Dyscyplina: WTA - SINGIEL: Pattaya Open (Tajlandia), twarda
Spotkanie: Pliskova Ka. (Cze) - Cirstea S. (Rou)
Typ: 2 (-2.5) Games
Kurs: 1.85
Bukmacher: Unibet
Analiza:
W dzisiejszym dniu przerzucam się na jedno spotkanie rozgrywane w Tajlandii, ponieważ bardzo zaciekawił Mnie kurs na to zdarzenie. Przed meczem Voegele z Voskoboevą i w przerwach, miałem okazję oglądać dzisiaj pojedynek Rumunki, Cirstea z Amerykanką Riske, która na początku sezonu gra na prawdę dobrze. Bardzo pozytywnie zaskoczyła Mnie gra Rumunki, która na początku sezonu zaliczyła falstar, przegrywając po kolei w Auckland, w Sydney i w
Australian Open już w pierwszych rundach. Dlatego trudno było przewidzieć, jak będzie wyglądała Jej gra w Tajlandii, bukmacherzy zasugerowali się 3 porażkami i w 2 rundzie, mimo tego, iż zajmuję 23 miejsce w Rankingu, nie była uważana jako faworytka, a grała z zawodniczką niżej notowaną, zajmującą 47 miejsce w
WTA. A Amerykanka imponowała formą na początku sezonu, a tutaj nagle nastąpiło odrodzenie Cirstea, która bez problemu uporała się z rywalką. Podobnie było w 1 rundzie, gdzie szybko, bez problemu poradziła sobie ze Słowaczką, Schmiedlovą. Poszperałem trochę w historii turniejowej Rumunki, i dowiedziałem się, że gra tutaj już 3 raz pod rząd, 2 poprzednie turnieje kończyła na półfinałach i najlepsze jest to , że przegrywała z tą samą zawodniczką, a mianowicie Rosjanką Kirilenko. Więc ma o co grać, zła seria musiała kiedyś nastąpić po nieudanej podróży do Australii. Widać , że gra tutaj dobrze. Jej rywalka, jedna z sióstr, Pliskova (66WTA) jest od Rumunki, można śmiało napisać, o klasę niżej. Początek sezonu, jak na jej możliwości,nawet udany w Australii 2 wygrane i 2 porażki. W Tajlandii gra po raz pierwszy, 1 i 2 rundę przebrnęła, jednak rywalki Mattek-Sands, bez formy, oraz Kudryavtseva zajmująca miejsce w drugiej setce rankingu, więc jej forma nie została jeszcze poważnie przetestowana. Czeszka w tamtym roku skoczyła do czołowej setki w rankingu, a miało to miejsce w wygranym przez nią turnieju
WTA, jednak słabo obstawionym, w Kuala Lumpur. Oprócz tego bez większych sukcesów, zwykle porażki w pierwszych rundach w głównych zawodach
WTA. Podsumowując, Rumunka o klasę wyżej niż rywalka, odrodziła się w Tajlandii, widać, że leży jej ten teren i zamierza przynajmniej powtórzyć wyczyn sprzed roku i 2 lat i dotrzeć do półfinału. Skoro pokonała, będącą ostatnio w formie Riske, to bez problemu upora się ze słabszą Pliskovą. Spodziewałem się maks 1.40 na Rumunkę, więc 1.57 biorę w ciemno. Myślę, że Rumunka spokojnie pokryje handicap zaproponowany przez bukmacherów. Liczę na łatwe i szybkie spotkanie w wykonaniu Cirstea, a nawierzchnia hard to jej żywioł. GL
100