Nawet osoba nie oglądająca tenisa zauważyłaby, że Seppiemu wystarczy odbijać piłkę jako tako pod nogi, a on sam się postara i przegra punkt waląc w siatkę. Niepotrzebne ryzyko i Delbonis przegrywa z tak słabo grającym Włochem.
Edit. Tym bardziej że Delbonis jest raczej cegłotłukiem, także doskonale wie, jak przebijać piłkę.