bezstronny
Użytkownik
Dyscyplina: Champions League
Godzina: 20:45
Spotkanie: Real Madryt - Bayern Monachium
Typ: Real -1,5
Kurs: 4,50
Bukmacher: Bet365
To już dzisiaj, starcie które spokojnie mogłoby być rozegrane w finale, dwa giganty europejskiego futbolu staną naprzeciw sobie na Santiago Bernabeu. Skoro celem Realu Madryt w tym sezonie jest Decima, Królewscy muszą wygrywać z najlepszymi, a już szczególnie u siebie. Wydaje mi się że jeśli przejdą Bayern to niezależnie od tego z kim spotkaliby się w finale wygraliby go. Zawodnicy Ancelottiego na pewno mają tą świadomość i dzisiaj zrobią wszystko aby zapewnić sobie zaliczkę przed rewanżem. Sporo się mówi że Bayern to nowa Barcelona, aczkolwiek do mnie to nie przemawia. Wcale nie sądzę aby Bayern Guardioli był lepszy od Bayernu Heycknessa. Guardiola na siłę stara się forsować tiki take, jednak moim zdaniem dzisiaj może nadejść jej wielki upadek. W Barcelonie każdy piłkarz był przystosowany do tego systemu od dziecka i to się sprawdzało, w Bayernie natomiast może się to sprawdzać w meczach ze słabszymi rywalami ale w meczach z tymi silniejszymi były już problemy. Mówię silniejszymi, ale czy Manchester United albo Arsenal można teraz nazwać silnym ? A nawet z tymi drużynami Bayern miał spore problemy i moim zdaniem sporo szczęścia. Z Arsenalem jak wiemy nietrafiony nonszalancki karny Ozila, potem czerwona dla Szczęsnego i to tak naprawdę ułożyło mecz, tak samo United miało szansę aby awansować. Awans Bayernu po raz kolejny do finału byłby ewenementem, to byłby już trzeci raz z rzędu, coś niesamowitego we współczesnym futbolu. I właśnie ten fakt utwierdza mnie w przekonaniu że to nie może się udać, nie bez powodu żaden zespół nie wygrał tego trofeum dwa razy pod rząd. Dzisiaj nadszedł czas aby los oddał Realowi Madryt to, co zabrał mu w dwóch poprzednich półfinałach. Mówi się o Guardioli jako o geniuszu taktycznym jednak moim zdaniem człowiek ten jest po prostu dobrym trenerem i nic więcej. Dobrym trenerem z ogromnym fartem, trafił na cud generacji w Barcelonie, na okres gdy ci zawodnicy byli w pełni swojej formy, a potem gdy sprawy zaczęły się obracać odszedł. Do Bayernu też trafił dostając w pełni ukształtowaną drużynę w pełni formy i wydaje mi się że niepotrzebnie wprowadzał tiki takę, bo Bayernowi według mnie to nie służy. Nie można też wychwalać Pepa, a zapominać o Ancelottim, który też zna smak sukcesu w Champions League, również jest to świetny taktyk. Co do składów, wiem że niepotwierdzony jest występ Ronaldo i Bale'a jednak moim zdaniem jest to tylko zasłona dymna, obaj wypoczywali i na pewno będą gotowi na dzisiejsze spotkanie, a powrót Portugalczyka podniesie morale całego zespołu. Ancelotti powiedział na konferencji że na pewno zagra Coentrao, także o defensywę jestem spokojny - nie będzie autostrady do bramki Ikera tak jak wtedy gdy gra Marcelo. Dla Bayernu nie jest dobrze że zdobyli tak szybko mistrzostwo. Na pewno było długie świętowanie i poskutkowało to rozluźnieniem szyków, ciężko teraz będzie znowu przestawić się na właściwe tory. Zawodnicy Bayernu a zwłaszcza zarząd są bardzo buńczuczni w swoich wypowiedziach, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że tego meczu nie wygrają. Bayern będzie dzisiaj grał podaniami i utrzymywał się przy piłce a to jest idealne dla Realu Madryt. Za Ancelottiego zespół Realu zwiększył swoje posiadanie i umiejętności rozegrania ataku pozycyjnego. Na początku pobytu Włocha w Madrycie wyglądało to kiepsko lecz później ? Real rozbija tak zwanych ogórków po 4-0 zamiast męczyć się z nimi tak jak za Mourinho. A jak sprawa ma się z silniejszymi zespołami ? Proszę spojrzeć na ostatni mecz z Barceloną. Jak padły obie bramki ? No własnie ! Po kontrach, Real Madryt nie zatracił umiejętności szybkiego skontrowania rywala, a teraz ma do tego idealnych zawodników. Szybcy jak wiatr Ronaldo, Bale i Di Maria, oraz Modric, Isco i Alonso, którzy swoimi genialnymi podaniami potrafią napędzać te kontry. Real jest lepszym zespołem niż ten który mierzył się z Bayernem dwa lata temu, a Bayern ? Wydaje mi się że niekoniecznie. Typuje dzisiaj zwycięstwo gospodarzy 2-0 lub 3-1.
