verti
Forum VIP
Adanaspor AS - Trabzonspor Typ: Adanaspor lub remis @ 1.83 + Adanaspor @ 3.80 w Bet365 1-4 trener gospodarzy poleciał w kulki z tym składem ...
Spróbujemy znowu coś pograć w stronę underdoga. Kursy znowu zaczynają spadać, do wywrócenia roli faworyta jak dzisiaj nie powinno dojść, ale myślę, że się wyrównają.
Trabzonspor zostawia wszystkich najlepszych zawodników w domu. Na mecz nie wybierają się:
To składy z sobotniego pojedynku pomiędzy tymi zespołami, który zakończył się rezultatem 3-0 dla Trabzonu. Wynik wysoki, ale według obserwatorów nie do końca odzwierciedlał przebiegu spotkania. Co prawda gospodarze przeważali i dłużej utrzymywali się przy piłce (61-39 w procentach, jeśli chodzi o posiadanie). Co warto jednak zauważyć wówczas na boisku obecni byli Marin, Ekici i Zengin, którzy są kreatorami gry Trabzonu. W jutrzejszym meczu ich zabraknie, co na pewno spowoduje sporą stratę w jakości, jeśli chodzi o środek pola i posiadanie piłki. Wracając jeszcze do sobotniego meczu. Goście wcale nie odstawali, w strzałach celnych było 8-6 dla miejscowych (a rzuty rożne chociażby 2-7 dla Adanasporu). A sam mecz dobrze ułożył się dla gospodarzy, którzy w pierwszej połowię "napoczęli" przeciwnika po dość szczęśliwym golu. Strzał z 30-35 metrów znalazł drogę do bramki, po tym jak defensor gości niefortunnie interweniował i zmienił tor lotu piłki, myląc bezradnego bramkarza. Trener gości powiedział, że ta bramka ustawiła mecz i zmusiła jego zespół do zmiany planów na drugą odsłonę, Adanaspor spróbował śmielej zaatakować, otworzył się i stracił kolejne dwa gole. Mimo porażki zebrali pozytywne opinie i myślę, że jutro nie stoją na straconej pozycji. Co warte podkreślenia trener Engin Ipekoglu przyznał ostatnio, że nie zakładał mocnego angażowania się w puchar, jednak cztery punkty w pierwszych dwóch potyczkach, gdzie wystawiał skład daleki od optymalnego skłoniły go do zmiany zdania i zawalczenie o wyjście z grupy. Słowa dotrzymał chociażby w ostatnim starciu z Trabzonem, gdzie w zasadzie rzucił do boju wszystko co ma najlepsze. Jutro przed własną publicznością będą chcieli wykorzystać okrojony skład Trabzonu. A na własnych śmieciach czują się dobrze, czego nie można powiedzieć o Trabzonie w delegacji, który w pucharowym meczu z Nazilli przerwał serię trzech spotkań bez zdobytej bramki na wyjeździe. Adanaspor przed porażką z eks-klubem Mirka Szymkowiaka ( ???? ), notował serię ośmiu spotkań bez porażki (6 wygranych, 2 remisy 15-6), mimo, że to ekipa grająca jeden poziom niżej niż Trabzon to aktualnie zajmuje 3 miejsce i ma aspiracje by awansować do SuperLigi.
Jeśli chodzi o terminarz Adanasporu, to po jutrzejszej potyczce w lidze czeka ich domowy mecz z osławionym Şanlıurfasporem, który raczej nie powinien stanowić dla nich wielkiego wyzwania. Spokojnie mogą skupić się na pucharowym wyzwaniu i zwiększyć swoje szanse na wyjście z grupy.
Przewidywany skład Trabzonu na ten pojedynek wygląda następująco:
Uğurcan Çakır (0/0), Fatih Atik (0/0), Mustafa Yumlu (14/1), Aykut Demir (12/1), Musa Nizam (0/0), Aytaç Kara (8/0), Okay Yokuşlu (14/2), Özer Hurmacı (15/0), Soner Aydoğdu (0/0), Yusuf Erdoğan (15/2) ve Deniz Yılmaz (3/0).
