Powiem tak -
Hiszpania ma pod kontrolą ten mecz i wcale nie gra słabo. Słabo to zagrała Shakira, nie wiem co mu dała ta ręka w polu karnym ale to jego błąd. Znakomita większość pierwszej połowy to
Hiszpania grająca to co zawsze, czyli zamknięcie przeciwnika i podanka, uliczki, klepanie do znużenia. Trochę się na tym przejechali ale powtórzę,
Rosja nie ma nic na Hiszpanię (no może strzał Gołowina). Takie są moje odczucia, przed meczem pograłem na Hiszpanię więc pozostaję w tym przekonaniu. Jak dla mnie dostaną instrukcje "panowie, koniec żartów, wkładacie 2 brameczki i wtedy spokój". Moim zdaniem tak się właśnie stanie, jak
Hiszpania podkręci tempo (a to zrobią) to
Rosja nie będzie wiedzieć co się dzieje. Chcieli mieć spacerek a się skapnęli, że małym nakładem sił to się nie stanie. W drugiej Hiszpanie 2 bramki wbijają.