Dyscyplina :
Koszykówka Kobiet,
Eurobasket 2011
Spotkanie :
Francja : Turcja
Typ : Turcja
Kurs : 5,25
Bukmacher :
Unibet
Godzina : 20.30
Analiza :
Już dzisiaj Mistrzostwa Europy Kobiet w Koszykówce wkraczają w decydującą fazę półfinałów. Dzisiaj poznamy niedzielnych finalistów, jak i drużyny które powalczą o brązowy medal. Wczoraj byłem w Atlas Arenie i miałem okazję pooglądać oba zespoły i mam dużo do powiedzenia na temat ich gry. Dzisiaj też się wybieram i mam wielką nadzieję że Turcja sprawi niespodziankę i wygra mecz z obrończyniami trofeum.
Wczoraj Turczynki zagrały świetne spotkanie. Bardzo dobrze wyglądało u nich rozegranie - dużo rozrzucania po obwodzie, aż do wyczyszczenia pozycji i rzutu za trzy. Szczególnie dużo rzutów za trzy mieliśmy w pierwszej połowie, ale w drugiej też dużo punktów z tego elementu udało się zdobyć. Turczynki wczoraj trafiły aż 9 z 14 rzutów za trzy punkty co jest niebywałym wynikiem. Genialnie w tym elemencie zagrała Ivegin (4na5), Vardarlin (3na4) i Palazoglu (2na3). Te zawodniczki rzucały naprawdę świetnie na trójkach i dzisiaj też tak będzie bo widać było że mają to wytrenowane, świetnie pozbywają się jakiegokolwiek pilnowania i rzucają z czystych pozycji. Dużo trenowały również ten element na treningu przed meczem. Turczynki zagrały również świetnie na akcjach z półdystansu. Przepychały się ładnie pod koszem i dużo akcji kończyły celnymi rzutami. Do tego również dobrze wychodziły im jakieś szybkie, finezyjne akcje. No po prostu miło patrzyło się na tę drużynę. Jedyny mankament to dużo fauli - one po 2-3 minutach kwarty łapały już 4-5 przewinień i potem rywalki miały rzuty osobiste. Duże znaczenie wczoraj miały również zbiórki. Turczynki potrafiły trzy razy dobijać swoje rzuty, albo pod koniec zbierać i rozgrywać akcję na nowo, a czas leciał, zaś Czarnogóra tak beznadziejnie zbierała że jak pudłowały to już musiały się liczyć z kontrami bo Turcja zbierała piłki i w defensywie i w ofensywie. Niby w statystykach tych zbiórek więcej ma Czarnogóra, ale to głównie przez to że więcej pudłowały, były też sytuacje że nie trafiały idąc sam na sam z koszem no i potem się udawało zbierać. Ale jak się oglądało mecz to widać było że w tych ważnych momentach i że ważniejsze i dające punkty zbiórki przypadały Turczynką. No i jeszcze na podkreślenie zasługuje genialna gra w obronie. Wejść w pole Turcji to już było coś, walka pod koszem kończyła się blokami, wypchnięciami i pudłami rywalek, a za trzy Czarnogóra najczęściej rzucała już w końcówce czasu i to były rzuty beznadziejne. Ogólnir Turcja zagrała mecz turnieju i z taką grą mogą nawet wygrać złoty medal. Kondycyjnie też wyglądały dobrze i wydaje mi się że są w stanie pokonac Francuzki.
Francja w tym turnieju miała lepsze i gorsze mecze, kontuzjowana jest obecnie jednak z zawodniczek tej drużyny, wczoraj była razem z zespołem, ale o kulach wiele im pomóc nie może. Francuzki wczoraj wyszły dośc późno na rozgrzewkę i było to potem widać w meczu gdzie właściwy pułap złapały dopiero pod koniec drugiej kwarty. Nie trenowały za dużo rzutów za trzy i widać to było potem w meczu gdzie trafiły zaledwie 3 z 12 rzutów. Przy takiej defensywie jak wczoraj zaprezentowała Turcja w meczu z Czarnogórą, Francji będzie strasznie trudno poprawić ten wynik i dzisiaj też wydaje mi się że stać je góra na kilka trójek. Litwinki wczoraj rzuciły 6 na 18 rzutów za trzy, ale spisały się bardzo słabo za dwa i jeszcze gorzej na tablicach. Wytrzymywały do pewnego momentu, ale w trzeciej kwarcie wszystko prysło i przegrały wysoko a potem już nie dałyu rady wygrać. W drużynie Francji dużo lepiej pracowały dwójki ale defensywa Litwy nie pracowała tak dobrze jak będzie pracować dzisiaj defensywa Turcji. Jak dla mnei
Francja z taką grą za trzy, z takim naciskiem na rzuty z pola, przy defensywie Turczynek mogą mieć ogromne problemy. Dodatkowo
Francja nie ma jakiegoś szerokiego składu, mają prawie ten sam ból co Czarnogórac (chociaż tamte mają góra 7 zawodniczek, te mają koło 8 ale to i tak mało przy Turczynkach które co chwile się zmieniają i są na pewno lepiej przygotowane kondycyjnie). Zresztą najlepiej to obrazuje fakt że wczoraj tylko pięć zawodniczek punktowało - cztery po 13 punktów i jedna 14. Cała reszta nie rzuciła ani jednego oczka. To może być ogromny problem Francuzek. Mają już w nogach dobre kilka spotkań i w tej fazie turnieju wąska ławka rezerwowych może być wielkim problemem i tak będzie dzisiaj.
Defensywa Turcji wyeliminuje dzisiaj Francuzki, dodatkowo świetna forma na rzutach za trzy drużyny Turczynek no i jeszcze dużo lepsza kondycja. No i na koniec kibice - Francuzów w hali jest kilka (zresztą widać jakie są pustki w 11500 hali jest wedle statystyk 1500 widzów chociaż tak na moje oko to góra 1000 było więc nie wiem jak ktoś to liczył. Francuzów tak jak mówię wiele nie jest, są cisi, siedzą gdzieś daleko, zaś Turcy wczoraj przez całe spotkanie szaleli, w najdroższych sektorach, tuż przy boisku, flagi, śpiewy i to na pewno mobilizuje. Polecam grać na Turcję bo one dzisiaj wygrają ten mecz
400