Kibicowałem Hiszpanom, bo zasłużyli na zwycięstwo, ale nie wyciągną tego. Była piła meczowa, Bryany pewniejsze przy swoim serwisie, Lopez niepewny przy siatce. Dla mnie tu musi skończyć się zwycięstwem Amerykanów.
2 razy z rzędu się połamali. Ale wyjątkowo nie szkoda mi hajsu - Lopezy pokonali zwycięzców z 2013, 2014 i 2015 w drodze po tytuł, po drodze pokonali także obecne jedynki. Zasłużyli.