magucio
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Polska, Ekstraklasa
Godzina: 15:30
Spotkanie: GKS Bełchatów - Zawisza Bydgoszcz
Typ: DNB Zawisza
Kurs: 1.90
Bukmacher: bet365
Analiza:
Zawisza Bydgoszcz i tutaj mogę zrobić przerwę na jakieś 5 minut i każdy z nas powie po jednym epitecie na temat dzisiejszych gości. Dla mnie ta drużyna jest ewenementem w Europie. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, ale Zawisza to chyba jedyna drużyna ze wszystkich drużyn Europejskich, która w swojej lidze będąc na ostatnim miejscu(!) w lidze nie przegrała w 2015 roku jeszcze ani jednego meczu, a co więcej na 7 spotkań rozegranych w tym roku wygrała aż 5(!). No cóż, wystarczy mi tylko bić brawa dla zawodników z Bydgoszczy, bo wynik godny podziwu. Od pewnego czasu funkcje trenera Bydgoskiego klubu przejął Mariusz Rumak i dzięki niemu widać zmiany w grze Zawiszy. Moim zdaniem ten trener również sprawił, że ta drużyna odżyła na wiosnę, bo to co było jesienią i przed końcem roku, to wołało o pomstę do nieba. Niesieni wynikami, poprawą gry, ambicjami i motywacją Zawisza stara się coraz bardziej o utrzymanie w lidze, a co więcej... według mnie jeśli Zawisza utrzyma tą grę i nadal będą walczyć o każdy ligowy punkt, to oni mają dużą szanse na utrzymanie. Mimo że, Zawisza Bydgoszcz nie ma za dobrego bilansu meczów wyjazdowych, to w ostatnich tygodniach i tak go lekko poprawiła wygrywając na terenie wroga. W Bydgoskim klubie bardzo ciekawie wygląda też rywalizacja zawodników, która zaczyna przynosić pozytywne efekty.
GKS Bełchatów patrząc na rok 2015 jest w odmiennej sytuacji niż Zawisza. Po serii słabych spotkań i słabych zdobyczy punktowych, w tegorocznych spotkaniach (7) Bełchatowianie wygrali tylko raz, co więcej resztę spotkań przegrali. Przy takich wynikach zarząd klubu postanowił zmienić trenera i zatrudnił na to stanowisko Marka Zuba, który z powodzeniem prowadził Żargilis Wilno i zdobył z tą drużyną 2x Mistrza Litwy, 2x Wicemistrza Litwy, 3x Puchar Litwy i 1x Superpuchar Litwy. Jak widać trener ma swojej karierze sukcesy i na pewno wie jak się wygrywa, a tego brakuje w Bełchatowie. W ostatnim meczu na "Gieksa Arena" GKS mierzył się z Lechem Poznań, niestety przegrał to spotkanie 1-2. Jedni powiedzą, że drużyna Marka Zuba była bliska wygranej, po części też się z tym zgodzę, ale... Bełchatów w tym spotkaniu zaprezentował dwie różne połowy, oraz dwa różne ustawienia. W drugiej połowie postawili oni na duet napastników z przodu, który powodował, że w końcu pod bramką przeciwnika coś się działo. Duże bramki drużyna GKSu Bełchatów ma w obronie, po stracie Arkadiusza Malarza według mnie brakuje w defensywnie osoby, która mogła by pokierować nimi.
W tabeli obie te drużyny znajdują się niedaleko siebie, GKS Bełchatów aktualnie jest na 15 pozycji, a Zawisza na 16. Różnica między nimi, to tylko 4 punkty, a to spotkanie będzie się rozgrywało własnie o "4 punkty". Obie drużyny mierzyły się ze sobą tylko dwa razy, raz w 2011 więc o tym spotkaniu możemy zapomnieć. Drugi raz do pojedynku obu zespołów doszło w pierwszej rundzie tego sezonu i tam, na własnym boisku Zawisza Bydgoszcz wygrała 2-1. Niestety z Head-to-Head za wiele się nie dowiemy więc przejdźmy do kolejnych aspektów dzisiejszego meczu.
