Dali gracze radę platfusom, damy radę pisiorom. Polak potrafi.
Przy nowej ustawie Skarb Państwa (czyli my wszyscy) zabulimy rocznie 7 mld na zakup maszyn do gier (bo Totalizator Sportowy nie ma takiej kasy) jakiejś firmie ze Stanów (która ma tam postępowanie sądowe) i to po mocno zawyżonych cenach.
Ustawa PO była zła (w sumie ona była chyba na złość robiona, że się nie udało im przekrętu zrobić, choć tak naprawdę ta ustawa była zajebista dla tych co mają maszyny, bo przecież jeszcze ich więcej, a nie musieli dzielić się zyskiem, tak samo jak bukmacherzy zagraniczni z państwem). A PiSowa za to przeszkadza graczom plus tym firmom, które nie są spiknięte z kim trzeba.