Dyscyplina: Koszykówka - BSN Portoryko
Godzina: 02.00
Spotkanie: Aguada Santeros - Capitanes de Arecibo
Typ: Aguada Santeros (włącznie z dogrywką)
Kurs: 1.86
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Portorykańska liga BSN i pojedynek piątej drużyny Aguada Santeros (bilans 14-17) z zajmującą drugą pozycję w tabeli ekipą Capitanes de Arecibo (bilans 20-11). U gospodarzy na ławce trenerskiej zadebiutuje dzisiaj Allans Colon - trener który prowadził tę drużynę w poprzednim sezonie, wygrywając w cuglach rundę zasadniczą i dość niespodziewanie ulegli w półfinale play off właśnie Capitanes de Arecibo 3-4, więc na pewno będzie miał tutaj coś do udowodnienia. Mówiło się że poprzedni trener Eddie Casiano, który jest jednocześnie trenerem reprezentacji kraju, nie potrafił już dobrze dogadać się z zawodnikami, a "dyskusje" ze swoimi kibicami w trakcie meczu z San German, też chyba pomogły w złożeniu rezygnacji. Santeros mają naprawdę bardzo mocne nazwiska w kadrze, może nie jest to za szeroka kadra, ale siła jest tam duża - Rodriguez, Clavell, Gaston, Smith i Keenan, wszyscy z dwucyfrową średnią zdobyczą punktową, do tego Han (znany z polskich parkietów m.in. Śląsk Wrocław czy Turów), Guzman czy Emory - może z mniejszą zdobyczą, ale też mocni gracze w tej lidze. Tak niskie miejsce w tabeli może zaskakiwać, ale może tutaj jest właśnie potrzebny taki trener jak Colon, który dobrze już zna ten klub i będzie potrafił umiejętnie to wszystko poukładać. Goście już osiem wygranych z rzędu, naprawdę świetna dyspozycja, która tak szczerze trochę mnie zaskakuję - muszą sobie radzić bez głównego rozgrywającego Denisa Clemente (13,5pkt/4,4as), który złapał ostatnio kontuzję, sprowadzono co prawda w jego miejsce Renaldo Balkmana, ale dopiero ma dołączyć do zespołu (gra jeszcze w San Miguel Beermen na Filipinach, będąc tam najlepszym strzelcem rozgrywek), wydawało się, że tak spore osłabienie będzie miało wpływ na ich dyspozycję, ale jak widać radzą sobie znakomicie - jak wróci po kontuzji Clemente i dołączy Balkman, będą chyba jednym z głównych kandydatów do tytułu. Ostatnio sporo grają, wczoraj wyjazdowy meczu z liderem Bayamon (85-82), w którym zostawili naprawdę sporo sił i to już powoli może być odczuwalne - ta
trójka graczy Hodge, Jefferson i Huertas, którzy w głównej mierze są odpowiedzialni za tak dobry wynik, we wczorajszym meczu grali dużo - Hodge i Huertas około 35 minut i Jefferson praktycznie cały mecz - w końcu musi przyjść też jakaś słabsza dyspozycja tych kluczowych zawodników, co na pewno byłoby odczuwalne dla całej ekipy. Dla drużyny gospodarzy te zwycięstwa w końcówce rundy zasadniczej będą zdecydowanie bardziej potrzebne - zostało im pięć kolejek (w tym tylko dwa mecze u siebie) do końca rundy zasadniczej i cały czas muszą walczyć o awans do rundy finałowej (sześć zespołów zagra dalej), Arecibo już z zapewnionym awansem. Ewentualna wygrana przede wszystkim pozwoli odskoczyć od San German na trzy zwycięstwa, ale też można jeszcze powalczyć realnie o miejsca 3-4.
86