Dyscyplina: Tenis ziemny???? Atlanta 2014 (USA)
Godzina: 01:30
Spotkanie: Sock Jack - Lacko Lukas
Typ: 2
Kurs: 3.18
Bukmacher: Pinnacle Sport
Analiza:
Miałem odpuścić sobie ten mecz,lecz przeanalizowałem sobie go pod wieloma aspektami...jedne słuszne inne trochę dziwne, lecz podzielę się z tym Wami. W tenisie jakim jest sport bardzo często zdarzają się sytuacje gdzie młodszy zawodnik, z większym talentem odpada z graczem starszym o mniejszych umiejętnościach i moim zdaniem tutaj może to nastąpić. Ogólnie jeśli chodzi o osiągnięcia to tak: Amerykanin wygrał zaledwie dwa challengery 2012 oraz 2013 oba na nawierzchniach twardych to jeśli chodzi o singla, ponieważ w deblu prezentuje się znacznie lepiej ponieważ wygrał w tym roku Wimbledon z partnerem,a ten tytuł bije na kolana pozostałe. Co do Słowaka natomiast: wygrał on łącznie 7 turniejów rangi challanger w singlu a w deblu 2 tutyły tej samej rangi. Do czego zmierzam? Zmierzam do tego,że Lukas ma więcej doświadczenia w swojej karierze bo rozegrał łącznie 666 (szatańska liczba ???? ) meczów z czego wygrał 275,a na hardzie 154/97. Jack natomiast tych meczy ma na swoim koncie 216 z czego wygrał 96,a na hardzie 52/49. Dlaczego więc Sock jest faworytem według bukmacherów? Jest faworytem ponieważ on o wiele szybciej wybił się z challengerów do świata
ATP, Lacko siedział tam znacznie dłużej, wygrywał te swoje challengery ale nie rozwinął się tak szybko jak Jack. Wiadomo,że
ATP a challenger to dwa inne tenisowe światy. Teraz podam ten dziwny argument...jeśli Lacko wygrywa w turniejach
ATP więcej niż dwa mecze nie licząc kwalifikacji to coś się dzieje z jego formą w złym kierunku...rok 2013 Auckland wygrana II meczy i porażka w trzecim, Doha to samo, 2012 Wimbledon to samo, AO to samo, 2010 New Haven to samo, Atlanta to samo, Halle to samo, Memphis to samo, Zagrzeb to samo, Chennai to samo. Wiem, że to może wydawać się bardzo śmieszne tym bardziej,że sporo meczy dość dawno temu ale jak Lacko wygrywa dwa mecze to najczęściej odpada w trzecim. A z kim on przegrywał w tych trzecich meczach? Ferrer, Gasquet, Tsonga, Nadal, Istomin, Anderson, Petzschner (wtedy jeszcze na gazie,nie porównujcie go proszę do obecnych czasów ???? ) ,Sela. Także do ruszenia był tylko Sela czy Istomin w tamtych meczach, wszyscy inni to zawodnicy byli o kilka klas lepszych. Więc może teraz Lukas ma w końcu szansę przebić się poza trzeci mecz? A zawodnik jak najbardziej do ogrania. (Lacko raz osiągnął finał w Zagrzebiu, także jedyny przypadek w jego
ATP gdzie zaszedł dalej). Wiem,jest to mega pokręcone ale ja bazuję się na każdym szczególe. Lukas w I rundzie pokonał jakiegoś no name bez problemów i w drugim meczu pokonał Istomina 5:7, 6:1, 6:4. Jak widzę takie tezy "AKA SHAKAL-> a w drugim Istomin mu się bezczelnie podłożył." to się śmieję ironicznie,tym bardziej,że wypowiada się typer godny zaufania. Moim zdaniem pokonał on Istomina po walce,a nie po sprzedanym meczu. Socok w I rundzie pokonał Gonazaleza bez problemowo 6:2, 6:4 oraz słabego Venusa 6:4, 6:2. Amerykanin to taki typ zawodnika który od tak potrafi przegrać mecz, prezentuje on bardzo ofensywny styl gry i często sam potrafi się wyautować. Przykłady? Wtopy z Lajovic 2.41, Arnaboldi 4.66, Smyczek 2.22, Mannarino 2.52, Yang 4.58. Moim zdaniem jeśli Słowak zagra na swoim poziomie to jak najbardziej może ograć Amerykanina w czysto sportowym charakterze tak jak miało to miejsce z Istominem. Podkreślam raz jeszcze, młodzi gracze często przegrywają od tak,a Lacko ma bagaż doświadczenia. Moim zdaniem "wróg" publiczności będzie miał w tym meczu swoje szanse. Za wszelakie błędy z góry przepraszam,ale pisząc to byłem mega zmęczony....

100