Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina: 20:45
Mecz: Milan - Fiorentina
Typ: Powyżej 5.5 kartek
Kurs: 1.72
Bukmacher: Unibet
Hit włoskiej
Serie A! Milan vs. Fiorentina. Batalia o europejskie puchary. 20:45, San Siro, AC Milan podejmuje ACF Fiorentina. Starcie niezwykle prestiżowe i bardzo ważne dla obu ekip. Jak wiemy zarówno drużyna z Mediolanu jak i Florencji walczy o europejskie puchary, a dystans między czwartym i piątym miejscem jest coraz większy, dlatego dzisiejszy komplet punktów jest niezwykle istotny w ogólnym rozrachunku. Jeżeli powtórzy się sytuacja z 25 września, kiedy w 6 kolejce pomiędzy tymi dwoma zespołami padł bezbramkowy remis sytuacja w tabeli niewiele się zmieni, a właśnie na to czekają piłkarze, kibice i sztaby szkoleniowe Lazio, Atalanty czy Interu. Milan faworyzowany prze bukmacherów, ale czy słusznie. Drużyna prowadzona Vincenzo Montella gra u siebie, to ona ma lekką przewagę nad zawodnika Fiorentiny gdyż dzisiaj na San Siro będzie panowała niezwykła atmosfera i gorące wsparcie kibiców, do których zresztą Montella osobiście apelował. Historia starć na San Siro również przemawia na korzyść rossonerich â 45 zwycięstw, 12 porażek i 1 remis. Fioletowi ewidentnie nie lubią tego terenu i gra im się tutaj niezwykle ciężko.
Tyle tytułem wstępu. Przejdźmy do konkretów. Po raz kolejny moim typem są kartki. Nie chcę iść w stronę Milanu, który ostatnimi czasy jest dość nieobliczalny, co idealnie obrazuje mecz z Bologną â grając w dziewięciu i kompletnie nie istniejąc na boisku potrafi w 90 minucie strzelić zwycięską bramkę. Ani w stronę Fiorentiny, która na wyjazdach gra w kratkę. Na ten mecz trzeba patrzeć pod innym względami. Tak naprawdę jest to 25 kolejka â 13 do końca sezonu â ale to właśnie ten mecz jest jednym z kluczowych o być albo nie być w europejskich pucharach bo nie wyobrażam sobie, aby to właśnie Atalanta czy Lazio zagrało w Lidze Europejskiej kosztem Milanu czy Fiorentiny.
Linia na to spotkanie już wzrosła w bet365. Z 5.5 do 6, również można zagrać połówkę (5.5), ale kurs jest znacznie mniejszy niż był w czwartkowy wieczór. Obie drużyny względem poprzednich sezonów grają znacznie brutalniej, a tym samym oglądają więcej żółtych i czerwonych kartek. Najpierw spójrzmy sobie na sytuację Fiorentiny, która w poprzednich edycjach grała bardzo ułożony i czysty futbol. Z sezonu na sezon współczynnik fauli jakie popełniają zawodnicy Fiorentiny szybuje do góry, a w parzę z tym idą oczywiście kary indywidualne dla graczy Fiorentiny. W tym sezonie fioletowi obejrzeli 60 żółtych kartek w 24 meczach i 2 czerwone, pokazane bezpośrednio. Są tylko cztery drużyny, które tych kartek mają więcej: Empoli, Cagliari, Palermo i Genoa â tutaj mowa tylko i wyłącznie o kartonikach koloru żółtego. Jeżeli zaraz spojrzymy sobie na sytuację Milanu pod względem dyscyplinarnym to wydawać się nam będzie, że Fiorentina gra stosunkowo czysto. 55% pokazanych kartek zawodnikom fioletowym miało miejsce w meczach wyjazdowych â z matematycznego punktu widzenie, średnia żółtych kartek w delegacjach wynosi 2,75.
Jak z kolei prezentują się dzisiejsi gospodarze na tle dyscyplinarnym włoskiej
serie a. Rossoneri w tym sezonie grają bardzo ostro, można wręcz powiedzieć, że momentami zachowują się jak zwierzęta. 56 żółtych kartek i 8 czerwonych (dwie pokazane bezpośrednio). To jest dorobek zawodników AC Milanu po 24 kolejkach. Średnio 2.33 kartki na mecz, na San Siro około 2,14 kartki. Oczywiście mowa tutaj o żółtych kartonikach. Jeżeli dodalibyśmy do tego czerwonego kartki ten współczynnik byłby o wiele wyższy, a bardzo prawdopodobne jest to, że w dzisiejszym spotkaniu ujrzymy kartkę koloru czerwonego.
