Dyscyplina:
Piłka Nożna -
Ekstraklasa,
Polska
Godzina: 20:30
Spotkanie: Śląsk Wrocław - Wisła Kraków
Typ: 2
Kurs: 3.20
Bukmacher: bet365
Analiza:
Hej, hej tu
Ekstraklasa lub jak kto woli
Polska superLIGA (ewentualnie Ekstraklapa). Już dziś na polskie boiska wybiegną po przerwie zespoły naszej najlepiej ligi. W pierwszych starciach Ruch podejmie Zagłębie Lubin, a Śląsk zmierzy się z Krakowską Wisłą. Po dłuższych zastanowieniu wybrałem to drugie spotkanie. Wydaje mi się, że może być ciekawsze niż spotkanie Niebieskich z Miedziowymi.
Słów kilka o obu zespołach. Jedni jak i drudzy są aktualnie w grupie spadkowej i patrząc na aktualny ścisk w tej grupie wcale nie będzie ciężko się z niej wydostać. Kolejno, Śląsk aktualnie zajmuje 14 pozycję z dorobkiem 22 punktów i do ósmego miejsca pozwalającego bić się w grupie mistrzowskiej potrzebuje 4 punktów. Wisła z 23 punktami na koncie plasuje się jedno miejsce wyżej od Śląska i potrzebuje 3 punktów na awans do pierwszej grupy.
Śląsk podobnie jak Wisła nie zachwyca w tym sezonie, co prawda w ostatnich 5 spotkaniach przed przerwą wypadł lepiej od swojego dzisiejszego przeciwnika, bo zdobył 8 punktów (2 wygrane - 2 remisy - 1 przegrana), a ekipa z Krakowa przegrała wszystkie 5 spotkań. Gdyby nie fakt przerwy zimowej powiedziałbym, że Śląsk mógł wpaść w końcu na dobre tory, ale teraz nie wiem jak to będzie. Bądź co bądź pauza mogła na nich podziałać jeszcze lepiej lub zburzyć tą serie. W przygotowaniach do rundy wiosennej Wrocławianie rozegrali 3 spotkania
towarzyskie. Dwa mecze z drużynami z pierwszej ligi (Bełchatów i Głogów) i jeden mecz z Ostravą. Dwie wygrane z pierwszoligowcami i remis z Ostrawą, mogą napawać optymizmem kibiców Śląska. W wiosennym okienku transferowym drużyna z Dolnego śląska zatrudniła kilku piłkarzy:
Przychodzą: Lasza Dwali (O - MSV 02 Duisburg), András Gosztonyi (P - Szombathelyi Haladás), Daniel Łuczak (P - rezerwy), Ryota Morioka (P - Vissel Kobe), Róbert Pich (P - 1.FC Kaiserslautern), Ihor Tyszczenko (P - Olimpik Donieck), Łukasz Wiech (O - rezerwy), Wiktor Żytek (P - Lechia Tomaszów Mazowiecki), Ľuboš Kamenár (FC Spartak Trnava). Ciekawie wygląda sprawa ze sprowadzonym z Niemiec Laszą Dwali, w moim mniemaniu może to być ciekawy transfer tym bardziej, że jest to młody i obiecujący zawodnik. "Dla Europejczyków Ryota Morioka jest zawodnikiem anonimowym. W Kraju Kwitnącej Wiśni z kolei idolem. W Vissel Kobe spędził sześć sezonów, w czasie których rozegrał 159 meczów – zdobył 26 bramek i posłał 29 asyst. Zyskał uznanie japońskich fanów i dziennikarzy oraz trafił do reprezentacji kraju." - taką informację można wyczytać na stronie Wrocławskiego zespołu, jeśli wierzyć we wszystkie te rzeczy to ten transfer też może okazać się dobrym posunięciem. Romuald Szukiełowicz już w sparingach dał wykazać się nowym zawodnikom i można powiedzieć, że wypadli oni obiecujące, z tego powodu spodziewam się dzisiaj ciekawego i na pewno odmiennego składu. Niestety dzisiaj trener Śląska nie będzie mógł skorzystać z usług Jacka Kiełba, i Adama Kokoszki. Do zdrowia wraca również Michał Bartkowiak, ale nie wiadomo czy trener będzie chciał z niego skorzystać. W dodatku jeszcze jednak informacja odnośnie składu "Robert Pich znajdzie się w meczowej kadrze, ale jego występ uzależniony będzie od sytuacji na boisku.". No i oczywiście nie zapominajmy o sprzedaży Flavio Paixio do Lechii Gdańsk.
