Dyscyplina: Piłka Ręczna - Mistrzostwa Europy
Spotkanie: Polska -
Francja
Typ: Polska
Kurs: 5,50
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Wielu pewnie teraz przeciera oczy ze zdumienia ale pewnie nie bardziej niż ja wczoraj po tym jak zobaczyłem Norwegów ostro jadących z Hiszpanami czy Czechów, którzy w swoim pierwszym meczu z Austrią jako drużyna nie istnieli (powtarzam nie istnieli) a w meczu z dużo silniejszą Macedonią tworzyli świetnie zgrany monolit mając jeszcze w końcówce akcje na win. To są Mistrzostwa, tutaj każdy mecz jest inny a w dodatku jest to sport i nie ma co dygać tylko trzeba grać. Pokazał to chociażby w meczu z Serbami Kaczka raz po raz praktycznie sam beż żadnych akcji czy wymian piłek demolując i ośmieszając ich obronę (notując dodatkowo 2 świetne przechwyty w obronie).
Wszyscy mówią, że wczoraj Hiszpanie zlekceważyli Norwegów i dlatego mecz przebiegał jak przebiegał. Dla mnie to nieprawda. Wg. mnie po pierwszym wysokim zwycięstwie aktualni mistrzowie świata chcieli ten mecz wygrać jak najmniejszą ilością sił co ostatecznie im się udało ale wszyscy wiemy w jakich okolicznościach (pozdro Victor Tomas). Nie ukrywam, że na to samo liczę jeśli chodzi o Francuzów.
Najważniejsza rzecz w typie to nasza gra w ataku. Dla mnie niezrozumiałe jest jak na takim poziomie zawodnicy nie potrafią rozegrać kilku prostych schematów. Oczywiście swój chyba najgorszy mecz w kadrze zagrał Jacha i nie chce mi się wierzyć, że dzisiaj nie zagra lepiej. Jestem w stanie uwierzyć w to że Gadżet znowu zagra tak słabo na skrzydle (choć oby nie) ale że zawodnik z takim rozegraniem i tyle widzący znowu będzie podejmował debilne próby rzutów z 13 metra z miejsca to po prostu nie wierzę. Plusem może być wysunięta obrona Francuzów z czego Jaszka z genialną grą 1 na 1 powinien tylko korzystać.
Druga sprawa to Dzidziuś. Powinien dziś zagrać więcej a to jak potrafi zagrać z kołem czy dograć do skrzydła to wszyscy dobrze wiemy. I identyczna sytuacja po drugiej stronie. Ostatni występ Lijka jakiś taki niemrawy. Przecież potrafi obsłużyć skrzydło, że już o świetnych podaniach z góry do kołowego nad rękami obrońców nie wspomnę. O ile się nie mylę za 60 minut meczu Krzysiek wykonał 1 takie podanie. Dzisiaj jeśli zaczną z Michałem po bokach powinno być dużo bardziej kombinacyjnie w przodzie. A już musem jest granie schematów gdy na boisku będzie Kola. Na turnieju noworocznym jeden z liderów ale cały czas był wyprowadzany, tutaj z Serbami bez wyprowadzenia i mamy 1 jego złe podanie (czytaj strata) + sygnalizowany rzut na siłę chyba z 14-ego metra. Nie trzeba być geniuszem, żeby widzieć, że Bielecki to z miejsca jest drewno ale za to po krzyżówkach daje ogromną wartość i co najważniejsze bramki.
Karnych nie komentuje, dzisiaj nie może być gorzej bo prawdopodobnie zabraknie Orzechowskiego. Choć z drugiej strony wszyscy nawalają na Bieglera czemu starszy Jurecki nie bił od początku karnych ale niby skąd on mógł wiedzieć, ze Orzechowski będzie tak zesrany (a przecież już trochę w tej kadrze gra) jak na turnieju noworocznym nie chybił ani razu.
Obrona o dziwo grała dobrze ( Grabarczyk zadziwił mnie bardzo), Chrapkowski też na wielki plus. Dojdzie Michał więc 1 do rotacji więcej to zawsze trochę sił zaoszczędzonych przez kogoś innego. Tak czy tak Jurkiewicz pewnie znowu będzie wiódł tu prym ze swoimi przechwytami. Jeśli chodzi o bramkę to mamy olbrzymią przewagę.
Francuzi są drużyną lepszą to bez dwóch zdań tylko kto powiedział, że dzisiaj z nami zagrają równie efektownie i efektywnie jak z Rosjanami. No właśnie. Miałem grać na Polskę z handi ale stwierdziłem, że obniżę stawkę a spróbuję tak. Jeśli w obronie zagramy tak konsekwentnie jak z Serbią a przód zacznie normalnie funkcjonować to będzie walka do samego końca i będzie szansa na trafienie kuponu, jeśli nic się nie zmieni to podejrzewam, że będzie konkret oklep i nawet 4 czy 5 punktowy handicap nie wystarczy. Powodzenia !
100