Monza cd.
Jeśli chodzi o Ribe to trzeba zaczekac jak zaprezentuje się w 1 rundzie. Z nim to moze być albo odrazu out albo nawet wygrana turnieju. Nie wiem jakie on ma plany co do Monzy. No i jesli grac Ribe to trzeba sprawdzic bilans z leworecznymi bo Munoz gra lewa i duzo kreci pilek. Po za tym dwoch Hiszpanow ktorzy sie dobrze znaja, roznie moze być.
Vassallo wraca powoli do życia. Wydaje sie, że gra ostatnio troche lepiej niz Boca Juniors ktorym kibicuje. Dzis BJ 0-1 w domu a Vassallo po kilku wtopach w Barletta City zagrał ok:
Ilija BOZOLJAC 6-1 6-1
Sebastian DECOUD 6-3 6-4
Albert RAMOS-VINOLAS 7-5 6-4
i dopiero z Darcisem 2-6 2-6. Troche za gładko ale bez przesady, mogł uwalić, wczesniej same wtopy. Lojda roznie chociaz ostatni mecz fatalny, cos czuje, ze kurs bedzie za niski tu do gry.
Co do Arnaboldiego to ja bym zagrała jesli bedzie powyzej 1,80.
Millot jak przejdzie 1 runde też moze byc grożny, nie wiem jaki będzie kurs w 1 rundzie, ostrzegam, ze Ramos Vinolas to solidny przebijacz i latwo nie bedzie chociaz VM powinien wygrac mozna liczyc na okolo 1,50 ponizej raczej nie ma sensu. Trevisan z Bozo moze byc powyzej 2, powinien byc zdecydowanie wyzej i mozna probowac śmiało, Marrero z Fischerem równiez do gry (David ma debla z Braccialim i raczej szybko nie odpadna) i jeszcze przeciw Wittenowi (nie wiem z kim gra bo bedzie miec kwalifikanta). To tyle. Ciekawie sie zapowiada mecz Browna z Andujarem, atak kontra obrona ale raczej nie do gry bo Hiszpan nie ma mozgu i cierpliowosci czasem brakuje.
PS. Jednak z tym Trevisanem trzeba uwazać, we Futuresie w Turcji przegrał z workiem Theodoros ANGELINOS 4-6 6-4 4-6 po czym dobry turniej w domu i ostatnio krecz przy 4-5 (nie znam przyczyny). Turniej w Turcji w sumie to zadna wielka niespodzianka, gral tam wczesniej 2 razy (2009 rok) i albo wtapial z jakims kelnerem albo walkower, nie wiem po co on tam jezdzi.
Bogota
Bogota jak to Bogota, kto zna troche te czesc swiata wie jak to wyglada. Wałki calkiem mozliwe wiec przede wszystkim trzeba unikac niskich kursow na podejrzane mecze. Pula całkiem spora ale i tak większosc ogarnietych gosci woli Casablance i nie ma sie co dziwic. Gonzalez z Zampierim bardzo ciekawy mecz, Brazylijczyk ostatnio gral srednio, porazka z jakims Lemke 4-6 5-7 to dla mnie szok ale juz z Przysieznym powalczyl. Bardzo nieregularny gracz i jemu zdecydowanie nie ufam. Szkoda, ze Alejandro gra tak slabo w tym sezonie. Jego wyniki sa porażajace:
AGER 2-6 2-6
RYDERSTEDT 5-7 4-6
COMPORTO 6-7 7-5 0-6
...trzy gemy ugrane z Mello no to ogólnie jest dramat, wygral tylko z Fabbrim i Mccallem ale trzeba sledzic Zampieriego bo tu nie powinien daleko zajść. Drabinka na gorze malo fajna bo ewentualnie trafia w 2 r. na Falle no to bedzie dramat kursowy a ostrzegam przed graniem w ciemno takich graczy jak Falla czy Giraldo.
Nastepny gospodarz Cabal. Znów cięzki mecz. Ferreiro kompletnie bez formy plus urazy ale w koncu forme może złapać a wtedy jest 10 klas lepszy od rywala. Raczej nie ma sensu ryzykować. Wyniki Brazylijczyka słabiutkie ale Cabal tez nie ma się czym pochwalić:
GIRAUDO 3-6 6-4 3-6
JAZIRI 2-6 3-6
To dwa ostatnie turnieje, Ferreiro 1-6 1-6 z Charlim i wcześniej też słabizna. Może tu leciutko na Cabala jeśli będzie dobry kurs np. około 1,80. Wspominałam wyżej o Falli, może tu szybko przegrać, drabinke ma ciężką. Nico Lapentti, Mello a gracze typu Olaso, Sidorenko to nie są worki. W sumie to FRancuz powinien palnąć Hiszpana. Olaso dość niezly przebijacz i reguralny ale cos teraz pod formą chyba. Początek sezonu miał tragiczny, potem lepiej ale nie radzi sobie z graczami typu Soler, Garcia, Santos itd czyli słabsi raczej od Sido. Także można Francuza spróbować ale on ostatnio grał same hardy w hali więc nie wiem jak będzie przygotowany tu, cegle lubi wiec powinno być ok. Nie wiem co tu robi Kevin Kim i daleko nie zajdzie. Akurat głupie losowanie bo ma słąbego Oswalda ale nie wyobrażam sobie aby skośny Amerykanin daleko tu zaszedł. FOrma słaba i nie gra dobrze na piasku.
Ciekawy mecz Hocevar - Lorenzi. Włoch bez formy, męczarnia z Wittenem u siebie, same dziwne podróze bo najpierw Europa potem Stany, wrócił do Włoch i znów Stany a teraz Bogota. Zmienia wszystko co sie da zmienic, pogode, czas, nawierzchnie i chyba on sam nie wie co ma już ze soba zrobic. Gra strasznie chaotycznie. Hocevar nie najgorzej w Buenos powinien go ograć.
Salamanca gra niestety z Q, na niego trzeba uważać, solidny gracz, zawsze cholernie mocny w domu. Losowanie ma fatalne bo w 2 rundzie trafia na Giraldo ale nie będzie bez szans, na pewno mecz nie do gry, o ile do niego dojdzie to na razie tyle z Bogoty na 1 runde: Hocevar i Sidorenko o ile kursy będą znośne. Ide spać.