Jeśli chodzi o zespół gości, to już na wstępie trzeba nadmienić ważną rzecz. Wisła Kraków podpisała kontrakt z nowym trenerem, a jest nim Tadeusz Pawłowski czyli niedawny trener Śląska. Krakowiacy podobnie jak Śląsk dokonał kilku transferów: Przychodzą: Witalij Bałaszow (P - brak klubu), Krzysztof Drzazga (N - KS Polkowice), Marián Kelemen (B - MFK Zemplín Michalovce), Patryk Małecki (P - Pogoń Szczecin), Zdeněk Ondrášek (N - Tromsř IL), Rafał Pietrzak (O - GKS Katowice), Bartłomiej Purcha (P - rezerwy), Mateusz Zając I (B - Poroniec Poronin), Kacper Chorążka (rezerwy), Martin Dubravka (Esbjerg fB), Petar Brlek (NK Slaven (Koprivnica)). Jeśli chodzi o piłkarzy sprzedanych: Łukasz Burliga (O - Jagiellonia Białystok), Maciej Jankowski (P - Piast Gliwice), Kamil Kuczak (P - MKS Kluczbork). Do tego wszystkiego dorzucam jeszcze fakt, że Radosław Cierzniak został do zespołu rezerw. Na pewno Pawłowski wystawi na dzisiejsze spotkanie o wiele odmienny skład niż ten który kończył jesienną rundę. Tylko pytanie czy to odmieni styl i grę Wisły? Pomimo tych transferów Wiślacy nawet w sparingach nie błyszczeli. Rozegrali oni jedno spotkanie mniej od Śląska i oba przegrali (z Górnikiem i Zliną). Na domiar złego blok ofensywny strzelił tylko jedną bramkę, a defensywa niestety wpuściła aż 5 bramek. Odsunięcie Radosława Ciezniaka do rezerw to też niezbyt pocieszający fakt. Jednak wydaje mi się, że po przepracowaniu okresu przygotowawczego i po sparingach trener Wisły wie już na czym stoi i teraz będzie mógł zoptymalizować skład. Na pewno drużyna z Krakowa bardzo chce przełamać złą passę, a to może ich napędzać.
W tym meczu nie ma miejsca na przyjaźń, obie ekipy przystąpią do tego meczu z chęcią wygranej. To oczywiste. Jednak wydaje mi się, że Tadeusz Pawłowski wie jak rozpracować Śląsk (w końcu tam pracował) i pomimo tego, że spodziewane jest kilka zmian względem tego co on miał w Śląsku nie wydaje mi się by to zaburzyło jego plan.
Head-to-Head obu drużyn wygląda ciekawie. Żadna z drużyn nie może pochwalić się serią i naprzemiennie wygrywają raz jedni raz drudzy. Ostatnie 5 spotkań to 2 wygrane Śląska, 2 Wisły i jeden remis.
Podsumowując, wydaje mi się, że Tadeusz Pawłowski odwali kawał brudnej roboty i rozpracuje swój ostatni zespół. W dodatku lepsza statystycznie defensywa, jak i ofensywa Wisły weźmie górę nad Śląskiem w dzisiejszym meczu. Nowe nabytki Śląska co prawda fajnie wypadły w sparingach, ale czy to wystarczy? W dodatku nie przekonuje mnie osoba trenera Wrocławian i ich styl gry, który prezentowali jesienią. Nie chce mi się wierzyć, że ten styl gry uległ zmianie. Warto też spróbować DNB Wisła czy też remis lub Wisła.

100