Dyscyplina:
Piłka nożna, T-Mobile
Ekstraklasa;
Spotkanie: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań
Typ: Czerwona kartka? TAK
Kurs: 3.20
Bukmacher: ToBet
Analiza:
W tym sezonie
Ekstraklasy zarówno Podbeskidzie Bielsko-Biała jak i Lech Poznań w dotychczasowych spotkaniach nie otrzymywały zbyt wiele czerwonych kartek. Lech do tej pory otrzymał taką jedną, natomiast Podbeskidzie dwie. Wydawać by się więc mogło, że zagranie w tym spotkaniu, że sędzia pokaże czerwony kartonik jest niezbyt mądrym posunięciem. Ja jednak zaryzykuje i postawię właśnie na takie zdarzenie w tym spotkaniu.
Po pierwsze dlatego, że jest to spotkanie o "życie" dla Podbeskidzia, które traci już dziewięć punktów do miejsca dającego utrzymanie. Taka sytuacja na pewno wpływa na zawodników, którzy mogą popełniać głupie błędy, które mogą kończyć się kartkami. po drugie również dla Lech Poznań ten mecz jest bardzo istotny ponieważ drużyna Mariusza Rumaka walczy o mistrzostwo kraju nie może pozwolić sobie na straty punktowe w takich spotkaniach jak to dzisiejsze tym bardziej, że Legia czyli aktualny lider rozgrywek swoje spotkanie ligowe wygrał i gdyby Lechowi potknęła się noga będą tracić do Legi coraz więcej oczek.
Ponadto przed tym spotkaniem specjalnie postanowiłem sprawdzić jak wyglądają statystyki fair play obu drużyn w tym sezonie ligowym i obie drużyny mimo, że nie mają wiele czerwonych kartek na swoim koncie to są w środku stawki jeśli mówimy o tabeli fair play. W tej tabeli zwraca uwagę, że obie drużyny dość dużo "łapią" żółtych kartek (Lech 31, Podbeskidzie 33). Przed tą kolejką tylko trzy drużyny w lidze miały powyżej 30 żółtych kartek na swoim koncie oprócz Lecha i Podbeskidzia była to również Wisła. Być może dzisiaj nie będzie bezpośredniej czerwonej kartki, a po prostu któryś z zawodników otrzyma dwa żółte kartoniki co automatycznie będzie wiązało się z wyrzuceniem z boiska. I właśnie na takie rozstrzygnięcie w tym spotkaniu najbardziej liczę.
Warto również słów kilka powiedzieć o arbitrze tego spotkania a jest nim Daniel Stefański z Bydgoszczy czyli jeden z lepszych arbitrów w
Ekstraklasie, który jednak nie boi się pokazywać zawodników kartek. W tym sezonie w 14 meczach jakie prowadził pokazał łącznie 57 żółtych kartek co daje średnią 4,07. Jeśli chodzi o czerwone kartki to taką karę indywidualną zastosował w 5 przypadkach więc wychodzi, że mniej więcej w co trzecim meczu stosuje taką karę dla zawodników. W ostatnich meczach jednak nie miał tego "szczęścia" by pokazać któremuś z zawodników czerwoną kartkę, ostatni raz taką karę zastosował na początku października od tamtej pory w czterech kolejnych spotkaniach z niej nie korzystał. Mam nadzieje, że zawodnicy Podbeskidzia i Lecha dadzą w tym meczu pretekst sędziemu, by ten mógł ukarać, któregoś z graczy czerwoną kartką.

220