też myślałem o graniu na Napoli, ale stwierdzam,że naprawdę granie czegokolwiek na tym poziomie
LM jest bez sensu... to jest forma dnia.. zawodnicy w pojedynkę rozstrzygający mecze. Ronaldo zagra mecz sezonu strzeli 3 i do widzenia, z drugiej strony Mertens zagra mecz życia i strzeli 3 i po Realu. Nie ma reguły, w życiu bym nie przypuszczał że PSG tak rozjedzie Barcę wczoraj.. a jednak. Real męczył bułę ostatnio, ale umówmy się to lider PD, a Napoli świetny zespół, ale czy zdolny wygrać na Satniago.. hmm no nie wiem. Ja odpuszczam granie czegokolwiek w
LM - fazie pucharowej.