Dużo przegrałeś? xd xxxl Dzięki za napisanie o Ecopayz, trochę długo trwa ta ich wypłata i te 43 złotych. Lekka przesada
Nieeee ???? Looz - nawet nie 1/10 z wczorajszego plusa nocki - i tak jestem pewny , że dzisiejsza nocka też będzie na plus - ja zawsze rozpoczynam od minusa - ale zawsze ,marzyłem o tym , żeby spotkać myślącą kobietę - teraz cieszę się z tego , że jest mnóstwo idiotek bo w wieku 50 lat nie bzykałbym 20-stek ????
Ale jednak czasem coś mnie podkusi zagrać sport kobiet ( poza zimówkami - tam spoko - chyba zimno powoduje, że trafiają tam po prostu te mądrzejsze ) - i jesli nie oglądam jest izzi , plus/minus w bilansie dnia nie robi to wielkiej róznicy
Ale jak już musze to oglądać i widzę jak 7 kretynek robi przez 60 minut coś , co nie przynosi kompletnie żadnego efektu (skuteczność około 17/60 chyba tam była ) - to zastanawiam się czy to ja jestem większym debilem grając znów cokolwiek gdzie kobiety biorą udział (niestety albo zblizam sie chorobowo do TOCIACOŚTAM666 ) - albo w przypływie emocji płodzę taki "wyrzutowy" post jak ten poprzedni (ale wtedy jest mi trochę lepiej na sercu, duszy - czy co tam mi jeszcze pozostało ???? )
Unikam sportów drużynowych kobiet - ale jak book robi zwiechę to czasem coś zagram - 90% jest to błąd ???? ))
Kiedyś znałem milion frustratów grających
WTA
Rekord jaki pamiętam to Choo mająca 6-1 5-0 i 40-30 i przegrywająca na trawie w Anglii (Eastbourne lub Nottingham)
Teraz już tylko zacieszam mordkę , wiem że nie rusze poza middlami niczego kobiecego , żeby nie stać się jak Tomcio frustratem - ale ciekawi mnie co widzi kobieta-gambler , jeśli jakakolwiek istnieje na forum jak patrzy na sport w wykonaniu koleżanek ???? )))