W zespole Mariusza Rumaka dziś na pewno nie wystąpi Kamil Drygas, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek, Łukasz Nawotczyński jest nadal kontuzjowany. Natomiast Marek Zub nie może dzisiaj skorzystać z usług Mateusza Maka i Aleksisa Norambueny.
Podsumowując to spotkanie i moją analizę, to według mnie dzisiaj górą będzie ekipa gości, ale zabezpieczając się stawiam na DNB. Marek Zub nie miał za wiele czasu by skupić się na wszystkich problemach drużyny i wprowadzić do niej swoje rozwiązania. Dodatkowo dwie różne formacje w meczu z Lechem wskazują na to, że Bełchatowianie nie do końca mają opracowaną strategie swojej gry. Nie jestem też przekonany, że Marek Zub był/będzie w stanie przeanalizować grę Zawiszy od A do Z, bo w Polskiej lidze nie pracuje zbyt długo. Niesiona wynikami i ambicjami Zawisza będzie chciała dzisiaj powalczyć o 3 punkty i jestem przekonany, że są w stanie wygrać to spotkanie. Wygrywając dzisiaj mogą zrobić duży krok ku pozostaniu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wynik jaki przewiduje to 1-0 dla Zawiszy.
Przewidywane składy:
PGE GKS Bełchatów: Emilijas Zubas - Damian Zbozień, Błażej Telichowski, Paweł Baranowski, Adam Mójta, Michał Mak, Grzegorz Baran, Paweł Komołow, Kamil Wacławczyk, Maciej Małkowski, Arkadiusz Piech.
Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Andre Micael, Luka Marić, Sebastian Ziajka, Bartłomiej Pawłowski, Iwan Majewskij, Mica, Cornel Predescu, Alvarinho, Josip Barisić.
POWTÓRZONY TYP 100
Godzina: 15:30
Spotkanie: GKS Bełchatów - Zawisza Bydgoszcz
Typ: DNB Zawisza
Kurs: 1.90
Bukmacher: bet365
Analiza:
Zawisza Bydgoszcz i tutaj mogę zrobić przerwę na jakieś 5 minut i każdy z nas powie po jednym epitecie na temat dzisiejszych gości. Dla mnie ta drużyna jest ewenementem w Europie. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić, ale Zawisza to chyba jedyna drużyna ze wszystkich drużyn Europejskich, która w swojej lidze będąc na ostatnim miejscu(!) w lidze nie przegrała w 2015 roku jeszcze ani jednego meczu, a co więcej na 7 spotkań rozegranych w tym roku wygrała aż 5(!). No cóż, wystarczy mi tylko bić brawa dla zawodników z Bydgoszczy, bo wynik godny podziwu. Od pewnego czasu funkcje trenera Bydgoskiego klubu przejął Mariusz Rumak i dzięki niemu widać zmiany w grze Zawiszy. Moim zdaniem ten trener również sprawił, że ta drużyna odżyła na wiosnę, bo to co było jesienią i przed końcem roku, to wołało o pomstę do nieba. Niesieni wynikami, poprawą gry, ambicjami i motywacją Zawisza stara się coraz bardziej o utrzymanie w lidze, a co więcej... według mnie jeśli Zawisza utrzyma tą grę i nadal będą walczyć o każdy ligowy punkt, to oni mają dużą szanse na utrzymanie. Mimo że, Zawisza Bydgoszcz nie ma za dobrego bilansu meczów wyjazdowych, to w ostatnich tygodniach i tak go lekko poprawiła wygrywając na terenie wroga. W Bydgoskim klubie bardzo ciekawie wygląda też rywalizacja zawodników, która zaczyna przynosić pozytywne efekty.
