17.
18:00 Górnik Zabrze -:- Śląsk Wrocław
powyżej 2.5 gola @ 1.74
18.
powyżej 3.5 gola @ 2.90
Unibet
W spotkaniu Górnika z Legią cudu nie oczekiwałem, ale liczyłem, że Zabrzanie po zwycięstwie nad Zagłębiem wyjdą na to spotkanie odpowiednio zmotywowani. Stało się jednak inaczej i po raz kolejny Górnicy musieli zbierać się z murawy. Niestety zespół ten nie potrafi wymienić kilku podań, utrzymać się przy piłce aby spróbować ataku pozycyjnego. Trener Brosz dalej stosuje trzy/cztery podania i długa do Angulo, lecz niestety nie przynosi to efektu. Hiszpan pomimo okazji, które mu się natrafią nie potrafi umieścić piłki w siatce. Nie pomagają mu w tym na pewno Zapolnik oraz Jimenez. Fajnie, że do składu wrócił Wolsztyński, który staje się kolejną wyróżniająca postacią. W obronie również jest dramat, a brak lewego i prawego obrońcy sprawia, że Górnik stracił już 23 bramki w tym sezonie. Loska również nie pomaga, a brak rywalizacji w składzie sprawia, że Tomek czuje się zbyt pewnie. Tak jak pisaliśmy w tamtym sezonie o Górniku w superlatywach to teraz ten zespół zbiera w moim odczuciu same minusy. O grze Śląska również nie wiele można napisać, bo to co pokazali w ostatnim spotkaniu woła o pomstę do nieba. Wrocławianie podobnie jak Górnik byli cieniem zespołu tego które mogliśmy oglądać w Legnicy. Na dodatek drużyna sprawiała wrażenie jakby to oni grali w osłabieniu, a nie goście z Płocka. Wyglądało to bardzo źle podobnie jak u Zabrzan. W tym spotkaniu pomimo tego poszukam goli. Górnik potwierdza, że dalej ma wielkie, ale to wielkie problemy w obronie. Śląsk jest na tyle doświadczoną ekipą i mocną ofensywie, że z pewnością wykorzysta te kłopoty. I co najważniejsze goście lepiej spisują się w spotkaniach wyjazdowych niż w tych przed własną publiką. Do składu powróci zapewne Piech, który odpoczywał przez ostatnie trzy spotkania. Po stronie Górnika chciałbym zobaczyć Urynowicza, który już w poprzednim sezonie dał o sobie znać. Na ławkę zasługują Jiemenez oraz Zapolnik. Tu można po kombinować w ofensywie bo wybór zawodników jest dużo więcej. Myślę, że jedni jak i drudzy będą chcieli zamazać szybko plamę po ostatnich klęskach. W Wrocławiu wiedzą, że skończyły się przelewki, a zabranie części gotówki zespołowi jest tylko tego dowodem. Okazji na pewno nie zabraknie i oby zespoły tylko nie zawiodły ze skutecznością...
19.
20:30 Pogoń -:- Legia Warszawa
powyżej 2.5 gola @ 1.94
20.
obie strzelą gola @ 1.70
Unibet
Można śmiało napisać, że obie drużyny po bardzo słabym początku sezonu w końcu weszły w właściwy rytm, a o tym tylko świadczą ostatnie wyniki. Gospodarze notują naprawdę dobrą serię w ostatnich tygodniach nie wliczając w to porażki z Jagiellonią - choć i w tym spotkaniu pokazali się z bardzo dobrej strony. Fajnie, że pomimo braku Frączczaka godnie zastąpili go pozostali zawodnicy, a w szczególnie Buksa, który jest odpowiedzialny za bramki. Pogoń jest na fali, a u siebie po ostatnich dwóch wysokich wygranych z Wisłą Płock i z Lechem będzie chciał pójść za ciosem i sprawić kibicom radość. Legia podobnie jak ich rywal idą za ciosem. Powoli kwota zapłacona za Carlitosa zaczyna się spłacać, bo sam zawodnik nie dość, że asystuje to zaczął strzelać gole. Do formy z poprzedniego sezonu wraca Szymański oraz Dominik Nagy. To kolejne dwie wyróżniające się postacie w Legii. Trener ma już swoją jedenastkę i zapewne kolejny mecz na ławce rozpocznie Malarz. Aż dziwne, że gość, który w poprzednim sezonie był najlepszy jeśli chodzi o tą pozycję teraz stał się trzecim bramkarzem. Podobnie jak w spotkaniu Górnika ze Śląskiem tu również widzę gole. Obie drużyny są w dobrej dyspozycji, strzelają ostatnio sporo goli. Pogoń znalazł sposób na zastąpienie kontuzjowanych graczy, a kluczowi zawodnicy Legii w końcu znaleźli swoją najwyższą formę. Tu emocji jak i goli nie powinno zabraknąć, a samo spotkanie powinno być hitem kolejki, bowiem obie drużyny prezentują na tyle dobry poziom, który chce się oglądać.
21.
21:00 Levante -:- Real Sociedad
Levante @ 2.80
Unibet
Myślę, że Levante obok Espanyolu jest największym zaskoczeniem na początku tego sezonu. Gospodarze grają solidny i wyrachowany futbol, który może się podobać. Levante nie przegrało żadnego z ostatnich pięciu spotkań ligowych , a aż cztery z tych spotkań wygrało, w tym z Realem w Madrycie. Jestem zdania, że dzisiejszy rywal jest po prostu w ich zasięgu. Goście nie prezentują się tak dobrze jak to miało miejsce dwa sezony wcześniej, a ostatnie wyniki są tylko tego dowodem. Zaskoczeniem jest to, że Real Sociedad zdobył w tym sezonie więcej punktów na wyjeździe niż w spotkaniach domowych, a wyróżniającymi postaciami się tej drużyny są Willian Jose czy Mikel Oyarzabal. Z tego co widzę to obaj panowie będą do dyspozycji trenera. Do składu po kontuzji wraca podstawowy środkowy obrońca Diego Llorrente. Pomimo tego i tak dobrego kursu pobieram tu zwycięstwo gospodarzy. Obaj napastnicy Roger i Morales fajnie się uzupełniają i łącznie zdobyli już dla klubu dziesięć goli, ale te bramki to zasługa całego zespołu. Tak jak wspomniałem powyżej widzę tu kolejną wygrana gospodarzy i podtrzymanie dobrej passy