Pewnie powinienem go jechać ostro, bo dobrze sobie radzi z moim ulubieńcem, ale muszę uczciwie pochwalić Eliasa
Jestem pod wrażeniem.
Z typowego ziemniaka i zawodnika spoza TOP 100, przegrywającego wszystko na hardzie w parę miesięcy stał się naprawdę baardzo przyzwoity zawodnik.