Dyscyplina: Piłka nożna / 1. Turcja
Godzina: 14:00
Spotkanie: Trabzonspor - Göztepe
Typ: Göztepe
Kurs: 4.05
Bukmacher:
Fortuna
Analiza:
Spotkanie w ramach 17. kolejki tureckiej Super Lig. Na Medical Park Stadium lokalny Trabzonspor podejmuje niekoniecznie odwiecznego rywala, Göztepe. Bukmacherzy zdecydowanie faworyzują gospodarzy, a ja sądzę, że wcale niekoniecznie muszą oni wygrać dzisiejsze spotkanie. Ba - dla gości szczytem marzeń też niekoniecznie powinien być remis. Właściwie nie widzę powodu, dla którego nie mieliby tego meczu nie wygrać.
Trabzon to ogromne (4700 km kw.) choć nie mocno zaludnione (400 tys.) miasto, którego początki sięgają prehistorii. Położone jest nad Morzem Czarnym, dzięki czemu spotkać tu można piękne malownicze krajobrazy. Ulokowane jest na północnym-wschodzie kraju. Totalnie z drugiej strony państwa, północnego-zachodu, pokonując drogę przeszło tysiąca kilometrów, ruszyli piłkarze Göztepe SK aby zdobyć dzisiaj ważne zwycięstwo. Ale spokojnie, wczoraj przylecieli samolotem więc droga nie była męcząca. To istotnie byłoby ważne, gdyż liga w tym roku jest mocno wyrównana, i każda seria zwycięskich spotkań bardzo mocno przybliża do kontaktu z czołówką. Goście blisko połowę spotkań w tym sezonie zakończyli remisem, co paradoksalnie jest zaprzeczeniem ich występów w poprzednim sezonie - wówczas zremisowali dziewięciokrotnie na 34 mecze. Sezon zakończyli na 11. miejscu. Obecnie również są na początku drugiej dziesiątki, ale raz, że drużyn jest więcej, a dwa, że pozycja byłaby wyższa gdyby nie remisy. Poza Gaziantep, Göztepe jest aktualnie ex aequo wiceliderem pod względem przegranych meczów w lidze. Na rozegranych 14 spotkań przegrali czterokrotnie. Co ciekawe, trzy porażki miały miejsce w ich czterech ostatnich wystąpieniach. Ta czarna seria spowodowała wyraźny spadek z tabeli, z 4. na 12. miejsce. W zupełnie przeciwną stronę idą ich dzisiejsi przeciwnicy - uciekli ze strefy spadkowej i są obecnie na dobrym, 7. miejscu. Po przeanalizowaniu tych wszystkich aspektów trudno się dziwić, że gospodarze są faworyzowani.
Gdybyśmy jednak przyjrzeli się ostatnim konfrontacjom pomiędzy obydwiema ekipami rozgrywanymi w Trabzon, zauważylibyśmy pewną zależność. Oto żadne spośród czterech ostatnich spotkań na Medical Park Stadium
nie zakończyło się wygraną Tranzonspor. W praktyce oznacza to, że Göztepe ma sposób na grę z tym przeciwnikiem. Oczywiście każda passa kiedyś się kończy, ale szanse na to, że nastąpi to właśnie dzisiaj, oceniam trochę wyżej niż bukmacherzy.
Przyjrzyjmy się pokrótce każdemu z tych spotkań. Po raz ostatni na tym stadionie obydwie ekipy spotkały się 2 listopada 2019 roku. Zawodnicy Göztepe wygrali jedną bramką. Gospodarze nawet dość mocno przeważali w tym meczu, ale wykazywali rażącą nieskuteczność. Dość powiedzieć, że oddali w sumie 15 strzałów w tym 6 celnych, jednak żadnego z nich nie zamienili na bramkę. W bramce stał Beto, który od tego sezonu gra w Portugalii. Jedynego gola na wagę zwycięstwa zdobył Cameron Jerome, który też już nie gra w Turcji.
22 września, rok wcześniej, Göztepe także przyjechało na stadion w Trabzonie, i wygrało 2:1. Przebieg meczu był dość podobny do tego omówionego wyżej. Gospodarze stwarzali więcej sytuacji strzeleckich, ale zabrakło skuteczności i... szczęścia. Bo w tych kategoriach możemy rozmawiać biorąc pod uwagę fakt nieskutecznego wykonania rzutu karnego. Dwie bramki dla Göztepe zdobył Yasin Oztekin, nie grający już w tym klubie. Siedem miesięcy wcześniej mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a jeszcze wcześnie bezpośrednie spotkanie na tymże stadionie, także zakończone remisem, odbyło się na tyle dawno że nie ma sensu przyglądać się przebiegowi spotkania.
Stosunkowo wysoki kurs na wygraną gości wynika także z jeszcze jednej zależności - otóż nie wygrali w 11 spośród 12 meczów rozgrywanych na wyjeździe. Z całą pewnością gospodarze mają ten fakt na uwadze. I to może być zgubne. To jest bardzo długa passa która prędzej czy później się skończy. W składzie nie gra tylko Alpaslan Öztürk. Liga turecka to miejsce, w którym nie brakuje niespodzianek. Jedną z większych był wywalczony zaledwie remis przez obecnego lidera, Gaziantep, przeciwko Erzurum, czyli najsłabszej ekipie w lidze. To pozwala twierdzić, że nie ma zdecydowanych faworytów, i gra
pod prąd wcale nie jest pozbawiona sensu. Oczywiście nie jest powiedziane, że Trabzonspor tego meczu nie wygra - może być i 4:0. Choć mam wrażenie, że goście tradycyjnie pokuszą się o zaliczkę punktową, a z przeciwnikiem, z którym udawało im się to niejednokrotnie, powalczyć wręcz trzeba.
100