Dyscyplina:
Koszykówka
Spotkanie:
Hiszpania -
Francja
Typ:
Francja
kurs: 3,40
Bukmacher: bwin
Analiza:
Bardzo zdziwiło mnie, że mimo 3 stron analiz nikt nie podał na dzisiaj tego typu. Moim zdaniem jest to wyjątkowa okazja, oczywiście
Francja nie jest tu pewniakiem, jednak moim zdaniem szanse w tym meczu są równe i o wyniku zadecydować może końcówka, a tam wszystko się może zdarzyć. Zacznijmy od tego, że ten mecz jest tak naprawdę o nic, choć oczywiście może mieć swoje znaczenie bardziej na płaszczyźnie psychiki, pewności siebie, że wygrało się z tak ciężkim rwalem i ewentualnie przewagi psychologicznej przed bardzo możliwą powtórką w finale (choć z tą przewagą to różnie bywa). Moim zdaniem jednak te drużyny nie będą wybiegać aż tak daleko w przód, jestem również pewny, że nie będą aż tak dokładnie analizować z kim woleli by grać w półfinale. To tylko kibice i eksperci często wybiegają w przód, z ciekawością patrząc na to co może przynieść rozkład drużyn na danych miejscach. Same drużyny, do tego tak mocne napewno nie będą przed meczem wybierały, czy wolą grać w półfinale z Litwą czy Rosją czy też kimś innym, bo to jakaś kompletna bzudra. Czasem takie sytuacje mają miejsce w słabszych zespołach, jeśli mają one do wyboru faktycznie grę w dalszej fazie z dużo mocniejszym lub dużo słabszym zespołem. Tu jednak o niczym takim nie może być mowy i z pewnością nie będzie żadnych kalkulacji. Trudno przypuszczać, aby obie ekipy zostawiły na parkiecie całe zdrowie i siły, jednak myślę, że z drugiej strony też tak zupełnie tego meczu nie odpuszczą i będą walczyły o zwycięstwo ważne głównie z psychologicznego punktu widzenia. To na tyle jeśli chodzi o to co na papierze, natomiast jeśli brać pod uwagę sam poziom gry, to nie zgodzę się, że Hiszpanie są dużo mocniejsi. Mają szerszą kadrę, na ławce mają zawodników, którzy wchodzą i są prawie równie groźni co Ci podstawowi, a nie raz nawet groźniejsi. Tym Hiszpanie imponują już od kilku sezonów. Wiemy bowiem, że większość reprezentacji w poprzednich latach miało mocne piątki, lecz problem zaczynał się na ławce. Tutaj tego nie widzimy i to duża siła Hiszpanów. Ich największym atutem są jednak mimo wszystko bracia Gasolowie, póki co nie do powstrzymania w tym turnieju, jednak przecież dziś będą chyba wreszcie mieli godnych siebie rwali, na czele ze znakomitym Joakimem Noah. Do tego dochodzi Diaw, Batum oraz Parker i widzimy, że pierwsza piątka a w zasadzie czwórka w tej drużynie wygląda imponująco. Pozostali są oczywiście mniej doświadczeni, jednak nie raz już pokazali na tym turnieju, że również potrafią grać skutecznie. Na mnie osobiście duże wrażenie robił ostatnio De Colo. Jak ogląda się mecze Francji, a szczególnie momenty kiedy na parkiecie jest ta pierwsza piątką, to naprawdę widać ogromny potencjał tego zespołu. Parker to moim zdaniem nadal główny kandydat do nagrody mvp (będzie chyba rywalizował z Paulem Gasolem), robi on ogromną różnicę przy często dużo wolniejszych od niego i poprostu gorszych obrońcach europejskich. Czy zatem można znależć jakieś zdecydowane argumenty za jedną lub drugą drużyną? Moim zdaniem nie, obie mają bardzo wiele atutów i ogromny potencjał i według mnie będzie to bardzo wyrównany mecz, w którym wszystko rozstrzygnie się w końcówce.
Francja już kilka razy wygrała w tym turnieju takie końcówki, tak więc stawiałbym bardziej na nich, niż na Hiszpanów którzy potrafią odskoczyć w pierwszej połowie, ale gdy wynik w ostatniej kwarcie jest wyrównany, to często grają nieco nerwowo i dziś nie koniecznie będą faworytami takiej ewentualnej końcówki. A trudno przypuszczać, aby z tak dysponowanym Francuskim zespołem byli w stanie wcześniej odskoczyć. Udawało się to z Serbią i Litwą, jednak
Francja to dużo wyższa półka, chyba najwyższa z możliwych w tym turnieju. Po dotychczasowym przebiegu tego turnieju moim zdaniem to dwie drużyny, które są zdecydowanymi faworytami do finału. Miejmy nadzieję, że dziś Parker po raz kolejny doprowadzi ich do wygranej.
100