Dyscyplina: Tenis, WTA Australian Open
Spotkanie: Bouchard E. (Can) - Li N. (Chn)
Typ: 1 +5.5 Games
Kurs: 1.68
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
Wspaniałą niespodziankę sobie i nam sprawiła Agnieszka Radwańska, przełamując złą serie z Azarenką i awansując do Półfinału
Australian Open po kapitalnej grze, gromiąc w ostatnim secie Białorusinkę 6:0. Mam nadzieję, że tym spotkaniem zamknęła usta wszystkich krytykom, którzy twierdzili, że
tenis Agi jest nudny dla oka i ledwo można go oglądać. Tyle w ramach wstępu, półfinałowy mecz Isi odpuszczam, ponieważ rywalka, Cibulkova jest w niesamowitym gazie, w tym spotkaniu może się wszystko wydarzyć, a kurs na Isię nie zachwyca, więc odpuszczam i tylko z całego serca będę kibicował naszej rodaczce. Zajmę się drugim spotkaniem, ponieważ duży prezent, wg Mnie sprawili bukmacherzy, wystawiając kursy na mecz Kanadyjki z Chinką, twierdząc, że jest ona mocną faworytką w tym starciu, ale czy kurs 1.20 na Li jest warty grania. W tym etapie, a mianowicie 1/2 finału jest to śmiech na sali i granie po tym kursie jest nei warte świeczki. Może na papierze Chinka jest faworytką, wyższy ranking, spore doświadczenie, łatwo wygrane spotkania, jednak trzeba spojrzeć na to, że rywalki nie miała za trudne, lub po prostu zagrały słabe spotkanie. Jedyną zawodniczką, która postawiła się Chince była Czeszka Safarova, która zagrała dobry mecz i była o krok od sprawienia niespodzianki, dosłownie kilka centymetrów. Gdyby główka pracowała jak należy to prawdopodobnie Na Li oglądała by z trybun lub z obrazu telewizora pojedynki swoich rywalek w AO. Za Na Li przemawia oczywiście dobra forma, oraz doświadczenie Wielko Szlemowe i mając 32 lata chciałaby wygrać na zakończenie kariery turniej w Melbourne, gdzie gra Jej się dobrze. Jednak jej rywalce, kończącej w lutym zaledwie 20 lat nie straszna presja i ranga tego turnieju, pokazała to w meczu z Aną Ivanovic, grając kapitalne zawody i przede wszystkim wytrzymała tempo i presję tego spotkania. Oczywiście w zwycięstwie troszeczkę pomogła Ana, która pod koniec 2 seta nabawiła się lekkiego urazu i Jej gra siadła, co pomogło Kanadyjce pewnie wygrać 3 seta i cały mecz. Nie zmienia to jednak faktu, że to Kanadyjka zagra w kolejnym spotkaniu. Oczywiście niepokoją DF i niewymuszone błędy, ale przy tak szybkiej grze, jaką prowadzi Bouchard, są to błędy wliczone w margines. Nie sądzę, że Chinka będzie nieomylna, też Jej się zdarzają niewymuszone błędy i to seriami. Kanadyjkę stać, przy tak szybkiej i skutecznej grze na urwanie seta, a na pewno na pokrycie HC, jaki zagrałem. Kto wie, może sprawi kolejną niespodziankę, bo w tym Turnieju wszystko jest możliwe. Za grosze pograłem również czysty win Kanadyjki, bo widzę w tym spore Value. Po cichu liczę na Finał Radwańska - Bouchard, ale to, kto zagra w finale dowiemy się ok 7 rano. Początek spotkania o 3:30. GL.

100