GKS Bełchatów patrząc na rok 2015 jest w odmiennej sytuacji niż Zawisza. Po serii słabych spotkań i słabych zdobyczy punktowych, w tegorocznych spotkaniach (7) Bełchatowianie wygrali tylko raz, co więcej resztę spotkań przegrali. Przy takich wynikach zarząd klubu postanowił zmienić trenera i zatrudnił na to stanowisko Marka Zuba, który z powodzeniem prowadził Żargilis Wilno i zdobył z tą drużyną 2x Mistrza Litwy, 2x Wicemistrza Litwy, 3x Puchar Litwy i 1x Superpuchar Litwy. Jak widać trener ma swojej karierze sukcesy i na pewno wie jak się wygrywa, a tego brakuje w Bełchatowie. W ostatnim meczu na "Gieksa Arena" GKS mierzył się z Lechem Poznań, niestety przegrał to spotkanie 1-2. Jedni powiedzą, że drużyna Marka Zuba była bliska wygranej, po części też się z tym zgodzę, ale... Bełchatów w tym spotkaniu zaprezentował dwie różne połowy, oraz dwa różne ustawienia. W drugiej połowie postawili oni na duet napastników z przodu, który powodował, że w końcu pod bramką przeciwnika coś się działo. Duże bramki drużyna GKSu Bełchatów ma w obronie, po stracie Arkadiusza Malarza według mnie brakuje w defensywnie osoby, która mogła by pokierować nimi.
W tabeli obie te drużyny znajdują się niedaleko siebie, GKS Bełchatów aktualnie jest na 15 pozycji, a Zawisza na 16. Różnica między nimi, to tylko 4 punkty, a to spotkanie będzie się rozgrywało własnie o "4 punkty". Obie drużyny mierzyły się ze sobą tylko dwa razy, raz w 2011 więc o tym spotkaniu możemy zapomnieć. Drugi raz do pojedynku obu zespołów doszło w pierwszej rundzie tego sezonu i tam, na własnym boisku Zawisza Bydgoszcz wygrała 2-1. Niestety z Head-to-Head za wiele się nie dowiemy więc przejdźmy do kolejnych aspektów dzisiejszego meczu.
W zespole Mariusza Rumaka dziś na pewno nie wystąpi Kamil Drygas, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek, Łukasz Nawotczyński jest nadal kontuzjowany. Natomiast Marek Zub nie może dzisiaj skorzystać z usług Mateusza Maka i Aleksisa Norambueny.
Podsumowując to spotkanie i moją analizę, to według mnie dzisiaj górą będzie ekipa gości, ale zabezpieczając się stawiam na DNB. Marek Zub nie miał za wiele czasu by skupić się na wszystkich problemach drużyny i wprowadzić do niej swoje rozwiązania. Dodatkowo dwie różne formacje w meczu z Lechem wskazują na to, że Bełchatowianie nie do końca mają opracowaną strategie swojej gry. Nie jestem też przekonany, że Marek Zub był/będzie w stanie przeanalizować grę Zawiszy od A do Z, bo w Polskiej lidze nie pracuje zbyt długo. Niesiona wynikami i ambicjami Zawisza będzie chciała dzisiaj powalczyć o 3 punkty i jestem przekonany, że są w stanie wygrać to spotkanie. Wygrywając dzisiaj mogą zrobić duży krok ku pozostaniu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wynik jaki przewiduje to 1-0 dla Zawiszy.
Przewidywane składy:
PGE GKS Bełchatów: Emilijas Zubas - Damian Zbozień, Błażej Telichowski, Paweł Baranowski, Adam Mójta, Michał Mak, Grzegorz Baran, Paweł Komołow, Kamil Wacławczyk, Maciej Małkowski, Arkadiusz Piech.
Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Andre Micael, Luka Marić, Sebastian Ziajka, Bartłomiej Pawłowski, Iwan Majewskij, Mica, Cornel Predescu, Alvarinho, Josip Barisić.
POWTÓRZONY TYP 100