Co wy się tak rzucacie na Piśkę, przecież z taką prędkością co ona serwuje to ja na wstecznym z parkingu wyjeżdżam, a jak widzę, że ona serwuje asa albo return wraca w karo to się zastanawiam co trzeba mieć pod garem, żeby tak zagrać. Jakim cudem ona była kiedyś jeden mecz od zostania liderką WTA to nikt chyba nie panimaje.
Mam takie pytanie jak Muguruza wygrała Rolanda? Rywalki tak słabo grały? Czy ona tak kosmicznie, bo z tego co teraz widzę, to jest tylko tłem Karolinki. Wyciera nią kort na jutrzejsze spotkania...
Mam takie pytanie jak Muguruza wygrała Rolanda? Rywalki tak słabo grały? Czy ona tak kosmicznie, bo z tego co teraz widzę, to jest tylko tłem Karolinki. Wyciera nią kort na jutrzejsze spotkania...
Muguruza w ostatnim czasie strasznie dołuje, nic nie może ugrać. Forma poszła w piach dlatego gra jak gra. Na garosie było zupełnie inaczej. Tak już jest że się całego sezonu równo grać nie da
Muguruza w ostatnim czasie strasznie dołuje, nic nie może ugrać. Forma poszła w piach dlatego gra jak gra. Na garosie było zupełnie inaczej. Tak już jest że się całego sezonu równo grać nie da
Tu raczej problem jest poważniejszy. Aż taki zjazd formy nigdy nie jest przypadkowy. Na początku wydawało mi się, że występują typowe problemy z niemocą potwierdzenia słuszności tak wielkiego zwycięstwa, lecz to też nie jest to.
Pamiętamy też młodą Bouchard, która swego czasu czarowała na szlemach. Teraz jest żenadą do kwadratu.