Ludzie dalej się ludza ze coś zależy od rywala Federera w meczu. Australia to pokazała jak pogrywal treningowo z melzerem czy rubinem a jak w końcowej fazie. To samo ostatnio w Halle. Przyszedł finał ze zverevem i nie było co zbierać z Niemca.
ale moze dzis bedzie dzien Ofnera , moze dzis sie narodzi na nowo jakby wygral z Sockiem ???? to byloby piekne , niesamowite powinnismy sie cieszyc hihi
Debel a singiel to zupełnie inne konkurencje mimo że to ten sam sport. Na dodatek obecny sock nie przypomina siebie z przed dwóch lat chociażby juz mecz w pierwszej rundzie to pokazał.
Flipkens pięknie ogarnęła overa gemowego a Ramos przegrywa tie breaka z 6:2 a teraz przełamuje i się łamie potem do zera ????
Szkoda tez Juznego bo miał już dwie piłki aby mieć drugiego seta na koncie a zaraz pewnie się połamie