Jak dla mnie jedyną pewną opcją jest over 2.5 ale kurs na takie coś jest w najlepszym przypadku niezadowalający.
Na ławce James, jeżeli wejdzie to
Kolumbia dostaje ognia w ofensywie. Tylko czy to dobra decyzja grając w 10? Nawet cienka drużyna umie skorzystać z faktu, że przeciwnik się nie wróci po ataku czy nie ustawi.
Japonia pewnie nadal będzie grać tak jak w pierwszej połowie, czyli ani dobrze w ataku ani dobrze w obronie ale myślę, że wcale się nie zamurują (bo i po co?). Także najpewniej albo strzelą jedni albo drudzy.
Kolumbia złapała bajerę na wymuszanie fauli i tym samym zwiększa niemiłosiernie swoje szanse ze stałych fragmentów. Co przy takim scenariuszu? Może
Japonia over 1.5 kartki @2.13 ALE! jak już pisałem wcześniej, sędziowie mają nakazane by stronić od kartek... tylko czy mogą w nieskończoność... W pierwszej połowie Japończycy mogli mieć jedną kartkę spokojnie, więc może w drugiej połowie te kartki dojdą? Więc ja sobie biorę coś takiego i rzeźbię:
Kolumbia -
Japonia
over 2.5
Japonia over 1.5 ŻK
ako @2.96
Pograne lekko ze względu ruletkę kartkową, o której pisałem wyżej.