Miałem najlepszą passę w życiu aż do momentu w którym sensacyjnie Alisony przegrali finał ze stanu 14-11... I tak jak do tego przełomowego momentu wchodziło niemalże wszystko tak teraz... wszystko w piach ehh
Gulbis +4.5g będzie epicka wtopa :-(
edit. Szybko pisałem posta, akurat serwował przy 2*-4 w III secie. Post wysłany, patrzę: zero - czterdzieści