>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

UFC 183: Silva vs. Diaz

Status
Zamknięty.
b3a 1,3K

b3a

Użytkownik
&quot;Ja oszukiwałem, Ty oszukiwałeś. Wygrał lepszy z nas&quot; Wielki Szu

A tak serio, szkoda że Anderson &quot;kończy&quot; w takim stylu, bo wątpię że powróci po zawieszeniu. I niestety, dla wielu będzie to debilnym przykładem że &quot;wszyscy koksują&quot;, tak jak to kilku rodzimych redaktorów próbowało już przedstawiać, tłumacząc i rozgrzeszając koksiarzy.
a nie &quot;wszyscy koksują&quot; ? jeżeli twierdzisz inaczej to chyba oderwałeś się od rzeczywistości...
Dziwi tylko, że Anderson przy takich możliwościach finansowych i możliwości ściągnięcia specjalistów dał się złapać... niczym Wach.
(post do usunięcia, ale to kolejne herezje... jak wcześniej o nieustawianych walkach)
 
napoleoni 1,3K

napoleoni

Użytkownik
Aśka miała przed każdą walką testy antydopingowe, zostało coś u niej wykryte? Janek miał testy, zostało coś wykryte? Jotko miał testy, zostało coś wykryte? Płetwal brał zostało wykryte. Ale jeśli przedstawia się to nie jako winę Płetwala, a broni się że przecież wszyscy u nas biorą, to moim zdaniem jest oszczerstwo wobec takiej Aśki czy Janka, który często poddają się testom, nigdy u nich nic nie wykryto. Z ustawianymi walkami jest tak samo, to że kilka walk i kilka federacji robi ustawiane walki, nie oznacza że WSZYSCY tak robią, bo tym sposobem nie ma sensu żadnego sportu oglądać. Nie rozumiem i nigdy nie pojmę dlaczego u nas zamiast krytykować biorących, broni się im że przecież wszyscy biorą. To tak jakby ktoś tutaj z multi konta dodawał sobie punkty reputy w jakimś dziale, i nagle Ci ktoś napisze &quot;ten B3A musi być oszustem, skoro są tacy co sobie nabijają punkty, to pewnie on też&quot;. Nie twierdze że branie dopingu nie jest problemem i nie twierdze że spora część biorących nie została jeszcze złapana, ale w momencie gdy UFC walczy z koksiarzami i pokazuje że nie ma miejsca na doping, nie można bronić koksujących tylko dlatego że &quot;wszyscy koksują&quot;. A są dziennikarze nawet w naszym kraju którzy chcą legalizacji dopingu w MMA. Dla mnie to jest debilizm, sorry.
 
Pudzianxx 13,9K

Pudzianxx

Użytkownik
BJ Penn kiedyś powiedział że na palcach jednej reki może powiedzieć ilu zawodników w UFC się nie szprycuje :grin:
 
b3a 1,3K

b3a

Użytkownik
Aśka miała przed każdą walką testy antydopingowe, zostało coś u niej wykryte? Janek miał testy, zostało coś wykryte? Jotko miał testy, zostało coś wykryte? Płetwal brał zostało wykryte. Ale jeśli przedstawia się to nie jako winę Płetwala, a broni się że przecież wszyscy u nas biorą, to moim zdaniem jest oszczerstwo wobec takiej Aśki czy Janka, który często poddają się testom, nigdy u nich nic nie wykryto. Z ustawianymi walkami jest tak samo, to że kilka walk i kilka federacji robi ustawiane walki, nie oznacza że WSZYSCY tak robią, bo tym sposobem nie ma sensu żadnego sportu oglądać. Nie rozumiem i nigdy nie pojmę dlaczego u nas zamiast krytykować biorących, broni się im że przecież wszyscy biorą. To tak jakby ktoś tutaj z multi konta dodawał sobie punkty reputy w jakimś dziale, i nagle Ci ktoś napisze &quot;ten B3A musi być oszustem, skoro są tacy co sobie nabijają punkty, to pewnie on też&quot;. Nie twierdze że branie dopingu nie jest problemem i nie twierdze że spora część biorących nie została jeszcze złapana, ale w momencie gdy UFC walczy z koksiarzami i pokazuje że nie ma miejsca na doping, nie można bronić koksujących tylko dlatego że &quot;wszyscy koksują&quot;. A są dziennikarze nawet w naszym kraju którzy chcą legalizacji dopingu w MMA. Dla mnie to jest debilizm, sorry.
Nie będę się odnosił do konkretnych nazwisk... może podałeś ludzi, których znasz, ale nie jesteś z nimi na każdym treningu, każdej minuty ich życia a to, że ktoś nie został nigdy złapany nie znaczy, że nie bierze, ani nigdy nie brał substancji nie dozwolonych. Człowiek od zawsze jest skłonny do ułatwiania swoich działań, taka natura.
Skala problemu nie jest 10% czy 20% a bliżej pełnej puli. Obecnie doping stosowany jest nawet w sporcie amatorskim, a co dopiero mowa o wyczynowym gdzie przeciążenia organizmu są nieporównywalne. Przecież tu mowa nie tylko o prymitywnych sterydach...
Odnośnie ustawianych walk odniosłem się do jednej w której twierdząc, że nie była ustawiona zarzuciłeś mi, że kłamię. Podałem przed walką jaki będzie wynik, ogólnie spora część tzw. środowiska wiedziała jak wyglądało ustawianie zawodnika, jaki były wymóg co do przebiegu walki. Tyle.

