I się okazuje, że to Siegemund była większą podpuchą niż Stosur. Pewnie nawet większą niż Ramos czy Corić. Ona tylko w Stuttgarcie potrafi grać, a Coco jest kupką, ale jak trafia to już nie.
zygmunt to gra dziś tak jak wygląda
czyli jak kupa, trzeba łapać coco póki jeszcze jako taki kursik jest. mimo tego że coco na mączce to jest dno dna tylko że dziś trafiła na jeszcze większe dno
żarcik taki. ma tej nawierzchni na poziomie wta najdalej zaszła do drugiej rundy jakiegokolwiek turnieju. zygmunt poszedł do klopa może wyczyści majty i coś zagra
Najgorsze dla nich jest to, że jeśli Koreańce wygrają z Osaką, to im nawet ew. 3 pkt. z Chinolami nic nie dadzą. Po pierwszej poł. mimo przewagi nawet jednobramkowego prowadzenia nie mają. Jak poznają wynik z Korei to może z nich powietrze zejść, bo do tej pory przynajmniej chciało im się przynajmniej bramkę zdobyć. No ale została jeszcze 2 poł. live Jeju na 2-0, no to chyba już po awansie Redsów. Chociaż gra się do końca. Gamba musiałaby wyrównać, a Adelaida wygrać.
ktokolwiek ogarniający bitcoiny się tu znajdzie ??
Chodzi mi o założenie portfela(?), wypłatę z buka na niego i potem z tego portfela na skrilla, krok po kroku.