Co sprzyja temu typowi w dzisiejszym spotkaniu? Po pierwsze na pewno arbiter tego spotkania â Pan Paolo Valeri. Jeden z najbardziej nielubianych sędziów na Półwyspie Apenińskim. Sędzia, który jest bezlitosny i z sezonu na sezon utrzymuje poziom powyżej 6 pokazanych kartek na mecz. W tym sezonie âobejmuje fotel lideraâ â 5.73 żółtych kartek na spotkanie i 6.09 wliczając żółte i czerwone kartoniki. Sędzia niekonsekwentny, kontrowersyjny i momentami niemoralny. Człowiek, który potrafi wlepić kartkę za dyskusję, symu. lację, opóźnianie gry czy też pierwszy faul danego zawodnika, który w ogóle nie kwalifikuje się pod żółtą kartkę. Bez względu na to co się dzieje na boisku to on za wszelką cenę chcę pokazać swoją wyższość i pamiętam mecz Napoli z Milanem na początku sezonu kiedy pokazał 9 żółtych kartek i 2 czerwone â połowa z tych pierwszych była za dyskusję czy prowokację. Mecze Milanu w swojej karierze sędziował dziewiętnastokrotnie. W tych starciach zawodnicy Rossonerich obejrzeli 40 żółtych i aż 9 czerwonych (5 pokazanych bezpośrednio). Przeliczając to na kartki w bet365 (40 + 18 = 58)m czyli lekko ponad 3 kartki. Jeżeli chodzi o mecze Fiorentiny z udziałem tego arbitra to jest to dość podobna sytuacja - 17 razy mecze w
Serie A i trzykrotnie mecze w Copa Italia. W lidze 40 żółtych i czerwona (średnia: 2.47), a pucharze średnio 3 kartki na spotkanie. 23 sierpnia 2015 roku został wybrany do poprowadzenia meczu pomiędzy Milanem i Fiorentiną. W tamtym starciu pokazał 5 żółtków i czerwoną.
Kolejną rzeczą jaka idzie za pomyślnym zakończeniem się tego typu jest obrona, szczególnie przy kontratakach. To jest jedna ze słabości obu tych drużyn, a w przypadku kontrataku w 80% piłkarze są zmuszeni do fauli taktycznych, za które bez wahania taki sędzia jak Paolo Valeri sięga do kieszonki. Nikt nie powiedział, że w dzisiejszym spotkaniu nie dojdzie do spięcia, bo jest to walka na noże, a takie mecze we Włoszech są szczególnie traktowane zarówno przez sędziów jak całe społeczeństwo medialny czy sportowe. W udzielonym wywiadzie trener Milanu, Vincenzo Montella powiedział, że to nie będzie decydujące spotkanie, ale muszą zagrać agresywnie jeżeli myślą o zwycięstwie. Jeżeli trener tak mówi, to podejrzewam, że zawodnicy będą się tego nieubłaganie trzymać.
Przeciwnicy grając przeciwko Rossoneri bardzo często dopuszczają się fauli i bardzo często kończą się one kartonikami. Dzisiaj do tego wszystkiego dochodzi presja ze strony kibiców, którzy w takich spotkaniach o czym już wcześniej wspominałem niezwykle pomagają swoim piłkarzom. Fiorentina słynie z długiego posiadania piłki i długiego ataku pozycyjnego. Jeżeli więc w dzisiejszym meczu Milan chce zwyciężyć to nie może sobie na tego typu grę Fiorentiny pozwolić, niewykluczone, że komuś puszczą nerwy i zostanie ukarany za błahostkę, a w zespole Milanu jest kto faulować: Kucka, Locatelli, Paletta, Bacca, Pasalić, Calabria czy Sosa (nieobecni dzisiejszego meczu po stronie Milanu: De Sciglio â kartki, Antonelli â 1 kartka, Romagnoli â 4 żółte i czerwona, Montolivo â 2 żółte i Bonaventura â 3 żółte), jak i po stronie Fiorentiny: Tomovic, Badelj, Astori, Kalinić, Salcedo czy Sanchez. Cała ta szóstka ma na swoim koncie przynajmniej pięć kartek â ten pierwszy aż 9, a Badelj 7.
Powodzenia!
100