kieran
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna, Liga Mistrzów
Spotkanie: Arsenal - Milan
Typ: Over 1,5 bramek w pierwszej połowie
Kurs: 2,63
Bukmacher: Sportingbet
Analiza: Arsenal stoi przed arcyważnym zadaniem i myślę, że większość kibiców angielskiej piłki straciła nadzieje na awans Kanonierów. Trudno im się nie dziwić - w końcu niejeden fan jest w stanie sobie wyobrazić, aby zespół potrafił odrobić czterobramkową i to z takim rywalem jakim jest Milan. Ale nie takie rzeczy zdarzały się w piłce i mam nadzieję, że Londyńczycy sprawią wielką niespodziankę. Oczywiście należy również patrzyć obiektywnie i na ten moment nie widzę, żeby Milan stracił aż cztery bramki, no ale cuda się zdarzają i być może dzisiaj będziemy świadkami takiej sytuacji. Jak zwykle przy tak świetne zapowiadających się spotkaniach jest wiele ciekawych typów. Generalnie najpierw miałem zamiar zagrać na bramkę van Persiego, lecz standardowo został on już podany. Pomimo tego, znalazłem równie ciekawy zakład, a dokładnie na over bramkowy w pierwszej połowie. Jeżeli Kanonierzy chcą awansować, to muszą strzelić przynajmniej dwie lub trzy bramki w pierwszej połowie. Milan to jedna z najlepszych drużyn w Europie, która posiada świetną obronę, ale przy odrobinie szczęście i nie tylko może zdobyć kilka goli. Ale jest szansa na zupełną odwrotność - podopieczni Wengera będą cały czas atakowali, a to drużyna z Mediolanu wbije Kanonierom kilka bramek z kontr. Z kolei Arsenal grając u siebie potrafi się zmotywować i odrobić straty. Ostatnie mecze The Gunners to jedyne potwierdzenie moich słów. Mimo dwubramkowej przewagi Kogutów, zespół z Emirates wziął się w garść i zaaplikował gościom dwie bramki w pierwszej połowie i potem kolejne trzy. Nie ma co jednak porównywać obrony Milanu do Tottenhamu, a w derbach północnego Londynu zawsze padało wiele goli. Jednakże Liga Mistrzów rządzi się innymi prawami i jestem niemal pewny, że Kanonierzy rzucą się do walki i zdobędą chociaż jedną bramkę w pierwszej połowie. Co do formy obu zespołów, to trudno się do czegoś przyczepić. Milan wygrywa mecz za meczem w Serie A i obecnie jest liderem. Arsenal natomiast po druzgocącej porażce na San Siro pozbierał się do kupy i od tamtego momentu potrafił wygrać pod rząd z takimi drużynami jak Tottenham 5-2, a także na twierdzy Liverpoolu - Anfield Road. To z pewnością ogromne osiągnięcie Kanonierów, bo mało co zespołów z górnej półki zdołało wygrać na stadionie The Reds. Rewanż z Milanem otwiera wielkie nadzieje dla Kanonierów, ale czy są w stanie strzelić im cztery bramki lub więcej? Wszystko jest możliwe, Wenger na pewno ustawi ultra-ofensywne ustawienie, bo nie ma już nic do stracenia. Jedynie Włosi mogą coś stracić, priorytetem dla Kanonierów będzie odzyskanie choć części utraconej dumy po meczu na San Siro, a jeżeli jakimś cudem uda im się awansować, to będę ogromnie szczęśliwy. Jeszcze raz polecam typ, bo kursy na bramki drastycznie spadają, over 3,5 był wczoraj w okolicach 3,30-3,10, a teraz wynosi 2,80. Tak jak powiedziałem wcześniej - jeśli Arsenal chce coś ugrać, musi przede wszystkim strzelić ze dwie bramki w pierwszej części, bo inaczej mogą w ogóle nie wychodzić na boisko.
163
Spotkanie: Arsenal - Milan
Typ: Over 1,5 bramek w pierwszej połowie
Kurs: 2,63
Bukmacher: Sportingbet
Analiza: Arsenal stoi przed arcyważnym zadaniem i myślę, że większość kibiców angielskiej piłki straciła nadzieje na awans Kanonierów. Trudno im się nie dziwić - w końcu niejeden fan jest w stanie sobie wyobrazić, aby zespół potrafił odrobić czterobramkową i to z takim rywalem jakim jest Milan. Ale nie takie rzeczy zdarzały się w piłce i mam nadzieję, że Londyńczycy sprawią wielką niespodziankę. Oczywiście należy również patrzyć obiektywnie i na ten moment nie widzę, żeby Milan stracił aż cztery bramki, no ale cuda się zdarzają i być może dzisiaj będziemy świadkami takiej sytuacji. Jak zwykle przy tak świetne zapowiadających się spotkaniach jest wiele ciekawych typów. Generalnie najpierw miałem zamiar zagrać na bramkę van Persiego, lecz standardowo został on już podany. Pomimo tego, znalazłem równie ciekawy zakład, a dokładnie na over bramkowy w pierwszej połowie. Jeżeli Kanonierzy chcą awansować, to muszą strzelić przynajmniej dwie lub trzy bramki w pierwszej połowie. Milan to jedna z najlepszych drużyn w Europie, która posiada świetną obronę, ale przy odrobinie szczęście i nie tylko może zdobyć kilka goli. Ale jest szansa na zupełną odwrotność - podopieczni Wengera będą cały czas atakowali, a to drużyna z Mediolanu wbije Kanonierom kilka bramek z kontr. Z kolei Arsenal grając u siebie potrafi się zmotywować i odrobić straty. Ostatnie mecze The Gunners to jedyne potwierdzenie moich słów. Mimo dwubramkowej przewagi Kogutów, zespół z Emirates wziął się w garść i zaaplikował gościom dwie bramki w pierwszej połowie i potem kolejne trzy. Nie ma co jednak porównywać obrony Milanu do Tottenhamu, a w derbach północnego Londynu zawsze padało wiele goli. Jednakże Liga Mistrzów rządzi się innymi prawami i jestem niemal pewny, że Kanonierzy rzucą się do walki i zdobędą chociaż jedną bramkę w pierwszej połowie. Co do formy obu zespołów, to trudno się do czegoś przyczepić. Milan wygrywa mecz za meczem w Serie A i obecnie jest liderem. Arsenal natomiast po druzgocącej porażce na San Siro pozbierał się do kupy i od tamtego momentu potrafił wygrać pod rząd z takimi drużynami jak Tottenham 5-2, a także na twierdzy Liverpoolu - Anfield Road. To z pewnością ogromne osiągnięcie Kanonierów, bo mało co zespołów z górnej półki zdołało wygrać na stadionie The Reds. Rewanż z Milanem otwiera wielkie nadzieje dla Kanonierów, ale czy są w stanie strzelić im cztery bramki lub więcej? Wszystko jest możliwe, Wenger na pewno ustawi ultra-ofensywne ustawienie, bo nie ma już nic do stracenia. Jedynie Włosi mogą coś stracić, priorytetem dla Kanonierów będzie odzyskanie choć części utraconej dumy po meczu na San Siro, a jeżeli jakimś cudem uda im się awansować, to będę ogromnie szczęśliwy. Jeszcze raz polecam typ, bo kursy na bramki drastycznie spadają, over 3,5 był wczoraj w okolicach 3,30-3,10, a teraz wynosi 2,80. Tak jak powiedziałem wcześniej - jeśli Arsenal chce coś ugrać, musi przede wszystkim strzelić ze dwie bramki w pierwszej części, bo inaczej mogą w ogóle nie wychodzić na boisko.
163