Te Edmundy,Corice nadają się do tarcia chrzanu...jak to maja być młode talenty to niech starzy mistrzowie graja do 40tki. Jak Edmund grał tu na maxa to cieniutki jest..Ktoś zachwycał się tutaj jego forhendem i serwisem..Ja w tym gościu nic nie widzę...A ten Diez,który go tak momentami ośmieszał to nawet nie poziom challengerów...Obaj siebie warci..
tam w tej 2 bundeslidze austriackiej to są niezłe kwiatki. 10 drużyn grają między sobą po 4 razy w sezonie i awans 1 miejsce , spadek 10 miejsce. druga część sezonu o nic, bo przeważnie lider ma przewagę ponad 10-12 pkt a ostatnie miejsce traci do bezpiecznego 10-12 pkt xD