hlavackova dno oglądam pół godziny i nie miała jednego zagrania które nie skończyło by się błędem. masakra co wolej to w siatę. jakby babos grała sama by to wygrała
Jeszcze nie są zgrani, nowy jungler i chyba support. Wydaje mi się, że do LCS dostali się właśnie z innymi zawodnikami na tych pozycjach. Vitality niby nie są mocarzami, ale powinni spokojnie ogarnąć.
Oni lubią w ostatnich 15 minutach strzelać gole. Przeanalizuj sobie Elva - Tallina Kalev. Tam też powinien gol wpaść w 31-45 i 75-90. Mecz za pół godziny
Popatrz na LCS w NA. Tam Envy praktycznie każdy mecz wygrywali early, a w TF leżeli i kwiczeli dlatego tak mało mieli zwycięstw. Dopiero pod koniec splitu coś zaczęli mieszać. Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo oni nawet early nie potrafią grać. To jest IMO team który dostał się do LCSów z przypadku i tyle.