Maccabi Tel-Awiw +2,5 seta - Tytan AZS Częstochowa
AKO. 1.60
50j.
A więc sprawa wygląda następująco. Częstochowa trochę robi sobie jaja z tego meczu, co na pewno jest też spowodowane beznadziejnym regulaminem. Pojechali do Izraela w rezerwowym składzie, nawet bez trenera! Na mecz nie pojechali trener Marek Kardos, a z nim zostali Dawid Murek, Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski i Łukasz Wiśniewski. Do Izraela pojechało tylko 9 zawodników: Jakub Oczko, Krzysztof Gierczyński, Wojciech Sobala, Michał Dębiec, Bartosz Janeczek, Miłosz Hebda, Wojciech Gradowski oraz Radosław Kolanek, czyli jakieś zmiany w trakcie meczu mogą być tylko przeprowadzane na pozycji atakującego, gdzie może grać Janeczek lub Hebda, reszta zawodników nie może liczyć na zmiany, a dla Radosława Kolanka będzie to debiut w drużynie z Częstochowy. Zespół poprowadzi drugi trener Michał Gogol. Jednak mimo tego Częstochowianie nadal są w stanie powalczyć o dobry rezultat, bo Maccabi delikatnie mówiąc jest słabe. Trudno znaleźć jakiekolwiek informacje o teamie z Izraela. Jedyne do czego można dotrzeć to skład, który prezentuje się następująco:
Mauricio Juan ARRUA ARG
Joshua BORUCK CAN
Omer DANENBERG ISR
Nicolas EFRON ARG
Neketa JYARIKOV ISR
Oren KATZEN ISR
Keinan KOPECH ISR
Omer PELEG ISR
Ronald SARTI ORTA VEN
Ziv SHEMESH ISR
Omri SHWARTZ-SHMOEL ISR
Genadi SOKOLOV ISR
Mikhail VYSOTSKI BLR
jak widać są to głównie Izraelczycy, a wiemy na jakim poziomie stoi
siatkówka w tym kraju, plus kompletnie anonimowi obcokrajowcy. W poprzedniej rundzie w pucharze CEV, w którym grali ugrali jedynie seta, w dwumeczu z Ziraat Bankasi Ankara. Dzisiaj dużo będzie zależało od AZSu, z jakim nastawianiem wyjdzie na boisko, ale myślę, że seta gospodarze powinni spokojnie ugrać.