763,2K
barti2000
Znawca - Siatkówka
Dyscyplina: Siatkówka, Igrzyska Olimpijskie
Godzina: 14:00
Spotkanie: Francja Argentyna
Typ: Argentyne wygra przynajmniej seta j Conte przynajmniej 15 punktów
Kurs: 2,20
Bukmacher: betfan
Analiza:
Takiego spotkania w półfinale przed rozpoczęciem turnieju nie spodziewałby się chyba nikt. Francja to od lat ścisła światowa czołówka. Jednak brakuje im medali z tych najważniejszych imprez. W ćwierćfinale ograli Polaków i była to bardzo niemiła dla nas niespodzianka. Trójkolorowi grają bardzo poukładaną siatkówkę. Po przegranej na początku 3:0 z USA oraz 3:2 z Argentyną nikt raczej nie zakładał, że dojdą do półfinału. Jednak Francuzi zdecydowanie się rozegrali. Bardzo dobrze na rozegraniu gra Brizard, a w wysokiej formie są Patry i Ngapeth. Mocną stroną podopiecznych Laurenta Tilliego jest gra blok-obrona. W spotkaniu z Polską zafunkcjonował także u nich blok punktowy, zaliczyli ich aż 16.
Argentyna to natomiast największa niespodzianka tego turnieju. Podopieczni Marcelo Mendeza od początku igrzysk prezentują znakomitą siatkówkę, którą potwierdzili w dwóch ostatnich meczach. Najpierw pokonali 3:0 Amerykanów w meczu o wyjście z grupy, a potem w ćwierćfinale byli lepsi od Włochów wygrywając po tie-breaku. Liderami drużynami są Bruno Lima i Facundo Conte, a kapitalnie rozgrywa Luciano De Cecco. Atakujący Lima jest w tej chwili najlepiej punktującym tego turnieju. Conte natomiast w tej klasyfikacji zajmuje 8.miejsce z dorobkiem 91 punktów. Nowy przyjmujący zespołu z Zawiercia od początku turnieju gra bardzo równo i nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Tak przedstawiają się jego zdobycze punktowe w Tokio: 9,15,16,16,16,19. Conte to zawodnik, który gwarantuje jakość. Jest drugą opcją w ataku i najczęściej nie zawodzi. Dziś powinno być podobnie.
Czeka nas bardzo ciekawe i moim zdaniem wyrównane spotkanie. Argentyna nie jest tutaj na straconej pozycji. W tym turnieju pokonała już 3:2 Francję, a Conte zdobył wówczas 16 punktów. Dziś także liczę na jego udany występ, a także minimum set ugrany przez Albicelestes.
100
Godzina: 14:00
Spotkanie: Francja Argentyna
Typ: Argentyne wygra przynajmniej seta j Conte przynajmniej 15 punktów
Kurs: 2,20
Bukmacher: betfan
Analiza:
Takiego spotkania w półfinale przed rozpoczęciem turnieju nie spodziewałby się chyba nikt. Francja to od lat ścisła światowa czołówka. Jednak brakuje im medali z tych najważniejszych imprez. W ćwierćfinale ograli Polaków i była to bardzo niemiła dla nas niespodzianka. Trójkolorowi grają bardzo poukładaną siatkówkę. Po przegranej na początku 3:0 z USA oraz 3:2 z Argentyną nikt raczej nie zakładał, że dojdą do półfinału. Jednak Francuzi zdecydowanie się rozegrali. Bardzo dobrze na rozegraniu gra Brizard, a w wysokiej formie są Patry i Ngapeth. Mocną stroną podopiecznych Laurenta Tilliego jest gra blok-obrona. W spotkaniu z Polską zafunkcjonował także u nich blok punktowy, zaliczyli ich aż 16.
Argentyna to natomiast największa niespodzianka tego turnieju. Podopieczni Marcelo Mendeza od początku igrzysk prezentują znakomitą siatkówkę, którą potwierdzili w dwóch ostatnich meczach. Najpierw pokonali 3:0 Amerykanów w meczu o wyjście z grupy, a potem w ćwierćfinale byli lepsi od Włochów wygrywając po tie-breaku. Liderami drużynami są Bruno Lima i Facundo Conte, a kapitalnie rozgrywa Luciano De Cecco. Atakujący Lima jest w tej chwili najlepiej punktującym tego turnieju. Conte natomiast w tej klasyfikacji zajmuje 8.miejsce z dorobkiem 91 punktów. Nowy przyjmujący zespołu z Zawiercia od początku turnieju gra bardzo równo i nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Tak przedstawiają się jego zdobycze punktowe w Tokio: 9,15,16,16,16,19. Conte to zawodnik, który gwarantuje jakość. Jest drugą opcją w ataku i najczęściej nie zawodzi. Dziś powinno być podobnie.
Czeka nas bardzo ciekawe i moim zdaniem wyrównane spotkanie. Argentyna nie jest tutaj na straconej pozycji. W tym turnieju pokonała już 3:2 Francję, a Conte zdobył wówczas 16 punktów. Dziś także liczę na jego udany występ, a także minimum set ugrany przez Albicelestes.
100
Ostatnio zmieniony przez Waldi1979:
. Kurs na takie zdarzenie dość fajny wiec gramy najlepszy 
. Oczywiście była to druga żółta kartka. Kompletnie niezrozumiałe dla mnie zachowanie, bo duńczycy dominowali od pierwszej minuty i Larne nie miało nic do powiedzenia. Właściwie nie stworzyli oni żadnego specjalnego zagrożenia dla bramki duńczyków oprócz strzelonej bramki po tym jednym błędzie.