100
Godzina: 20:45
Spotkanie: Real Madryt - Bayern Monachium
Typ: Real -1,5
Kurs: 4,50
Bukmacher: Bet365
To już dzisiaj, starcie które spokojnie mogłoby być rozegrane w finale, dwa giganty europejskiego futbolu staną naprzeciw sobie na Santiago Bernabeu. Skoro celem Realu Madryt w tym sezonie jest Decima, Królewscy muszą wygrywać z najlepszymi, a już szczególnie u siebie. Wydaje mi się że jeśli przejdą Bayern to niezależnie od tego z kim spotkaliby się w finale wygraliby go. Zawodnicy Ancelottiego na pewno mają tą świadomość i dzisiaj zrobią wszystko aby zapewnić sobie zaliczkę przed rewanżem. Sporo się mówi że Bayern to nowa Barcelona, aczkolwiek do mnie to nie przemawia. Wcale nie sądzę aby Bayern Guardioli był lepszy od Bayernu Heycknessa. Guardiola na siłę stara się forsować tiki take, jednak moim zdaniem dzisiaj może nadejść jej wielki upadek. W Barcelonie każdy piłkarz był przystosowany do tego systemu od dziecka i to się sprawdzało, w Bayernie natomiast może się to sprawdzać w meczach ze słabszymi rywalami ale w meczach z tymi silniejszymi były już problemy. Mówię silniejszymi, ale czy Manchester United albo Arsenal można teraz nazwać silnym ? A nawet z tymi drużynami Bayern miał spore problemy i moim zdaniem sporo szczęścia. Z Arsenalem jak wiemy nietrafiony nonszalancki karny Ozila, potem czerwona dla Szczęsnego i to tak naprawdę ułożyło mecz, tak samo United miało szansę aby awansować. Awans Bayernu po raz kolejny do finału byłby ewenementem, to byłby już trzeci raz z rzędu, coś niesamowitego we współczesnym futbolu. I właśnie ten fakt utwierdza mnie w przekonaniu że to nie może się udać, nie bez powodu żaden zespół nie wygrał tego trofeum dwa razy pod rząd. Dzisiaj nadszedł czas aby los oddał Realowi Madryt to, co zabrał mu w dwóch poprzednich półfinałach. Mówi się o Guardioli jako o geniuszu taktycznym jednak moim zdaniem człowiek ten jest po prostu dobrym trenerem i nic więcej. Dobrym trenerem z ogromnym fartem, trafił na cud generacji w Barcelonie, na okres gdy ci zawodnicy byli w pełni swojej formy, a potem gdy sprawy zaczęły się obracać odszedł. Do Bayernu też trafił dostając w pełni ukształtowaną drużynę w pełni formy i wydaje mi się że niepotrzebnie wprowadzał tiki takę, bo Bayernowi według mnie to nie służy. Nie można też wychwalać Pepa, a zapominać o Ancelottim, który też zna smak sukcesu w Champions League, również jest to świetny taktyk. Co do składów, wiem że niepotwierdzony jest występ Ronaldo i Bale'a jednak moim zdaniem jest to tylko zasłona dymna, obaj wypoczywali i na pewno będą gotowi na dzisiejsze spotkanie, a powrót Portugalczyka podniesie morale całego zespołu. Ancelotti powiedział na konferencji że na pewno zagra Coentrao, także o defensywę jestem spokojny - nie będzie autostrady do bramki Ikera tak jak wtedy gdy gra Marcelo. Dla Bayernu nie jest dobrze że zdobyli tak szybko mistrzostwo. Na pewno było długie świętowanie i poskutkowało to rozluźnieniem szyków, ciężko teraz będzie znowu przestawić się na właściwe tory. Zawodnicy Bayernu a zwłaszcza zarząd są bardzo buńczuczni w swoich wypowiedziach, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że tego meczu nie wygrają. Bayern będzie dzisiaj grał podaniami i utrzymywał się przy piłce a to jest idealne dla Realu Madryt. Za Ancelottiego zespół Realu zwiększył swoje posiadanie i umiejętności rozegrania ataku pozycyjnego. Na początku pobytu Włocha w Madrycie wyglądało to kiepsko lecz później ? Real rozbija tak zwanych ogórków po 4-0 zamiast męczyć się z nimi tak jak za Mourinho. A jak sprawa ma się z silniejszymi zespołami ? Proszę spojrzeć na ostatni mecz z Barceloną. Jak padły obie bramki ? No własnie ! Po kontrach, Real Madryt nie zatracił umiejętności szybkiego skontrowania rywala, a teraz ma do tego idealnych zawodników. Szybcy jak wiatr Ronaldo, Bale i Di Maria, oraz Modric, Isco i Alonso, którzy swoimi genialnymi podaniami potrafią napędzać te kontry. Real jest lepszym zespołem niż ten który mierzył się z Bayernem dwa lata temu, a Bayern ? Wydaje mi się że niekoniecznie. Typuje dzisiaj zwycięstwo gospodarzy 2-0 lub 3-1.
100