Dyscyplina :
Piłka nożna
Spotkanie : SM Caen - Reims
Typ : 1
Kurs : 2.15
Buk : Expekt
Stawka : 3/10
Siemandero ! Kolejnym spotkaniem na które się dzisiaj zdecydowałem po dosyć długiej analizie został pojedynek, który zostanie rozegrany o godzinie 20:00 w ramach 21 kolejki francuskiej
Ligue 1, w którym to naprzeciw siebie staną ekipy Caen i Reims. Przed pierwszym gwizdkiem faworytem tego spotkania w mojej opini są piłkarze gospodarzy głównie przez nieobecności w drużynie przyjezdnych spowodowane rozpoczynającym się Pucharem Narodów Afryki. Ale o tym później - teraz kilka słów o tym jak obie ekipy radziły sobie do tej pory.
Dla piłkarzy gospodarzy obecny sezon ligowy jest na pewno jednym z najgorszych w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tej pory po rozegranych 20-tu ligowych kolejkach zajmują ostatnie miejsce w ligowej stawce z dorobkiem zaledwie 15 oczek co sprawia, że ich sytuacja z meczu na mecz staje się coraz cięższa. Przed sezonem osobiście nie typowałem SM jako drużyny do spadku, ponieważ działaczom udało się zrobić na prawdę fajny zespół. Realia ligowe jednak do tej pory pokazały, że coś w drużynie nie gra i o utrzymanie
Ligue 1 w Caen może być niesamowicie ciężko. Patrząc na ich ostatnie spotkania również nie można być jakimś mega optymistą - porażki z Guingamp 1-5, Niceą 2-3, Lyonem 0-3, Lille 0-1 i remis z Bastią 1-1 pokazuje że w drużynie nie dzieje się najlepiej. Punkty jak widać potrzebne ekipie są jak powietrze i w dniu dzisiejszym wydawać by się mogło że stoją przed wyśmienitą okazją do zdobycia niezwykle długo wyczekiwanego kompletu oczek - przyjeżdża do nich bowiem drużyna Reims, która przed pierwszym gwizdkiem jest dosyć poważnie osłabiona. Jeśli Caen dzisiaj nie wygra a w najgorszym przypadku przegra spotkanie może zagrzebać się już na amen jako czerwona latarnia ligi. Najważniejszą informacją dla kibiców wydaje się być fakt nieobecnego w ostatnim spotkaniu z Lille najskuteczniejszego zawodnika drużyny - Mathieu Duhamela, który miał problemy rodzinne. Dzisiaj już zagra i to na pewno będzie znaczące wzmocnienie lini ofensywnej. Analizując dalej ekipę gospodarzy - w dzisiejszym spotkaniu nie zagrają Yrondu Musavu-King który ze swoją drużyną narodową jest na Pucharze Narodów Afryki, Jordan Adeoti który pauzuje za czerwoną kartkę i Slovan Privet który w dalszym ciągu narzeka na uraz kostki. Widzimy więc że trener gospodarzy ma przed tym spotkaniem dosyć duże pole manewru i najprawdopodobniej zdecyduje się zagrać ustawieniem 4-1-4-1.
Ich dzisiejszymi rywalami będą piłkarze Reims prowadzeni przez Christophera Glombarda. Jeśli chodzi o przyjezdnych - na chwile obecną ich sytuacja w tabelii jest raczej spokojna i taka, która przed sezonem brana byłaby w ciemno. Po rozegranych dwudziestu kolejek ligowych piłkarze Stade de Reims w lidze zajmują 11-stą lokatę z dorobkiem 28 punktów. Ten wynik pozwala piłkarzom ze spokojem patrzeć na kolejne spotkania bo widmo ewentualnej walki o utrzymanie jest im dalekie. Patrząc na ich formę w ostatnich spotkaniach widać że ciągle utrzymują równy poziom i problemów ze zdobywaniem punktów nie mieli - na przełomie ostatnich pięciu spotkań udało im się dwukrotnie wygrać ( kolejno z Rennes 3-1 i Evian 3-2), i trzykrotnie schodzili z boiska jako pokonani ( przeciwko St.Etienne, Guingamp i Lyon). Jak widać po wynikach ich miejsce w tabelii w 100% pokazuje że środek tabelii to odpowiednie miejsce. Co prawda te ostatnie porażki przydarzyły im się z dużo moccniejszym ekipami, jednak oglądając mecze z Lyonem i St.Etienne jakoś styl ich gry mnie zupełnie nie przekonuje. Jeśli teraz bym skończył analizowanie drużyny gości to z pewnością postawiłbym na ich zwycięstwo - tak jednak nie będzie bo przechodzę do rzeczy, która zdecydowała pogranie w stronę gospodrzy - mianowicie absencje. W dniu dzisiejszym szkoleniowiec Reims nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych : Madsa Albaeka (7/0),Elirana Atara(1/0),Sachy Bastiena(1/0) i Diego(17/4), zawieszonego za kartki Antoine Conte(17/0) i zawodników którzy wyjechali na Puchar Narodów Afryki i Mistrzostw Azji : Aissy Mandiego(17/3), Prince Oniangue(17/2),Benjamina Moukandjo(16/6) i Odaira Fortesa(17/1). Jak więc widać osłabienia jakie spotkały Reims są ogromne. Na dobrą sprawę nie zagra dzisiaj sześciu zawodników, którzy miejsce w pierwszej jedenastce mają raczej zawsze. W związku z dość okrojonym składem trener ustawi dzisiaj zespół najprawdopodobniej mocno defensywnie, a więc 4-3-1-2.
Le Stade Malherbe to dla Caen w obecnym sezonie największy koszmar ligi. Na własnym obiekcie piłkarze prowadzeni przez Patrice Garande zdobyli zaledwie pięć punktów w dziewięciu spotkaniach co jest wynikiem katastrofalnym. Dzisiaj wszyscy kibice Caen czekają na pierwszą od dwunastu spotkań wygraną swoich pupili. Okazja do tego wydaje się być bardzo duża i ja osobiście liczę na ich przełamanie.
115