No i Liquid zaczyna jak zwykle w półfinale lub finale swoja grę, która jest o 180 stopni inna niż w poprzednich meczach turnieju. ???? Niestety, ale oni mają ewidentne problemy z psychiką. Zawsze pękają na tym etapie turnieju. Zawsze.
Meczu nie mam zamiaru już rozliczać i płakać, ale zastanawiam się czy oni pracują z psychologami sportowymi czy coś. Co turniej taka sama akcja. Do półfinalu/finału grają jak Bogowie, a potem kryzys