no nie wiem, backhand safwata na 6:6 byl bardzo ryzykowny, plaski i szybki, bylo jakies 80% szans (biorac pod uwage jego umiejetnosci) na siatke wiec gdyby ilkel chcial ustawic nie gralby tak ryzykownie ????
no nie wiem, backhand safwata na 6:6 byl bardzo ryzykowny, plaski i szybki, bylo jakies 80% szans (biorac pod uwage jego umiejetnosci) na siatke wiec gdyby ilkel chcial ustawic nie gralby tak ryzykownie ????
Dzięki, miło czytać :spokodfhgfh: Co do Lumsden - lekkie value, bo Krejcikova na trawie 0/3, woli zdecydowanie clay a Brytyjka u siebie, w hali radzi sobie bardzo dobrze, powalczy.
Nie tak dawno oglądałem Lumsden i mi zaimponowała. W takich meczach dość często są dwa scenariusze. Albo walczy i coś tam ugrywa, albo jeden gem w meczu..
Nie tak dawno oglądałem Lumsden i mi zaimponowała. W takich meczach dość często są dwa scenariusze. Albo walczy i coś tam ugrywa, albo jeden gem w meczu..
no nie wiem, backhand safwata na 6:6 byl bardzo ryzykowny, plaski i szybki, bylo jakies 80% szans (biorac pod uwage jego umiejetnosci) na siatke wiec gdyby ilkel chcial ustawic nie gralby tak ryzykownie ????
Też oglądałem i stawiałem na Safwata niestety długo przed tb. Przy 6:2 widziałem bodajże kurs coś koło 8. Jeśli myślicie coś o wałku, to nie polecam, nic tam nie było. Dwa suber forhendy od Safwata, jedna w siate od Turka, coś jeszcze i zrobiło się wyrównanie. Co nie zmienia faktu, że mentalnie Turek już mógł być po meczu, aczkolwiek przy tych akcjach nie było jakoś tego specjalnie widać. Może jedynie zaczął mniej ryzykować.
Ja też kiedyś miałem w taju 6:1 a skończyło się na 9:7 więc też nie chce na siłę się doszukiwać wałków. Natomiast ja na jutro polecam Lumsden. Do grania jak najbardziej! ????