Vaidisova N. - Hibino N. 1 @ 1.28 7-6 7-5
Vickery S. - Stevenson A. 1 @ 1.28 7-6 6-3
Gibbs N. - Hibi M. 1 @ 1.36 2-6 6-1 6-4
AKO: 2.25 @ Bet365
O Czeszce pisałem kilka postów wyżej, więc nie ma zbytnio co się rozpisywać. W kolejnym meczu z Melichar oddała tylko 3 gemy w całym meczu. Zaserwowała kilka asów, mało było DF, wysoki % serwisu. Sporo punktów zdobyła po szybkich uderzeniach z forehandu, widać, że dobrze się czuje, co sama podkreśliła ostatnio w wywiadzie, jaki czytałem. Japonka to zdecydowanie niższa półka, mimo przyzwoitego miejsca w rankingu. Widziałem Nicole w ostatnim meczu, w tym też będzie można ją zobaczyć na żywo. Czuje, że może tutaj sporo ugrać, bo firma zwyżkuje.
Nicole Gibbs to jeszcze stosunkowo młoda zawodniczka. Zbytnio nie wychyla się poza Amerykę Północną, czasem poleci do Azji czy do Melbourne jak ostatnio. Gra w turniejach niższej rangi i tam odnosi spore sukcesy. Widziałem ją w meczu ze Svitoliną w 2 rundzie AO. Dziewczyna naprawdę ma papiery na granie i może w końcu wystrzelić, jeśli zacznie grać w turniejach
WTA w Europie, a nie tylko na hardzie w
USA. Dobre poruszanie się, dynamika, gra przy siatce, płaski serwis sprawiły bardzo dużo problemów Ukraince. Elina wygrała po ogromnych problemach w 2 TB, a mogła równie dobrze ten mecz przegrać 2-0, gdyby Amerykanka trzymała lepiej serwis. Po drugiej stronie siatki zagra młodziutka Japonka Hibi, której nie miałem okazji widzieć. Mozolnie tłucze ranking w ITFach, ale bez jakiś wybitnych sukcesów. Turniej w Midland silnie obsadzony, duża pula, a Gibbs jest faworytką do końcowej wygranej.
O Vickery wspominałem bardzo dawno temu. 2 lata temu po wygraniu Mistrzostwa
USA Juniorek była porównywana do Sereny Williams. W tym roku wygrała już 2 turnieje w
USA rozgrywane na mączce, więc forma wydaje się zwyżkować. Czarnoskóra zawodniczka stara się grać agresywnie, wiodącym uderzeniem jest raczej backhand, z forehandu stara się kończyć dużo piłek, a szczególnie jak dostanie 2 podanie od rywalki. Stevenson to już praktycznie emerytka. W tamtym sezonie przechodziła kwalifikacje do turniejów
ITF w
USA, a potem w miarę szybko odpadała w 1-2 rundzie. Doświadczenie na pewno ma, bo była całkiem wysoko w rankingu, ale niestety jej gra nie przypadła na lata mojego zainteresowania tenisem. Lata już raczej nie, a Sachia wydaje się być w dobrej formie i szybka nawierzchnia pasuje pod jej styl gry.