Pogrubieni zostali zawodnicy, którzy wystąpili w sobotnim meczu. Na ławkę trener zabrał: Aygün (0/0), Ramazan Övüç (0/0), Melih Kabasakal (0/0), Yusuf Yazıcı (0/0), Alper Uludağ (6/0), Fatih Atik (0/0).
Ewidentnie Trabzonspor zabrał tutaj rezerwową kadrę. Co do gospodarzy to trener zapowiada posłanie w bój mocnego składu. Z nieobecnych, zabraknie kapitana zespołu Merhtana Acila (15/1), który ma wrócić do zdrowia na ligową potyczkę. Niepewny jest też występ Mustafa Kesina (16/2).
Reasumując. Spróbuję tutaj pograć na Adanaspor, to mocna I ligowa drużyna, którą na pewno stać na pokonanie faworyzowanego Trabzonu. Trabzon jak wspomniałem w zasadzie z wykonanym planem na puchar, awans w zasadzie niezagrożony, stąd też jutro pojawią się w mocno rezerwowym składzie. Mówią, że puchary rządzą się swoimi prawami, myślę, że kluczowe w takich rozgrywkach jest zaangażowanie w mecz i ambicja, i sądzę, że tych jest po stronie gospodarzy w tym konkretnym meczu znacznie więcej.
Spróbujemy znowu coś pograć w stronę underdoga. Kursy znowu zaczynają spadać, do wywrócenia roli faworyta jak dzisiaj nie powinno dojść, ale myślę, że się wyrównają.
Trabzonspor zostawia wszystkich najlepszych zawodników w domu. Na mecz nie wybierają się:
Do tego dochodzi kontuzjowany Oscar Cardozo (13/6) i mamy cały trzon zespołu, jeśli chodzi o począwszy od podstawowego bramkarza, po mózg defensywy, całą linię pomocy oraz najlepszego strzelca. Nie napiszę, że Trabzon odpuszcza puchar, bo nic takiego nie ma miejsca. Dla trenera Tekelioglu to ważna sprawa, co potwierdzają dotychczasowe wyniki. Komplet zwycięstw i pewne prowadzenie w grupie. W zasadzie Trabzon już może wyjście z grupy uznać za odfajkowane, 9 punktów w 3 meczach oraz w terminarzu mecz u siebie z outsiderem grupy. Stąd też pewnie decyzja trenera, że mecz z Adanasporem nie jest najważniejszy i nawet ewentualne potknięcie nie sprawi, że plany awansu się jakoś skomplikują. Tym bardziej, że w niedziele czeka ich ważniejszy mecz w lidze z Bursasporem. Trabzon liczy na wyższe miejsce niż to aktualnie zajmowane.Bordo-mavili kafilede, Onur Kıvrak (13/0, podstawowy bramkarz), Stephane Mbia (16/2), Luis Pedro Cavanda (16/0), Erkan Zengin (16/2), Mehmet Ekici (10/3) ve Marko Marin (12/1) yer almadı.
