Głowa i umiejętności w tenisie idą łeb w łeb po 50% skuteczności danego zawodnika, ale wbrew pozorom nie można wrzucać Nicka do Isnerów i Ivo, bo to inna liga. Nick ogólnie ma dobrą technike w tym meczu widać tego małe przebłyski, ale jak ktoś śledził inne mecze, na pewno to potwierdzi i sam fakt, że tutaj nie było szybkiego 2-0 można uznać jako porażke.. Co on ma w tej głowie to nie wiem, ale sam jestem sportowcem i nie umiem tego skminić. Raz się cieszy, później ADHD na miejscu trenera pewnie przedłużyłbym mu trening, żeby mógł się wyszaleć i wejść nawet do top 10, bo umiejętności mu nie brakuje, nie ma nawet co porównywać do takiego drewna jak Isner czy Opelka. Ale póki ten typ ma takie wahania nastroju jak kobieta to lepiej na niego nie grać, chyba, że po dużych kursach, bo nagle mu się odwidzi jak ostatnio i można się ładnie oszukać. Taka mała przestroga :]