Busta brakło kontry przy 2/0 i przelamaniu w trzecim secie. A ten sędzia przy 8/5 to już nie komentuję, gość usnął na stołkuBusta@ 2.8
Pouille @ 1.87
nie wiem jak to skomentować. Każdy kto oglądał to ma swoje zdanie. Przegrana, ale podtrzymuje, że kurs był przesadzony ????Busta 3,10 to za dużo
A ja się z Tobą nie zgodzę, owszem emocje były bardzo duże i moment kulminacyjny meczu ale prawda jest taka, że nie miał żadnych szans na zareagowanie tutaj i zwykle tenisowe fair play tutaj było zasadne przyznać punkt Japończykowi. Nie dziwię mu się, że się wściekł bo latał jak szalony przez 5h ale obiektywnie uważam decyzję sędziego za zasadną (nic tu nie grałem)Na miejscu Pabla zrobiłbym to samo wydarl mordę na sędziów i powiedział co o nich myślę bez dwóch zdań Pablo został wydymany i na 99 % ta sytuacja odbiła się na wyniku że stanu 5-8 na 10-8.
Tymbardziej Kei widać było po zachowaniu, że nie pokazywał radości po `wygranym` meczu.
Przepis jest przepis, nie ma, że się komuś nalezalo czy nie należało! Drukarz powinien wezwać chociaż liniowego by wyjaśnić sytuację. To byl ST po kilku godzinach orki, prawie kazdy by się zagotowalTzn. z jednej strony to prawda, że sędzia przysnął, ale z drugiej strony Nishikoriemu się należał ten punkt i nawet gdyby sędzia nie zawołał "out" to Nishikori i tak ten punkt by zdobył, bo trafił w kort. Busta sam sobie winny że mu łeb tak się zagotował, powinien to wygrać, grał lepiej.
Medvedev +6.5g @ 1.4
Ja uważam,że jakiej decyzji by sędzia nie podjął w tej sytuacji to ktoś by był pokrzywdzony. Akcja tak czy tak byłaby wygrana przez Japończyka nawet gdyby nie było wywołanego autu. Taka decyzja należy wyłącznie do arbitra i z obu by się wytłumaczył ale postąpił zgodnie z duchem sportu. Gdyby kazał powtórzyć akcje przez wywołanie autu przez sędziego liniowego Nishikori zostałby obrabowany z punktu. Na nikogo nie grałem, oceniam to obiektywnie.Na miejscu Pabla zrobiłbym to samo wydarl mordę na sędziów i powiedział co o nich myślę bez dwóch zdań Pablo został wydymany i na 99 % ta sytuacja odbiła się na wyniku że stanu 5-8 na 10-8.
Tymbardziej Kei widać było po zachowaniu, że nie pokazywał radości po `wygranym` meczu.
Właśnie przy tenisowym fair play powinna zostać akcja powtórzona a nie przyznany punkt dla Kitajca. Zdania będą różne jak i do całej sytuacji, ja również nie grałem nic w meczu ale próbuję zrozumieć wyraz frustracji ze strony Pabla.A ja się z Tobą nie zgodzę, owszem emocje były bardzo duże i moment kulminacyjny meczu ale prawda jest taka, że nie miał żadnych szans na zareagowanie tutaj i zwykle tenisowe fair play tutaj było zasadne przyznać punkt Japończykowi. Nie dziwię mu się, że się wściekł bo latał jak szalony przez 5h ale obiektywnie uważam decyzję sędziego za zasadną (nic tu nie grałem)
Piłka po rozpaczliwej obronie Hiszpana przeleciała tuż za siatkę przy stołku sędziego, liniowy wywołał aut. Nishikori był juz przy piłce i pewnie skończył, co było formalnością.Hiszpan był daleko poza zasięgiem piłki i poruszał się w przeciwnym kierunku. Nie miałby szans jej nawet dotknąć.Sprawdził piłkę i okazało się,że była dobra.Co tam się stało u Kitajca? Opisze ktoś w skrócie? Albo jakaś powtóreczka