To składy z sobotniego pojedynku pomiędzy tymi zespołami, który zakończył się rezultatem 3-0 dla Trabzonu. Wynik wysoki, ale według obserwatorów nie do końca odzwierciedlał przebiegu spotkania. Co prawda gospodarze przeważali i dłużej utrzymywali się przy piłce (61-39 w procentach, jeśli chodzi o posiadanie). Co warto jednak zauważyć wówczas na boisku obecni byli Marin, Ekici i Zengin, którzy są kreatorami gry Trabzonu. W jutrzejszym meczu ich zabraknie, co na pewno spowoduje sporą stratę w jakości, jeśli chodzi o środek pola i posiadanie piłki. Wracając jeszcze do sobotniego meczu. Goście wcale nie odstawali, w strzałach celnych było 8-6 dla miejscowych (a rzuty rożne chociażby 2-7 dla Adanasporu). A sam mecz dobrze ułożył się dla gospodarzy, którzy w pierwszej połowię "napoczęli" przeciwnika po dość szczęśliwym golu. Strzał z 30-35 metrów znalazł drogę do bramki, po tym jak defensor gości niefortunnie interweniował i zmienił tor lotu piłki, myląc bezradnego bramkarza. Trener gości powiedział, że ta bramka ustawiła mecz i zmusiła jego zespół do zmiany planów na drugą odsłonę, Adanaspor spróbował śmielej zaatakować, otworzył się i stracił kolejne dwa gole. Mimo porażki zebrali pozytywne opinie i myślę, że jutro nie stoją na straconej pozycji. Co warte podkreślenia trener Engin Ipekoglu przyznał ostatnio, że nie zakładał mocnego angażowania się w puchar, jednak cztery punkty w pierwszych dwóch potyczkach, gdzie wystawiał skład daleki od optymalnego skłoniły go do zmiany zdania i zawalczenie o wyjście z grupy. Słowa dotrzymał chociażby w ostatnim starciu z Trabzonem, gdzie w zasadzie rzucił do boju wszystko co ma najlepsze. Jutro przed własną publicznością będą chcieli wykorzystać okrojony skład Trabzonu. A na własnych śmieciach czują się dobrze, czego nie można powiedzieć o Trabzonie w delegacji, który w pucharowym meczu z Nazilli przerwał serię trzech spotkań bez zdobytej bramki na wyjeździe. Adanaspor przed porażką z eks-klubem Mirka Szymkowiaka ( ???? ), notował serię ośmiu spotkań bez porażki (6 wygranych, 2 remisy 15-6), mimo, że to ekipa grająca jeden poziom niżej niż Trabzon to aktualnie zajmuje 3 miejsce i ma aspiracje by awansować do SuperLigi.
Jeśli chodzi o terminarz Adanasporu, to po jutrzejszej potyczce w lidze czeka ich domowy mecz z osławionym Şanlıurfasporem, który raczej nie powinien stanowić dla nich wielkiego wyzwania. Spokojnie mogą skupić się na pucharowym wyzwaniu i zwiększyć swoje szanse na wyjście z grupy.
Przewidywany skład Trabzonu na ten pojedynek wygląda następująco:
Uğurcan Çakır (0/0), Fatih Atik (0/0), Mustafa Yumlu (14/1), Aykut Demir (12/1), Musa Nizam (0/0), Aytaç Kara (8/0), Okay Yokuşlu (14/2), Özer Hurmacı (15/0), Soner Aydoğdu (0/0), Yusuf Erdoğan (15/2) ve Deniz Yılmaz (3/0).
Pogrubieni zostali zawodnicy, którzy wystąpili w sobotnim meczu. Na ławkę trener zabrał: Aygün (0/0), Ramazan Övüç (0/0), Melih Kabasakal (0/0), Yusuf Yazıcı (0/0), Alper Uludağ (6/0), Fatih Atik (0/0).
Ewidentnie Trabzonspor zabrał tutaj rezerwową kadrę. Co do gospodarzy to trener zapowiada posłanie w bój mocnego składu. Z nieobecnych, zabraknie kapitana zespołu Merhtana Acila (15/1), który ma wrócić do zdrowia na ligową potyczkę. Niepewny jest też występ Mustafa Kesina (16/2).
Reasumując. Spróbuję tutaj pograć na Adanaspor, to mocna I ligowa drużyna, którą na pewno stać na pokonanie faworyzowanego Trabzonu. Trabzon jak wspomniałem w zasadzie z wykonanym planem na puchar, awans w zasadzie niezagrożony, stąd też jutro pojawią się w mocno rezerwowym składzie. Mówią, że puchary rządzą się swoimi prawami, myślę, że kluczowe w takich rozgrywkach jest zaangażowanie w mecz i ambicja, i sądzę, że tych jest po stronie gospodarzy w tym konkretnym meczu znacznie więcej.