz Belfortem, decyzja z Machida i oczywiscie dwie wygrane z Silva. Romero rowniez nie walczyl prawie rok. Wraca on z zawieszenia za stosowanie niedozwolonych srodkow. Kontrowersyjna wygrana z Souza, wczesniej z Machida i Kennedy’m.
Romero straszny dzik, ale przez to pada kondycyjnie pod koniec walk. Bylo tak z Jacare, gdzie w pierwszej rundzie prawie znokautowal brazylijczyka i sie wystrzelal. Podobnie bylo w walce z Kennedy’, gdzie w przerwie miedzy 2, a 3 runda nie podnosil sie z krzeselka przez grubo ponad 20 sekund po czasie. Jak na ironie wygral on 4 z ostatnich 6 walk przez TKO w 3 rundzie, ale pamietam walke z Kennedy’m i tam byla sytuacja gdzie pod koniec drugiej rundy Romero byl bliski przegranej przez nokaut, a pozniej wlasnie zwlekal ze wstaniem z krzeselka i po rozpoczeciu trzeciej rundy celnie trafil rozzloszczonego Kennedy’ego.
Oboje sa swietnymi zapasnikami, Weidman dodatkowo bardzo dobry parter. Romero mimo ze zdobyl medal olimpijski w zapasach byl sprowadzany w klatce. Weidman’a udalo sie sprowadzic tylko Rockhold’owi jesli dobrze kojarze. Techniczna stojka po stronie amerykanina, za to sila bedzie domena Romero.
Romero bedzie najgrozniejszy w poczatkowej fazie walki i Weidman bedzie ostrozny, zeby nie nadziac sie na jakas bombe. Mysle ze z czasem zacznie przewazac w stojce i w pozniejszej fazie walki pokusi sie o sprowadzenia. Mysle ze zapasy pod
MMA, mimo medalu olimpijskiego Romero, maja na podobnym poziomie. Dodatkowo, malo osob o tym wie ale Weidman wystepowal w finalach ADCC (grapplingowa liga mistrzow no gi) w 2009 roku i przegral w cwiercfinale z Andre Galvao. Samo dostanie sie do finalow jest czyms wyjatkowym. Umiejetnosci parterowe lepsze ma amerykanin.
Do tego dochodzi fakt ze Weidman pochodzi i trenuje w Nowym Jorku, gdzie gala odbywa sie pierwszy raz w historii, dodatkowo Weidman byl bardzo zaangazowany w zalegalizowanie tego sportu w tym stanie. Jest to ogromny bodziec do motywacji. Mysle ze Weidman wygra decyzja, ale nie wykluczam ze uda mu sie skonczyc zmeczonego Romero w trzeciej rundzie.
Postaram sie cos jeszcze wrzucic przed sobota.