Roar rozluźnieni, zaczęły się podania piętką, coś po przerwie powinno jeszcze wpaść, ale Redsi jeśli chcą strzelić honorowego gola (chociaż) to najpierw muszą wyjść ze swojej połowy ???? . Tak jak "kiedyś" pisałem: granie przeciw Brisbane w tym sezonie to jakieś katusze. Czy mistrz się obudzi po przerwie? Na razie nic na to nie wskazywało. Byleby padały jeszcze bramki ????
I 3-0 teraz to już zamiast "Powrót króla" to wypada powiedzieć "Pogrzeb króla".