Oba tematy są na tyle drażliwe, że dalsza dyskusja na forum jest bezsensu. Każdy widzi to co chce wiedzieć.
(Moderatorze kasuj ;))


BJ Penn kiedyś powiedział że na palcach jednej reki może powiedzieć ilu zawodników w UFC się nie szprycuje :grin:
Dwójka już jest... Aśka i Jotko. Zostało 3 na całe UFC :]
@ Nie będę kasował bo jest konkretna rozmowa, ale za to mógł byś użyć opcji edytuj.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
napoleoni 1,3K

napoleoni

Użytkownik
@B3A, tylko że prawo jest skonstruowane tak, że każdy jest niewinny, zanim mu się tej winy nie udowodni. Faktycznie, nie wiem czy GSP, Aśka, Janek, Cain i reszta biorą czy nie. Ale zwyczajnie uważam że stawianie tego jako pewnik że wszyscy biorą jest przesadą. Nie ma co się sprzeczać, pozdrowienia ;)
 
b3a 1,3K

b3a

Użytkownik
@B3A, tylko że prawo jest skonstruowane tak, że każdy jest niewinny, zanim mu się tej winy nie udowodni. Faktycznie, nie wiem czy GSP, Aśka, Janek, Cain i reszta biorą czy nie. Ale zwyczajnie uważam że stawianie tego jako pewnik że wszyscy biorą jest przesadą. Nie ma co się sprzeczać, pozdrowienia ;)
Prezentujesz niesamowicie idealistyczne podejście... aż trudno się z Tobą zgodzić. Jedna kwestia to, że wspomniane prawo ma zastosowanie dopiero w toku postępowania karnego, a druga, że gwarancje prawne, nawet konstytucyjne a rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Samo oskarżenie wystarczy by zapadł &quot;społeczny&quot; wyrok, napiętnowanie, wykluczenie. Polskie sądy także niespecjalnie zajmują się procesem dowodowym, szczególnie zmierzającym do udowodnienia niewinności oskarżonego/obwinionego (vide załącznik). Wielokrotnie wyroki opierają się na samym subiektywnym przekonaniu sądu co do winy.
Ad rem... nie stawiam jako pewnik niczego, tylko daleko mi do gloryfikowania konkretnych osób jako 100% nie stosujących dopingu. Wielu zawodników nawet z poziomu UFC twierdzi, że na obozach, w okresie między walkami cykle są na porządku dziennym (wywiad Belforta, Randleman, wspomniany BJ Penn itd.). Lista zawodników, których trafiono na dopingu, w tym zawodników znanych, walczących o pasy jest długa... Gracie, Sherk, Silva i Sylwia, Bonnar, Shamrock, Leben, Sonnen itd. Wskazuje jednak, że to proceder nagminny, a nie jednostkowy. Poza tym wykrywano przeważnie nandronol, który bardzo długo utrzymuje się w organizmie, a z ilu środków można się &quot;wypłukać&quot; w tym czasie.
Wykryte przypadki dopingu w UFC spadają, a zobacz jak zawodnicy wyglądają fizycznie obecnie (na szybko Machida z walki z BJ, obecny), a jak przed laty, jak teraz &quot;lata się po wagach&quot;. Rozumiem, że metody treningowe, systemy odżywiania się zmieniły, ale nie żartujmy... to tak jakby powiedzieć, że w zawodach siłaczy (nie wiem jak to fachowo się nazywa, tam gdzie Pudzian(xx) startował ;)), nie stosuje się dopingu i naturalnie hodowany człowiek będzie szarpał takie ciężary.
Doping to część tego sportu i nie wiem dlaczego tak wszyscy się wzbraniają by to powiedzieć. Zresztą granice tutaj też są płynne, jeden środek jest zabroniony, inny nie, jeden wskaźnik hormonów jest OK, a inny nie.
Rozumiem, że można być solidarnym z trenującymi kolegami, ale też nie można popadać w skrajną hipokryzję.
Również pozdrawiam ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
P 522

