Pewnie by zszedł, ale już po temacie - anulowali.
Wiesz w czym problem? Że ja grając u tych złodziei zawieram z nimi umowę. Nie obchodzi mnie co dane pojęcie "u nich znaczy". Zakład ma być jasny i czytelny. A problem w tym, że oni w regulaminie nie mają wyjaśnień do wielu kwestii, więc nie mogą się nawet swoim regulaminem zasłonić. Kiedyś toczyłem z nimi wojnę chatowo-mailową o kilka stów, gdyż źle mi rozliczyli zakład, mimo iż w regulaminie słowa nie mieli na temat tej sytuacji, a zasłaniali się zupełnie inny punktem nie pasującym do tej sytuacji. W końcu, jak im powiedziałem, że odpuszczam to, tylko niech doprecyzują swój regulamin, bo następnym razem nie odpuszczę, to otrzymałem odpowiedź "Jesteśmy licencjonowaną firmą bukmacherską i nasz regulamin musi przejść szereg procedur oraz zostać finalnie zatwierdzony przez Ministra Finansów. Nie chce nam się go już zmieniać". Czujecie?! Po prostu złodzieje, chamy i ignoranci.
Także od tego czasu mam jeden cel - sytuację sporną o dużą kasę (tak około 10k mi wystarczy). Wtedy idę z nimi do sądu - bo z tej kasy będę mógł spokojnie odpalić coś prawnikowi