paulattryda

Użytkownik
@Napoleoni uprawianie zawodowo sportu nie jest zdrowe (nie wiem czy kojarzycie Stanisława Tokarskiego? na starość łazi jak kaczka - on pewnie nie brał) i z czasem trzeba wspomóc regenerację, stąd (choć nie tylko np. Diaz) pojawia się doping. Pewnie młodzi zawodnicy nie żyjący pod presją (jak np. Bones) tak tego jeszcze nie odczuwają, ale ci starsi mają mały wybór - albo kontuzje, ale wspomaganie. Kwestia kto ma ile kasy na lekarzy (oblicanie cykli, dobór gumi-jagód itd.)
 
napoleoni 1,3K

napoleoni

Użytkownik
Mi chodziło o trochę inny aspekt pisania o dopingu. To że doping jest obecny w sporcie to niestety fakt. Martwi mnie jednak to że wielu dziennikarzy akceptuje doping, bo skoro wszyscy biorą to nic na to nie poradzimy. I tacy młodzi zawodnicy czy nawet sponsorzy zaczynają kojarzyć MMA z koksiarzami. UFC wytoczyło wojne dopingowi, albo w jakiś sposób go ograniczy, albo zakończy się to porażką ze strony UFC. Bardziej podoba mi się styl UFC które autentycznie coś próbuje z tym robić, w którym wygląda to na zasadzie &quot;okej, wiemy że część zawodników ucieka się do dopingu, więc robimy testy, kto wpadnie ten dostaje taką karę że na drugi raz pomyśli 10 razy zanim weźmie&quot;. Nawet jeśli to wyeliminuje 10% biorących, to zawsze jakiś postęp. I dla skrajności takie KSW, które wypiera się dopingu, twierdzi że 100% jest czystych, ale żadnego testu nie ma zamiaru przeprowadzać. A nie oszukujmy się, doping to najprostsza i najłatwiejsza forma rozwoju, trenowane na dobrych koksach daje kilkukrotnie większy postęp niż bez nich. Doping był, jest i niestety będzie, ale dla mnie większym problemem na ten moment są dziennikarze, którzy bronią dopingowiczów, a było nawet kilka artykułów jakiś czas temu na takim MMA Rocks, gdzie padały słowa o legalizacji dopingu i powszechnym dostępie do koksów.
 
M 4

matprze

Użytkownik
Prawda jest taka że w każdym sporcie fizycznym na poziomie zawodowym doping jest obecny. Myślę że ciekawy byłby podział każdej dyscypliny na drug, i drug free. W tej drugiej stosowanie dopingu byłoby karane na tyle surowo, że ewentualna wpadka przekreślałaby karierę zaś w pierwszej &quot;koks&quot; były dozwolony i powszechnie stosowny. Ot taki eksperyment.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
T 35

trenermma

Użytkownik
Prawda jest taka że w każdym sporcie fizycznym na poziomie zawodowym doping jest obecny. Myślę że ciekawy byłby podział każdej dyscypliny na drug, i drug free. W tej drugiej stosowanie dopingu byłoby karane na tyle surowo, że ewentualna wpadka przekreślałaby karierę zaś w pierwszej &quot;koks&quot; były dozwolony i powszechnie stosowny. Ot taki eksperyment.
Psychika jest rownie wazna albo i wazniejsza. Tak samo sie stosuje doping w celu uspokojenia. Pobudzenia.
Nic nie trzeba dzielić. KSW=drug. Ufc i bellator wylapuja.
 
M 4

matprze

Użytkownik
Można popadać w paranoje i zakazać picia melisy zawodnika strzelectwa ale nie o to chodzi w sprawie dopingu. Doping kłóci się z powszechnym przekonaniem że sport to zdrowie (co jest nie prawdą w przypadku sportu zawodowego) Taki podział sprawiłby że odbywały by się walki zawodników o warunkach &quot;ludzkich&quot; w jednej kategori oraz walki mutantów na koksie, którego stężenia w ich organiźmie nikt by nie kontrolował.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom